• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakochaj się w czekoladzie. Gdańsk kocha ją od XVIII wieku

Justyna Spychalska
9 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaje miłości kursują po Gdańsku
Czekolada to lek na wszystkie troski. Im więcej kakao ma w składzie, tym lepiej wpływa na nasz nastrój. Czekolada to lek na wszystkie troski. Im więcej kakao ma w składzie, tym lepiej wpływa na nasz nastrój.

Czekolada: poprawia humor, pobudza zmysły, po prostu świetnie smakuje. Wbrew powszechnej opinii, może mieć dobry wpływ na zdrowie, oczywiście pod warunkiem, że wiemy, jaką wybrać i jak unikać czekoladowych podróbek.



Czekolada...

Czekoladowe szaleństwo nie rozpoczęło się ani kilkanaście, ani nawet kilkadziesiąt lat temu. To prawdziwa tradycja, która na samym Pomorzu liczy sobie kilka wieków.

- Pierwsza pijalnia czekolady w Gdańsku została otwarta już w 1780 roku przy ulicy Ogarnej, a pierwszy przepis na pitną czekoladę pochodzi z książki z 1806 roku - opowiada prof. Andrzej Januszajtis, historyk, prezes Stowarzyszenia Nasz Gdańsk - Bardzo znany w mieście był też sklep z czekoladą Lindemanna przy ulicy Szerokiej 54-55.

Minęło wiele lat, ale czekolada zdaje się nie tracić, tylko zyskiwać na popularności. Pozostaje wątpliwość: czy w ogóle powinniśmy ją jeść?

- W mroźne dni możemy sobie czasem pozwolić na kubek gorącej, aromatyczniej czekolady - uspokaja dietetyczka Magdalena Olszówka z poradni Zalety Diety - Ten słodki przysmak ma naprawdę magiczne właściwości: zawiera cynk i magnez, które działają przeciwstresowo i opóźniają procesy starzenia. Co więcej, gdy jemy lub pijemy czekoladę, nasze ciało zaczyna się rozluźniać i wydzielać endorfiny, czyli hormony szczęścia, które łagodzą uczucie bólu i powodują błogostan.

To właśnie z powodu wydzielania endorfin, czekoladę uważa się powszechnie za afrodyzjak. Warto pamiętać, że takie zbawienne dla zdrowia i naszego nastroju właściwości posiada tylko ta czekolada, która zawiera minimum 60 proc. kakao, zwana popularnie "gorzką". Miłośnicy czekolady mlecznej muszą pamiętać, że w jej składzie znajduje się dużo (nawet 60% cukru), a zawartość to często jedynie 25-30%. Jeszcze gorzej jest z czekoladą białą.

- Biała czekolada właściwie nie powinna się nazywać czekoladą. W jej składzie brakuje najważniejszego składnika, czyli kakao. Zawiera za to ogromne ilości masła kakaowego i cukru - tłumaczy dietetyczka.

Lepiej uważaj na kuszące czekolady nadziewane: potrafią zawierać morze sztucznych barwników i aromatów. Jeśli lubisz dodatki, wybieraj tabliczkę z orzechami (najlepiej w całości), rodzynkami, migdałami.

Wystrzegaj się też czekolad, które zawierają substancje zagęszczające i żelujące, takie jak pektyny czy agar - spożywane w dużych ilościach mogą powodować problemy z żołądkiem. Najgorszym wrogiem Twojego zdrowia są utwardzane tłuszcze roślinne, które w niektórych czekoladach zastępują droższy tłuszcz kakaowy. Efekt uboczny utwardzania, czyli izomery trans, są odpowiedzialne za wiele chorób układu sercowo-naczyniowego.

Jakość czekolady sprawdzisz przede wszystkim czytając skład - im więcej kakao i mniej sztucznych dodatków, tym zdrowsza i lepsza. Istnieje też kilka innych metod testowania tego słodkiego przysmaku.

- Pamiętajmy, że dobra czekolada powinna nam trzaskać pod palcami. Biały nalot świadczy o tym, że ktoś nasz smakołyk trzymał w lodówce lub przegrzał w za ciepłym miejscu - wylicza Magdalena Olszówka - Jeśli weźmiemy kawałek czekolady do ust, powinien bardzo szybko przykleić do naszego podniebienia, to świadczy o wysokiej zawartości kakao. Dobra czekolada wcale nie powinna się szybko rozpuszczać w naszych ustach.

Na koniec ważna informacja, która spędza sen z powiek wielu miłośnikom czekolady: jak dużo można jej jeść?

- Czekolada - jak dobra kochanka - potrafi rozpalić człowieka do czerwoności, ale także zostawić po sobie paskudny ślad, na przykład na naszych biodrach: 100g gorzkiej czekolady znajduje się ok 480 kcal a czekolady mlecznej ok 530 kcal - ostrzega dietetyczka - Pamiętajmy, że czekolada jest po to, żeby się nią delektować. Nie traktujmy jej jako przekąski zjedzonej w biegu, bo możemy nie zauważyć, ile niepotrzebnych kalorii w siebie wrzuciliśmy.

Niezniechęceni kalorycznością, a zachęceni tym, że czekolada potrafi poprawić nastrój, powinniście koniecznie wypróbować jeden z dwóch słodkich przepisów przygotowanych specjalnie dla trojmiasto.pl. Polecamy (nie tylko) na Walentynki!

Najlepsze czekoladowe babeczki (cupkejki) pod słońcem
Autorski przepis - Cukiernia Fajne Baby!

Porcja na ok. 12-15 sztuk
80 g masła
200 g mąki
230 g cukru
40 g (ok. 3 łyżek) kakao
¼ łyżeczki soli
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
2 jajka
200 ml mleka
pół łyżeczki ekstraktu z wanilii

Przygotowanie: Miękkie masło, mąkę, cukier, kakao, sól, proszek do pieczenia włożyć do miski i rozkręcić mikserem aż całość będzie miała postać drobnej kruszonki. W drugiej misce połączyć mleko z jajkami i ekstraktem waniliowym. Dodawać płyn do kruszonki w trzech porcjach, za każdym razem bardzo dokładnie mieszając. Po dodaniu ostatniej części płynu mieszać jeszcze przez jakiś czas (ok. 6-10 minut), żeby całość była lekka i dobrze napowietrzona. Przygotować blachę - wyłożyć ją kolorowymi papilotkami lub wysmarować tłuszczem i oprószyć mąką. Ciasto będzie miało konsystencję bardzo gęstej śmietany. Nakładać do foremek gałkownicą do lodów (gwarantuje równe porcje) lub po prostu łyżką do ok. 2/3 wysokości dołka. Piec ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Na wszelki wypadek po kwadransie sprawdzić patyczkiem, czy ciasto w środku nie jest wilgotne (jeśli na patyczku zostają grudki ciasta, dopiec przez ok. 3-5 minut). Ostudzić. Potem wierzch posmarować polewą czekoladową (stopiona tabliczka najlepszej czekolady wymieszana z 1 łyżeczką oleju) lub wycisnąć szprycą fantazyjną 'czapeczkę' z kremu waniliowego (ukręcić 150 g serka typu Philadelphia z 125 g masła i 125 g cukru pudru oraz kroplą ekstraktu waniliowego).


Pijana gorąca czekolada
Autorski przepis - Magdalena Olszówka, poradnia Zalety Diety

500 ml mleka
125 ml słodkiej śmietanki (36%)
100g gorzkiej czekolady
1 łyżeczka cukru pudru
cynamon, chili, rum lub likier Kahluaz

Przygotowanie: W rondelku podgrzej mleko ze śmietanką, dodaj cukier i połamaną czekoladę, podgrzewaj na wolnym ogniu cały czas mieszając (czekolada nie może się zagotować). Dodaj cynamon i chili. Do wysokich szklanek wlej najpierw alkohol i uzupełnij czekoladą. Podawaj gorące!

Miejsca

Opinie (57) 4 zablokowane

  • Polecam pralinki Marcoliniego (belgijskie), naprawdę miód w gębie

    • 0 2

  • Z kim zostawić dzieci? Powiem Wam

    Jeśli wybieracie się na romantyczne Walentynki, a nie macie z kim zostawić dzieci polecam RadSas-Sport

    • 0 8

  • Super przepisy

    Podoba mi sie ten autorski przepis na czekoladę! Mniaaam
    A ta babeczki chętnie bym zjadła!
    Ja ostatnio robiłam takie z tej strony:

    • 1 1

  • Czekoladka ????

    Mniam, mniam, cos slodkiego zawsze poprawia humor,, szczególne zikmową porą pozdrówka Wszem

    • 9 3

  • Miłość w czekoladzie

    ale zapasy w kisielu.

    • 9 5

  • babeczki z czekoladą

    o taaaak. Jak zawsze przed obiadem takie rzeczy publikujecie!!!!!!!!

    • 8 5

  • Jest czekolada - jest impreza

    • 18 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane