• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabił we Włoszech, wpadł w Gdańsku

piw
19 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

W ręce policji wpadł 63-letni Ryszard H., którego włoski wymiar sprawiedliwości poszukiwał za morderstwo dokonane w lipcu 2010 roku. Mężczyzna ukrywał się w Gdańsku, tu też udało się go zatrzymać.



Zatrzymanego czeka teraz ekstradycja do Włoch. Zatrzymanego czeka teraz ekstradycja do Włoch.
- Z dokumentów, które otrzymaliśmy, wynika, że Ryszard H. dopuścił się zabójstwa obywatela Włoch. Doszło do niego w ramach porachunków przestępczych. 63-latek był też poszukiwany za sutenerstwo, możemy więc domniemywać, że właśnie w związku z tą działalnością doszło do zabójstwa - mówi Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego Komendy Głównej Policji.

Włoscy stróże prawa - oprócz zabójstwa i sutenerstwa - zarzucają też 63-latkowi, iż - aby pozbyć się zwłok - najpierw je obciążył, a potem wrzucił do rzeki.

W trakcie prowadzonego przez Włochów śledztwa pojawiło się podejrzenie, że Ryszard H. wrócił do Polski. Wtedy właśnie strona włoska zwróciła się o pomoc do polskich policjantów. Poszukiwania nie były łatwe, bo 63-latek posługiwał się kilkoma dowodami tożsamości i często zmieniał miejsce pobytu.

Ostatecznie udało się ustalić, że Ryszard H. najprawdopodobniej przebywa w Gdańsku. Policjanci zaczęli obserwację kilku mieszkań, w których mógł się ukrywać. Przed klatką wejściową prowadzącą do jednego z nich w końcu pojawił się mężczyzna pasujący do profilu sprawcy. Okazało się, że był to poszukiwany 63-latek. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporów przy zatrzymaniu.

- Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie, w którym ukrywał się mężczyzna. W trakcie sprawdzenia zabezpieczyli sześć kompletów dokumentów osobistych, polskich oraz zagranicznych, ponad 6 tys. zł w gotówce oraz rewolwer. W trakcie dalszego przeszukania, policjanci odnaleźli sejf. Ryszard H. twierdził, że nie może go otworzyć, bo nie ma klucza. Zatem policjanci poprosili o pomoc strażaków, którzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu rozpruli sejf. Podejrzenia funkcjonariuszy co do zawartości potwierdziły się: w sejfie ukryta było kilkaset sztuk amunicji różnego kalibru - mówi Błażej Bąkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Ryszard H. został przewieziony do policyjnego aresztu, a sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu i o przekazaniu go stronie włoskiej. 63-latek dodatkowo odpowie za posiadanie nielegalnej broni i amunicji.

Mężczyzna już wcześniej nie raz popadał w konflikt z prawem. W 2003 roku został zatrzymany przez hiszpańską policję w związku z przemytem 4500 kilogramów haszyszu. Za to przestępstwo otrzymał wyrok ponad czterech lat więzienia. Po odzyskaniu wolności wrócił na przestępczą ścieżkę: był uwikłany w przemyt alkoholu, papierosów i paliw płynnych na terenie Niemiec. Ma też na swoim koncie wyłudzenia podatku.
piw

Opinie (79) 1 zablokowana

  • Ci z czerwonymi sweterkami

    to aferzyści i kryminał.

    • 13 0

  • No i czegoś się Rysiu doczekał?

    -A taki dobry kumpel z ciebie był

    • 3 1

  • PRAWDZIWY EUROPEJCZYK !!!! Nawet sobie mogl zabic we Wloszech !

    Sutener w sweterku :))) Jak sie nazywasz ??? Rysio :) wszystkie Ryski to ostre chlopaki !:)

    • 12 0

  • Bogate CV ma ten gość, na pewno zrobiłby karierę w SLD!

    • 13 2

  • no proszę - fachowiec

    • 3 0

  • myślę

    właściwie to mu sie udało
    wszak tusk bronek i PO uchwalili że mamy pracować do 67 roku życia
    a on biedaczek i tak nie miałby szans na opiekę i emeryturę
    to teraz zapewni mu to państwo na nasz koszt
    dach nad głową, leczenie, jedzenie
    a jeszcze ilu młodych w pierdlu nauczy powaznego przestępczego fachu...

    • 2 1

  • eeeee, spokojnie...wyjdzie.

    Niska szkodliwość społeczna i jest za tydzień - góra dwa na wolności. Kruk krukowi oka nie wykole....hehehe

    • 4 1

  • Ciekawe czemu wybrał Gdańsk na swoje miejsce pobytu?

    Pewnie podobało mu się morze...

    • 12 0

  • sfeterek

    Sfeterek jak Marcin P z Amber Gold

    • 16 0

  • W te wakacje byłam w Rzymie (1)

    Sporo tam emigrantów. Ale zdecydowana większość zachowuje się kulturalnie, może czasem za bardzo nachalnie próbują sprzedać swoje towary - chustki, koszulki itp.
    Kilka razy spotkałam grupki pijanych, śmierdzących bezdomnych, zachowujących się głośno i bezczelnie wobec przechodzących. Niestety - to byli Polacy.

    • 4 8

    • hmm

      tak jak większość komenatrzy jest od czapy, tak zuplenie nie rozumiem jak ma sie twoj pobyt w Rzymie do zabojcy w czerwonym sweterku.

      • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane