- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (48 opinii)
- 4 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
- 5 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
- 6 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
Zaginione dzieło sztuki ulicznej wróciło do Gdańska
"To skomplikowane", dzieło Stika - jednego z najbardziej rozpoznawalnych twórców street artu na świecie - wróciło do Gdańska. Murale, które artysta 10 lat temu namalował na kontenerach na Dolnym Mieście, zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Pocięte na kilka kawałków odnalazły się pod koniec 2015 roku w jednej z londyńskich galerii. Stik kilka lat walczył o ich odzyskanie, a gdy się to udało, prace, już w nieco innej formie, wróciły do Gdańska i znalazły swoje miejsce na terenie Stoczni Cesarskiej.
Najciekawsze wystawy w Trójmieście. Warto je zobaczyć
Londyński artysta uliczny Stik na co dzień prowadzi warsztaty dla młodzieży, współpracuje z organizacjami takimi jak Amnesty International i wieloma innymi organizacjami pozarządowymi. W 2011 roku brytyjski artysta gościł w Gdańsku i prowadził warsztaty zorganizowane przez Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. Wraz z grupą młodzieży przygotował wtedy pracę przedstawiającą grupę trzymających się za ręce postaci. Dzieło stworzone zostało na falistej stali kontenerów morskich i symbolizowało zróżnicowaną, a przy tym tworzącą jedność społeczność.
Street art to sztuka, a nie wandalizm
Początkowo dzieło zostało wyeksponowane na terenie Dolnego Miasta, jednak trzy lata później kontenery zniknęły w tajemniczych okolicznościach i ich los pozostawał nieznany. Odkryte zostały kilka lat później w jednej z londyńskich galerii, pocięte na kawałki i wycenione na 10 tys. funtów każdy. Stik przy pomocy młodzieży rozpoczął walkę o odzyskanie swojego dzieła, a właściciel galerii, który - jak zapewniał - kupił pocięty mural legalnie, zadeklarował zwrot dzieła.
Tak też się stało - wszystkie pocięte wcześniej fragmenty udało się odzyskać i stworzyć z nich zupełnie nową instalację. Stanęła ona na terenie Stoczni Cesarskiej, najstarszej części Stoczni Gdańskiej, wzdłuż ulicy Popiełuszki. Lokalizacja i nowa forma niosą ze sobą symboliczne przesłanie: sekcje zostały ułożone w okrąg, aby pokazać, że dzięki jedności i solidarności, wartościom na zawsze związanym z tym legendarnym terenem, wszystko jest możliwe.
Tereny postoczniowe. Koncepcja zmienia się cały czas
- Stocznię Gdańską tworzyli ludzie i to oni stworzyli ruch o wielkiej symbolice, który dał Europie zmianę, której obecnie wszyscy jesteśmy beneficjentami. Zależy nam, aby powstająca dzielnica łączyła i była otwarta dla wszystkich ludzi. To dzieło idealnie obrazuje, że skomplikowane nie oznacza niemożliwe. Współpracując ze sobą, jesteśmy w stanie osiągnąć o wiele więcej. To właśnie jest duch i dziedzictwo Solidarności - mówi Gerard Schuurman, dyrektor projektu w Stocznia Cesarska Development.
- Ten mural reprezentuje powiązania w społeczności, a fakt, że został usunięty i zwrócony wbrew wszelkim przeciwnościom, czyni go jeszcze bardziej znaczącym - mówi Stik. - Chciałbym podziękować młodym gdańszczanom, którzy współpracowali przy powstaniu pracy: Sali, Adrianowi, Sarah, Mateuszowi, Ewelinie, ale przede wszystkim Miss Take, która przez 4 lata niestrudzenie walczyła o jego powrót. Chciałbym również podziękować Łaźni, The British Council, The Art Loss Register, Institute of Art Law, Mariuszowi Warasowi, Boodle-Hatfield i Stoczni Cesarskiej za udostępnienie miejsca dla zmontowanego dzieła sztuki - dodaje artysta.
Miejsca
Opinie (35) 7 zablokowanych
-
2021-11-10 13:40
(1)
Jak można niepostrzeżenie ukraść kontener? Sam nie odjedzie. Pod pachę też go nikt nie weźmie a żeby pociąć na miejscu to wymaga czasu i hałasu. Więc jak???
- 3 1
-
2021-11-10 13:45
Dlaczego ukraść?
Pewnie ktoś postanowił go w końcu użyć do tego do czego został stworzony. Miałby tam stać i rdzewieć tylko dla tego że jakiś rynsztokowy sztukmistrz coś na nim nabazgrał? XD
- 3 1
-
2021-11-10 13:07
fajne to jest
Proste i symboliczne... taki powinien być street art. W krajach rozwiniętych nikt nie podważa znaczenia sztuki ulicznej. Mam wrażenie, że jeszcze dużo wody w Wiśle musi upłynąć by Polacy zaczęli doceniać sztukę....
- 12 18
-
2021-11-10 12:42
przecież to jest beznadziejne
Michał Anioł to sztuka a to to jest porażka
- 9 2
-
2021-11-10 07:43
(3)
Ciekawe kiedy wrócą tysiąca zagtabionych przez Niemców i Sowiety dzieł sztuki.
- 20 7
-
2021-11-10 11:25
Oooo, svencjusz nawalony już? (1)
Tak szybko? Czy trzyma go od wczoraj?
- 3 0
-
2021-11-10 11:35
kanapki jadł
- 0 0
-
2021-11-10 08:07
Ci przy Szwedach to pikuś...
(:
- 1 1
-
2021-11-10 11:33
Ja-nóż
Stalowy by to hakowcem z kontenerem wywiózł i po temacie
- 4 4
-
2021-11-10 09:40
To nie sztuka zabic kruka ale sztuka nieslychana, gdy nim ozdobiona sciana. (2)
- 8 6
-
2021-11-10 09:41
Biedna dzielnica z eksponatami wyciagnietymi ze smietnika. (1)
- 16 3
-
2021-11-10 11:26
A którą dzielnicę Gdyni masz na myśli?
Meksyk?
- 1 1
-
2021-11-10 09:17
(1)
A dlaczego nie wróciło na Dolne Miasto?
- 4 3
-
2021-11-10 11:12
bo by znowu zniknęło
- 2 1
-
2021-11-10 10:43
WTF
Zaginione dzieło sztuki?
Przepraszam....- 13 6
-
2021-11-10 08:40
Fajnie, że rysuje postacie z Cyanide & Happiness (1)
Zero oryginalności.
- 16 4
-
2021-11-10 09:21
A jesteś pewnie, że: a) komiks i Stik nie tworzyli niezależnie od siebie? lub b) to komiks się nie inspirował się Stikiem? W końcu Stik ma ponad 40 lat i nie tworzy od wczoraj, a komiks też nie jest taki wiekowy...
- 4 2
-
2021-11-10 08:48
Okropne
- 16 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.