• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zajezdnia tramwajowa w Oliwie: właściciel może ją stracić, jeśli nie będzie chronił zabytku

Katarzyna Moritz
7 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Wojewódzki konserwator zabytków, Marian Kwapiński (w środku), gdy w środę wizytował zajezdnię tramwajową, ubolewał, że jest ona potężnie zaniedbana. Wojewódzki konserwator zabytków, Marian Kwapiński (w środku), gdy w środę wizytował zajezdnię tramwajową, ubolewał, że jest ona potężnie zaniedbana.

Właściciel zabytkowej zajezdni tramwajowej w Oliwie ma ostatnią szansę na zachowanie swojej posiadłości. Jeżeli do końca roku nie wykona nakazów konserwatora zabytków, zostanie wywłaszczony.



Zabezpieczenie zabytku to ostatnia szansa na jego uratowanie. Zabezpieczenie zabytku to ostatnia szansa na jego uratowanie.
Kupić zabytek po preferencyjnych stawkach, doprowadzić go do ruiny, a potem w jego miejsce zbudować, co się chce - taki scenariusz, niestety, nader często zdarza się w Polsce. Ofiarą takiego postępowania padły m.in. dawne zakłady mięsne w Gdańsku, piękny - niegdyś - przykład XIX-wiecznej architektury przemysłowej. Dziś, po niezliczonych już pożarach, doprowadzone do ruiny.

Wojewódzki konserwator zabytków obawia się, że podobny los czeka zajezdnię tramwajową w Oliwie, zlokalizowaną u zbiegu al. Grunwaldzkiej i ul. Pomorskiej zobacz na mapie Gdańska. Jej właściciel - firma Easy Pl, należąca do Krzysztofa Mielewczyka, męża pomorskiej senator PiS, Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk - nie robi nic, by chronić zabytek.

Co jest przyczyną obecnego stanu zajezdni?

- Jak ktoś ma zabytek, to ma nie tylko przywileje, czyli ulgi podatkowe i pomoc państwa w jego utrzymaniu, ale i obowiązki. Tych, niestety, obecny właściciel zajezdni nie spełnia - podkreśla Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków, który w środę wizytował obiekt.

Zespół obiektów dawnej fabryki mydła, a następnie pierwszej zajezdni tramwajów konnych w Gdańsku, to dwa charakterystyczne budynki, które od lat straszą przy głównej trasie z Gdańska do Gdyni. Pochodzą z 1870 roku. Od 1996 roku są wpisane do rejestru zabytków.

W lipcu tego roku konserwator zabytków przeprowadził kontrolę obiektów. Dał wtedy właścicielowi miesiąc na ich zabezpieczenie, by nie popadały w dalszą ruinę. Wprawdzie od tego czasu pojawiło się ogrodzenie i wyrównano teren, ale budynki nie zostały należycie zabezpieczone. Walący się dach, uszkodzone stropy i ślady częstych libacji to obecny stan zabytku.

Po lipcowej kontroli przedstawiciele Easy Pl argumentowali, że przyczyną obecnego stanu zabytku jest także to, że Gdańsk od ponad trzech lat nie zmienił planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i z tego powodu nie mogą uzyskać pozwolenia na prace budowlane.

Konserwator jednak podkreśla, że brak planu miejscowego nie zwalnia właściciela z obowiązku dbałości o stan techniczny i estetyczny zabytku. We wrześniu wysłał do spółki Easy Pl nakaz odtworzenia dachu, zamurowania otworów okiennych i drzwiowych i odbudowę korony murów.

- Właściciel nie zaskarżył tej decyzji, więc spodziewam się, że się do niej zastosuje. Jeżeli jej nie wykona, następnym krokiem będzie wykonanie remontu zastępczego. Wykona go starosta, a kosztami obciążona zostanie hipoteka zabytku. Szacunkowy koszt tych prac to ok. 250 tys. zł - wyjaśnia Marian Kwapiński.

Po obciążeniu hipoteki kolejnym krokiem będzie rozpoczęcie sądowej procedury wywłaszczenia. - Te procedury są czasochłonne i kosztowne, ale nie będzie innego wyjścia - podkreśla konserwator.

Jeszcze w latach 90. zabytkowe budynki należały do miasta, które odsprzedało je fundacji Pro Publico Bono, a ta - po dekadzie - firmie Easy Pl. Pierwsze plany zakładały stworzenie w tym miejscu zespołu hotelowego. Inwestor otrzymał zgodę konserwatora na te plany, które jednak nigdy nie zostały zrealizowane.

Chcieliśmy poznać stanowisko Easy Pl. Niestety, po pierwszej próbie kontaktu telefonicznego Krzysztof Mielewczyk oznajmił, że nie może rozmawiać, potem przestał odbierać telefony.

Opinie (203) 3 zablokowane

  • panstwo mielewczyk--pisORY (2)

    około roku 2007 realizowałem usługi dla firmy Pana Mielewczyka a właściwie dla jego firmy Polskie Pierze i Puch. Za usługi oczywiście nie miał zamiaru płacić. Gdy nazbierało się tego około 100.000 złotych poszedłem do sądu i sprawę wygrałem, firma zapłaciła wraz z odsetkami. pseudo"byznesmen" pełną" gęb"ą po prostu--brrrr

    • 3 1

    • baranie przestań się podszywać (1)

      napisałem swój post kilka stron wcześniej nie dlatego, że to małżeństwo jest kojarzone z pisem tylko dlatego, że traktują ludzi tak a nie inaczej. wałów nie brakuje niezależnie od sztandarów politycznych

      • 3 3

      • stypa

        powinienes sie cieszyc baranie,,ze ktos czyta twoje wypociny!---hhehehhe

        • 2 0

  • Zabytek popadający w ruinę... (3)

    Przecież Pan Mielewczyk rujnuje wszystko co kupi - pałac w Małkowie i ta zajezdnia jest jednym z przykładów. Dziwię się, że ma na to ciche przyzwolenie władz i że jeszcze mu wierzą i pozwalają na nowe inwesytcje tego typu. On nie dba o zabytki, mu tylko zależy na dobrej lokalizacji, resztę doprowadzić do ruiny i wybudować jakieś nowoczesne straszydło

    • 8 1

    • Czyżby (1)

      pan Mielewczyk był deweloperem?

      • 2 0

      • jest--jest!--

        tak!-pałac w Małkowie! i inne..-wybudował osiedle apartamentów w gdynii-wzgórze,,teraz kupili kamienice stara alokatorami--i wyrzucaja ich na bruk!...pisUARY Z PIERZA I PUCHU!--rzucam na nich urok!--a kysz!

        • 0 0

    • MA "CICHE POZWOLENIE WŁADZ"

      BO Z WŁADZĄ ŚPI!
      A WŁADZA JAKA? KAŻDY WIDZI!
      PiS Z NIMI TAŃCOWAŁ! NEO KOMUNA! TYLKO GŁĘBOKO RELIGIJNA!

      • 2 1

  • Odpowiedź na wszystkie pytania !

    Wszystkim szanownym Kretynom, którzy zadają pytania w rodzaju: "Gdzie sprawiedliwość PiS", "PiS taki moralny, a tutaj...", "Gdzie Prawo i Sprawiedliwość", odpowiadam, że znajduję się ono tutaj: www.TomaszPodlaski.pl

    • 0 5

  • PORAZKA

    Krzysztofa Mielewczyka, męża pomorskiej senator PiS, Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk - nie robi nic, by chronić zabytek.--RAZEM TEZ KUPILI KAMIENICE W Gdynii-wzgórzu na ul.wojewódzkiej--z lokatorami--teraz oni maja miesiac na wypad z chaty i na bruk--sami starsi ludzie--I GDZIE TU PIS?,,SERCE?,,LUDZKA UCZCIWOSC?--pseudokapitalisci i liczykrupy,sknery z polskiego pierza i puchu!

    • 5 0

  • zabytek (12)

    A nie przyszło wam do głowy że jest przed wyborami samorządowymi ? taki tekścik to super negatywny pr - niby przypadkiem, w trosce o zabytki, zwłaszcza,że inne jak pisaliście wcześniej , należące do miasta walą się w majestacie prawa. Trzeba czytać między wierszami! A że sprzedaż takich budynków to często ciemne sprawy
    to fakt. Nie ma jednak znaczenia czy lewica czy prawica

    • 40 21

    • Tu nie ma coczytać między wierszami. (7)

      Co arciszewska ma wspólnego z tymi wyborami?

      • 8 1

      • (5)

        Nie miałoby nic wspólnego gdyby nie "drobiazg" - w artykule podkreślają, że chodzi o męża pomorskiej senator PiS.

        • 3 7

        • (4)

          To jej wina, wybory wyborami, a nieprawidłowości nieprawidłowościami. Gdyby pani senator z mężem była prawa i sprawiedliwa nie byłoby problemu. Jak ktoś ma coś na sumieniu niech nie ma żalu, że wykorzysta się to przeciwko niemu przy najlepszej okazji. Podczas poprzednich wyborów prezydenckich niby przypadkiem ktoś tam wspomniał o dziadku kogoś tam w jakiejś tam armii. Lepiej, żeby ludzie wiedzieli jakich członków ma partia która udaje, że jest taka jak jej nazwa.

          • 10 1

          • Tak sobie myślę, (1)

            że pani senator nie musi wtrącac się w interesy męża, ma swoje obowiązki, z których próbuje się wywiązywac (np. walka o mieszkańców domu przy ul. Polanki). Kto chociaż trochę przyglądał się tej sprawie, ten wie o co szło...Widocznie brak troski o zabytek ma przyczyny inne, niż te, które sugeruje artykuł. Tendencyjny według mnie.

            • 1 4

            • Np jakie? Lenistwo?

              • 0 0

          • (1)

            Mi nie chodzi o to, o czym piszesz tylko o fakt przekazywania treści "między wierszami" i stwierdzenie Krzysia, że jakoby "tu nie ma co czytać między wierszami". Oczywiście że jest co czytać.

            • 1 2

            • Między wierszami nic nie ma, powiększałem i sprawdzałem-biało. Przesłanie jest proste - zabytek niszczeje dlatego, że prawa i sprawiedliwa pani senator z mężem chce na tym zarobić

              • 1 1

      • No i wybory nie zmieniają faktu, że jest syf.

        • 11 1

    • chore umysły wietrzące wszędzie złe moce (1)

      oczywiście redaktor dostał zlecenie, konserwator polecenie żeby znów pognębić biedny i atakowany zewsząd PIS:((((((

      • 3 6

      • Tylko ślepi nie dostrzegają faktu, że dziennikarze mediów mają wytyczne i zgodnie z nimi piszą artykuły.

        • 2 1

    • (1)

      przecież to wszystko jest lewica, obojętnie czy PO, czy PiS czy też inny członek bandy czworga.

      • 1 2

      • Też tak uważam z tym, że jedni są lewicą starą, a inni nową. Jedni i drudzy uważają się za postępowych, a to ciągle ten sam, może trochę zmodyfikowany na miarę czasów, socjalizm.

        • 0 1

  • pan kwapiński niech się lepiej zajmie zbrojownią i bramą wyżynną (16)

    a redakcja też niech się weźmie do rzetelnej roboty:-)
    przez 10 lat "zabytek" był własnością fundacji "pro publico bono"
    sprawdziłem w necie co to za zwier ta fundacja
    jej preziem jest obecnie buzek, najgorszy premier po 1990 roku, nie wliczając w to obecnego, bo to inna bajka
    w radzie tej fundacji zasiadają też andrzej zoll i maja komorowska
    wtedy nikt nie słyszał o panu kwapińskim
    ale zaczęła się kampania samorządowa i pan kwapiński nagle odżył
    a wraz z nim redakcja portalu
    ja rozumiem, że źle można pisać tylko o opozycji, bo jak się budyń zdenerwuje, to nie bedzie intratnych zleceń, ogłoszeń, jakieś kontrole skarbowe, wejdzie sanepid i znajdzie brudne szklanki, no w ogóle bedzie niewesoło, ale wszystko ma swoje granice, nawet w PRL zamiast opozycji był kabaret, co prawda sala nie mogła pomieścić jednorazowo więcej jak 200 osób, ale że Polak potrafi, no to nagrania na kasetach krążyły po ludziach
    nie rozumiem po co w tekście wymieniono żonę pana mielewczyka, przecież ona nie ma nic wspólnego z zajezdnią i jej stanem? tzn. rozumiem po co, ale nie pochwalam takiej metody doczepiania łatki, o żonie pana grada i żonach pomniejszych ministrów ni hu hu, ani pary z gęby:-)
    obecny włąściciel mówi wyraźnie, że gdańsk przez 3 lata nie uchwalił planu zagospodarowania dla tego terenu
    i tylko lemingi mogą nie wiedzieć, że tam gdzie nie ma planu, decyduje urzędnik plus torba na cukier podana pod stołem
    czekam kiedy konserwator najedzie lesniczówke pana kurskiego:-)

    • 17 21

    • Pani Mielewczyk jest osobą publiczną, była członkinią wielu partii, KPN, Platformy Obywatelskiej i innych, obecnie senator z (2)

      PIS-u. Być może - pani senator codziennie przejeżdża obok zabytkowego budynku, którego jest współwłaścicielką. Mi serce się kraje jak widzę jego ruinę, a właścicieli (bardzo zamożnych) to nie interesuje???

      • 1 1

      • Z tego co piszą w wikipedii to tylko startowała z list PO w ramach koalicji, a nie należała do PO.

        • 0 0

      • A skąd wiesz,

        że jest współwłaścicielką? Ludzie na takim poziomie finansowym maja na ogół rozdzielnośc majatkową!

        • 0 1

    • facet, jaki ty w życiu musisz być nieuczciwy (5)

      skoro wszystkich posądzasz o przekręt, kłamstwo,nieuczciwość itd.

      • 2 6

      • A myślisz, że uczciwy, ale bystry człowiek obserwując to co robią politycy (a zwłaszcza PO i za swoich rządów SLD) i dziennikarze wierzy im i nie analizuje co, jak i po co jest robione? Zobacz ilu ludzi ufa politykom - to kilkanaście procent góra. Ja oczywiście ufam wielu politykom, ale spośród tych z PO moje zaufanie budzi kilka promili ;)

        • 0 0

      • a jaki ty musisz być ograniczony i prymitywny używając zamiast konkretów ogólników (3)

        wszyscy to nikt

        • 3 3

        • wolę być taki niż nieuczciwy (2)

          • 0 0

          • nieuczciwy zawsze może się zmienić, ale prymityw POzostanie prymitywem, na wieki wieków amen (1)

            • 1 3

            • wiesz to z autopsji?

              • 1 2

    • ...a w Świnoujsciu wystąpi Piaseczny! (6)

      • 0 0

      • no to pakuj mandżur i w droge!!! (5)

        • 3 2

        • łoj sr@llux to i wiezienną grypserę sie zna (4)

          ciekawe skąd?

          • 3 1

          • (3)

            zapewne stąd skąd i ty, łoj:-)

            • 1 3

            • ja znam z więzienia czyli ty też kiblowałeś (2)

              za co?

              • 1 0

              • za niewinność i miłość do życia und przyrody (1)

                jak chcesz napisać o mnie książkę, to skontaktuj sie z moim sekretarzem mr fuhrmannem

                • 1 2

              • tra lal la - pewnie - wszyscy za niewinność siedzą

                PS. kontaktować się nie muszę bo książkę - "epupeję" to ty sam wyPISujesz na tym POrtalu.Najlepszy rozdział o chlaniu w spółdzielni pszczelarskiej - "kupa śmichu"

                • 0 0

  • Wszystko tutaj "takie dziwne" (13)

    Od 1996 roku są obiekt wpisany do rejestru zabytków /"za grosze"/ sprzedano, a potem odsprzedano... jeszcze nie było pożaru?

    Właściciel /nie tylko tej/ zabytkowej zajezdni tramwajowej w Oliwie już dawno powinien zostać wywłaszczony.

    • 150 3

    • jak tramwaje nie mogę punktalnie jeździć to co tu mówić o ochronie zabytków (1)

      poza tym wystarczy przypomnieć sobie, jak konserwowali tramwaje (te stare) - nic nie było z nimi robione

      • 7 5

      • PiS ...

        i wszystko jasne.

        • 1 0

    • Widzisz bo to jest Gdansk (5)

      Tu zdziwienie dopada czlowieka gdzie sie nie ruszy ;)

      • 6 4

      • mnie tu nic nie dziwi (4)

        to miasto jest zaprzeczeniem tego czym było kiedyś, zniewolone przez nie ogarnięta wszechobecną administrację, zamulone jak Motława, dobrze że chociaż ten terminal zbudowali, to jako port może jeszcze damy rade.

        • 10 4

        • (3)

          Chyba nie czytaliście artykułu. Opisane budynki niszczeją, gdyż ich właściciel wykorzystuje lukę w przepisach. Co paradoksalnie świadczy źle nie o urzędnikach, ale o "biznesmenach". A to, że urzędnicy nieśpiesznie walczą o zachowanie historycznej tkanki miasta wynika prawdopodobnie z obawy o oskarżenia, że robią zamach na "świętą własność prywatną", bo przecież wszystko zmierza do wywłaszczenia. I dobrze!

          • 7 0

          • Polak mądry po szkodzie (2)

            Suche fakty są takie, w całej Polsce samorządowcy zbywali zabytki (jakże często politykom) po preferencyjnych stawkach, które potem nagminnie "nie miały szczęścia" do swoich właścicieli i popadały w ruinę. Tak jak tutaj zarówno poprzedni, jak i obecny właściciel nie wyremontowali budowli choć się zobowiązali? Skoro taka była umowa to na jej podstawie można wywłaszczyć, tylko że - problem ten znów dotyka całej Polski - ani władze gminy ani konserwatorzy zabytków nie mają pieniędzy na długotrwałe i kosztowne wywłaszczenie i zabytkom - często najwyższej klasy - grozi całkowite zniszczenie.

            Czy "Polak mądry po szkodzie"? Wszystko tutaj "takie dziwne" ...przypomnijmy sobie, jak to zbudowane z romańskiej cegły, z zachowanymi w dużej części romańskimi sklepieniami i szeregiem innych elementów romańskiej architektury piwnice zakonu Dominikanów będące skarbem kultury, architektury i historii Gdańska, Europy, średniowiecza trzeba było najpierw - tradycyjnie już w Gdańsku - obronić przed zamysłem tego skarbu likwidacji. Wszak wielkopolski konserwator zabytków kazał obiekt... zasypać!
            Albo przykład z 2008 roku, kiedy to przy ulicy Kleszej w Gdańsku rozbito solidne, grube i doskonale zachowane gotyckie ceglane piwniczne mury z unikatowymi kamiennymi łukami sklepień dawnych kamieniczek łącznie z fundamentami, a oryginalne gotyckie cegły zostały wywiezione na wysypisko śmieci.

            "Polak mądry po szkodzie" i pozbywa się zawczasu "kłopotów"?

            • 2 0

            • (1)

              Co z wyświetlaczami ToJu? Czy jest szansa na zainstalowanie porządnego, femistycznego wyświetlacza w tej zajezdni?

              • 0 0

              • DDD

                Towarzyszko feministko, raczycie sobie żartować... w zabytkowej konnej i tramwajowej nowoczesne wyświetlacze pod waszą feministki kontrolą??? ...propagujące zgubną i bałwochwalczą ideologię kultu kobiet??? To już tramwaje wam nie wystarczają???

                O nie, towarzyszko feministko, jestem przeciw!!!

                • 0 0

    • zabytek zbytek (1)

      Cóż , ciekaw jestem jak to się dalej potoczy.Osobiście nie mogę odżałować
      tego pięknego spichlerza vis a vis Galery Bałtyckiej który wyburzono-chociaż prezentował się świetnie i stan jego również taki był aby postawić supermarket-chyba na literę ,,L''.Świństwo i ściema.A tak a propos czy ktoś z Państwa wie co się dzieje ze skrzynką pocztową Wolnego Miasta Gdańska którą kilka lat temu wykopano na terenie byłych ,,ław mięsnych'' z tyłu kościoła Mariackiego?

      • 3 0

      • Ciekawe, czy prokuratura rzetelnie badała przyczynę spalenia tego spichlerza bo nie wydaje mi się.

        • 3 0

    • a spalenie

      aż dziwne że ktoś (np jakiś bezdomny) nie podpalił tego i byloby po klopocie

      • 1 1

    • tu akurat masz rację, ale i tak powinni cie zbanować

      tylko nie pyskuj.

      • 4 2

    • A co sie dzieje z byłą "wytrzeźwiałką" na Orzeszkowej???

      aż sie płakać chce !!!!!

      • 4 0

  • nie od dzis wiadomo, ze jedynym celem PiiS i PO jest zaoranie kraju (4)

    Palikot do dzieła - 20-letnią bande tusko-kaczo-pawlakowo-watykanska nalezy odstawic od koryta

    • 3 3

    • Też (3)

      masz kompleks przybysza z prowincji jak Palikot? Współczuję...

      • 1 0

      • .. nie musi współczxuc, bo ja sie raduje (2)

        .. ze moze ktos zrobi porzadek z 20-letnia banda tusko-kaczo-pawlako-watykanską

        • 1 1

        • No to nie współczuję, (1)

          tylko dlaczego akurat Palikot, który swoje pomysły "zawinął" Joannie Senyszyn?

          • 1 0

          • prof senyszyn tez lubie i podziwiam

            xx

            • 0 0

  • gadanie (1)

    a kto rozebral kamienice na ul. rycerskiej w gdansku? jakis czas temu na portalu trojmiasto bylo o tym glosno mieli ja odbudowac i co? juz prawie nie z niej nie zostalo nie potrzeba wojny ani ruskich ani niemcow bo my sami potrafimy wszystko rozwalic a nasze dzieci beda plakac ze w gdansku sa tylko same multikina i hipermarkety a zabytkow ani widu ani slychu. zenada

    • 2 0

    • Następne są śliczne kamienice przy Jana z Kolna. Lokalizacja podwoja ich wartość.

      • 0 0

  • (4)

    ciekawe czy tak samo konserwator będzie egzekwował prawo dbania o zabytki od państwa i miasta
    a wilele tego jest

    • 33 0

    • Borcz rezydencja

      dzieki za jedno h, a jak masz skrupuly to zapraszam do palacu mielewczykow w Borczum zdobyli majatek ciezka praca, ale niesmak pozostaje.

      • 0 0

    • a co na to miss pieknosci z obłedem w oku fatyga???? (1)

      xxx

      • 1 2

      • fatyga mieszka na podleśnej w kamienicy pomiędzy konsulatem hiszpańskim a zabytkową kamienicą. Możesz sam iść i z nią pogadać.

        • 2 0

    • Pro Publico Bono

      Kręcą lody na zabytkach pod płaszczykiem "Solidarności".

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane