• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabójstwo 5-latki: nowa opinia biegłych, Mariusz L. niepoczytalny i wymaga leczenia

Piotr Weltrowski
30 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Mariusz L. od samego początku przyznawał się do winy, mimo to może za zbrodnię nie odpowiedzieć, bo już drugi zespół biegłych uznał, że w chwili zabójstwa był niepoczytalny. Mariusz L. od samego początku przyznawał się do winy, mimo to może za zbrodnię nie odpowiedzieć, bo już drugi zespół biegłych uznał, że w chwili zabójstwa był niepoczytalny.

Kolejni biegli zbadali 31-letniego Mariusza L., który wiosną zamordował swoją 5-letnią córkę w parku w Brzeźnie. Wedle ich opinii w momencie popełnienia przestępstwa mężczyzna był niepoczytalny. Uznali też - w przeciwieństwie do poprzednich biegłych - że mężczyzna musi pozostać w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.



Przypomnijmy, ciało 5-letniej dziewczynki znaleziono 16 kwietnia w parku w Brzeźnie.

Szybko okazało się, że dziewczynkę zabił jej ojciec, który wcześniej sam odebrał ją z przedszkola. Mężczyzna nie miał z tym problemu, bo choć nie mieszkał z dziewczynką i jej matką, to co jakiś czas opiekował się dzieckiem.

31-latka zatrzymano w niespełna godzinę po zabójstwie na ul. Chrobrego zobacz na mapie Gdańska. We wstępnej rozmowie z policjantami przyznał się do zabicia córki. To samo potwierdził później w rozmowie z prokuratorem.

Wiadomo, iż tuż przed zabójstwem opuścił szpital, gdzie przebywał na tzw. detoksie. Sam zgłosił się na terapię we wtorek, a w czwartek wypisał się z niej, również na własne życzenie. Bezpośrednio ze szpitala pojechał odebrać córkę z przedszkola, zabrał ją do parku i tam pobił na śmierć.

Niepoczytalny, bo zażył marihuanę

Mężczyzna od początku przyznawał się do winy, ale twierdził, że zabił, bo "czuł taki przymus". Biegli psychiatrzy skierowali go na dłuższe badania w zakładzie zamkniętym. Odbyły się one w Szczecinie, a ich wynik zupełnie zaskoczył prokuraturę.

Z opinii wynikało, że mężczyzna był niepoczytalny, gdyż znajdował się pod wpływem marihuany, oraz że nie stanowi on obecnie żadnego zagrożenia. Prokuratura nie kryła zaskoczenia wnioskami biegłych, zorganizowała nawet specjalną konferencję prasową, podczas której zapowiedziano, że biegli będą musieli opinię uzupełnić. Tak też się stało. Mimo to prokuratura zdecydowała się wyznaczyć kolejnych biegłych, aby raz jeszcze zbadali Mariusza L.

Nowa opinia biegłych

W poniedziałek prokuratura poinformowała, że otrzymała właśnie opinię sporządzoną przez nowych biegłych.

- Po przeprowadzonym badaniu oraz po zapoznaniu się z aktami sprawy biegli orzekli, że podejrzany w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny - nie miał możliwości rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Jednocześnie biegli stwierdzili, że z uwagi na obecny stan zdrowia psychicznego wymaga leczenia w warunkach zamkniętych. Zachodzą warunki do zastosowania środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie leczenia psychiatrycznego - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Oznacza to, że prokuratura najprawdopodobniej postępowanie umorzy, składając zarazem do sądu wniosek o skierowanie Mariusza L. na leczenie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Niemniej, decyzji jeszcze w tej sprawie nie podjęto.

- Obecnie prokurator analizuje zebrane w sprawie dowody pod kątem podjęcia decyzji merytorycznej kończącej postępowanie przygotowawcze. Decyzja zostanie podjęta w najbliższym czasie - mówi Wawryniuk.

Opinie (224) 6 zablokowanych

  • Kpina!

    To sa jakies kpiny!!!

    • 0 0

  • Chętnie go wylecze nawet bez platnie

    • 1 0

  • Nie można go uśpić?

    • 2 0

  • (3)

    Czyli co?! Jak chce sie kogos zabic wystarczy przycpac?! Nie wiem co gorsze Muzumanie czy Wymiar sprawiedliwości w tym kraju :-(

    • 247 7

    • Kolejny ignorant. (2)

      Może najpierw zajrzyj do kodeksu karnego?
      Art. 31 §1. Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
      §2. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
      §3. Przepisów §1 i 2 NIE STOSUJE SIĘ, gdy sprawca WPRAWIŁ SIĘ w stan nietrzeźwości lub ODURZENIA powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał lub mógł przewidzieć.

      • 1 2

      • (1)

        To czemu złamas ma trafić do szpitala, a nie za kratki?

        PS. Czy przed wypowiedzią pod artykułem dot. elektrowni atomowych powinienem studiować fizykę jądrową?

        • 2 0

        • Nie jest konieczna fachowa wiedza.

          Nie trzeba być prawnikiem, żeby ten przepis zrozumieć. Na podstawie niewiedzy i fałszywego przekonanie o tym, że o niepoczytalności opiniuje sąd (wtf?! gdzie tu w ogóle sąd, skoro postępowanie prowadzi jeszcze prokurator?), a nie biegli pojawiło się pod tą wiadomością mnóstwo wiadomości niezgodnych ze stanem rzeczywistym sprawy,

          • 0 0

  • Rączka rączkę myje.

    Ciekawe czy biegli wydali by taką samą opinię gdyby koleś zabił dziecko jednego z nich ? Nie zdziwił bym się gdyby opinia była podobna, sami są już przesiąknięci znieczulicą.
    Od dziś każdy przestępca będzie ćpał po przestępstwie- to jest wyjście jak nie zostać skazanym. Prawo w tym kraju ustanawiają i egzekwują idioci.

    • 2 0

  • wayrwalem cgwasta (1)

    i po co na takiego osobnika piniazki tracic?rozciac wzdluz kregoslupa nasypac soli i zaszyc i az bd milo patrzec jak kwiczy

    • 56 12

    • Ty

      analfabeto!

      • 0 0

  • Dajcie mi go

    Ja go przebadam.

    • 2 0

  • Gilotyna i wszystko w temacie.

    • 1 0

  • Gość który pobil trzylatka dostał 8 lat. Gdzie my kwa żyjemy, kto ustanawia takie prawo?

    • 2 0

  • Może nie się ktoś napali jego zatlucze.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane