- 1 W Gdyni odłowią 80 dzików (132 opinie)
- 2 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (106 opinii)
- 3 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (193 opinie)
- 4 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (379 opinii)
- 5 Jak zaprojektować centrum Południa? (287 opinii)
- 6 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (59 opinii)
Za ponad 9 mln zł dokończony będzie remont kościoła św. Jana
Organy, 36-metrowa empora i kaplica żeglarzy, które od II wojny światowej leżą w magazynach, wrócą do wnętrza kościoła św. Jana dzięki 4,8 mln zł unijnego dofinansowania. Dodatkowo renowacji zostanie poddana wschodnia elewacja świątyni, a jej poddasze zostanie zaadaptowane.
W czwartek marszałek Mieczysław Struk i Larry Ugwu, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury, które opiekuje się świątynią, podpisali umowę dotyczącą przekazania tych pieniędzy. Dzięki temu, po 70 latach, do świątyni miałyby powrócić elementy jej historycznego wyposażenia, leżące obecnie w magazynach.
- Są to potężne dzieła sztuki, które zdobiły kościół. Wśród nich 36-metrowa empora [rodzaj balkonu - red.] z XVII wieku, przebiegająca przez całą nawę południową kościoła. Ten bardzo dekoracyjny element, z obrazami i rzeźbami, jest zachowany w 95 proc. - wyjaśnia Iwona Berent, kierownik biura odbudowy kościoła św. Jana. - Drugim elementem jest prospekt organów bocznych z XVIII wieku, wykonany przez rzeźbiarza Henryka Mejsnera, także zachowany w 95 proc. Sam instrument nie jest zachowany, ale planujemy jego odtworzenie, co wzbogaci wnętrze. Do tego wróci także dobrze zachowana kaplica żeglarzy.
Czytaj też: Kościół św. Jana jak feniks z popiołów
W ramach prac renowacji doczekają się kamienne elementy wyposażenia kościoła, w tym jedno z epitafiów oraz 12-metrowy ołtarz główny, z którego słynie świątynia (ołtarz zbudował w latach 1599-1611 Abraham van den Blocke). Fundusze pozwolą też na renowację wschodniej elewacji kościoła - jedynej, która nie przeszła jeszcze takich prac. Dodatkowo planowana jest adaptacja poddasza na cele wystawiennicze i cyfrowa inwentaryzacja obiektu, dzięki której po świątyni będzie można odbyć wirtualny spacer w internecie.
Prace te mają się zakończyć w 2019 roku.
Kościół św. Jana zbudowano w XIV wieku. Po zniszczeniach w 1945 roku świątyni nie odbudowano ani też nie przekazano Kościołowi. Nastąpiło to 1991 roku, jednak archidiecezja w 1995 roku postanowiła oddać obiekt w użytkowanie Nadbałtyckiemu Centrum Kultury, które stopniowo odbudowuje zabytek. Obecnie pełni on jednocześnie funkcje sakralne i kulturalne.
Efekt I etapu prac remontowych kościoła św. Jana.
Miejsca
Opinie (111) 4 zablokowane
-
2016-11-04 19:21
Bezwzglednie tak wspaniałe obiekty zabytkowe nalezy wyremontować , odbudować
i zagospodarować. Ale trzeba zachować jakąs miare i równowage, nie budowac nowych kosciolow , które i tak niedługo bedą puste i trudne do utrzymania ,
a zadbac o istniejące budynki. I tu ogromna rola urzedników kościelnych ,
którzy powinni powstrzymac swoje ambicje budowlane. Patrz Biskup Głodz
czy dyrektor Rydzyl.- 16 9
-
2016-11-04 16:13
świetna wiadomość (1)
wyposażenie wróci na swoje miejsce i nie będzie zalegać w magazynach
wszystkie wywiezione ( ukradzione) dzieła sztuki powinny wrócić z muzeów do pomieszczeń gdzie stały przez setki lat
połowa eksponatów w muzeum narodowym w W-wie to ukradzione rzeźby z kościołów we Wrocławiu i Gdańsku- 99 6
-
2016-11-04 17:29
Watykan by zbankrutowal jakby mial dziela oddac.
Czlowieku ! nie po to Watykan gromadzil zeby teraz oddawac.
- 8 8
-
2016-11-04 16:25
(1)
Dobra wiadomość. Czekamy na zwroty z Warszawy.
- 55 2
-
2016-11-04 16:30
Wspieranie starych, zabytkowych kościołów jak pw.św.Jana popieram. Nigdy natomiast nie wyraźę zgody na wspieranie nowych a tym bardziej tych Rydzykowych.
- 12 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.