- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (173 opinie)
- 2 Coraz więcej domów pływających na wodzie (37 opinii)
- 3 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (230 opinii)
- 4 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (9 opinii)
- 5 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (138 opinii)
- 6 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (102 opinie)
W siedem lat zwiedził wszystkie polskie miasta
Odwiedził 979 miast w ciągu siedmiu lat. Swoje podróże po części sfinansował z wygranej w dwóch teleturniejach. Ciągle ma apetyt na więcej, bo każdego roku miast w Polsce przybywa. Tej pasji oddaje się Michał Sosnowski, który odkąd 10 lat temu zamieszkał w Gdańsku, postanowił objechać Polskę wzdłuż i wszerz.
Pasją do zwiedzania dzieli się też gdańszczanin z wyboru - Michał Sosnowski, który w ciągu roku odbywa średnio 145 wycieczek po kraju. Odwiedził każde miasto w Polsce.
Bajkowa willa z Jaśkowej Doliny
Od największego do najmniejszego
Pan Michał zwiedził wszystkie miasta w Polsce, które mają prawa miejskie. Od największej pod względem ludności Warszawy do najmniejszego Opatowca w województwie świętokrzyskim.
- Każdą z tych wypraw staram się w miarę chronologicznie pokazywać na swojej stronie internetowej Kolej Rzeczy. Można tam znaleźć informacje o tym, co zwiedziłem, co ciekawego warto zobaczyć, jakie są atrakcje. W przyszłym roku już wiem, że odwiedzę 34 nowe miasta, bo tyle ich przybędzie i łącznie w Polsce będzie 1013 miast - mówi Sosnowski.
Do tej pory mężczyzna zwiedził 979 miast, co zajęło mu 7 lat.
Najpierw okolice. Trasa Gdańsk-Działdowo
Cała przygoda z podróżowaniem do polskich miast zaczęła się po przeprowadzce do Gdańska. Sosnowski pochodzi z Działdowa w województwie Warmińsko-Mazurskim, a na Wybrzeże przyjechał dekadę temu. Jak wyjaśnia, najpierw chciał poznać okolice, czyli miasta na trasie między swoim rodzinnym miastem a Gdańskiem.
- Później zaczęło się to wszystko rozrastać. Patrzyłem na mapie co danego dnia mógłbym zobaczyć. W przerwach od pracy sprawdzałem kolejne miasta i połączenia, czy to autobusem, czy pociągiem. W międzyczasie zrobiłem prawo jazdy i odbywałem te podróże także autem - głównie w weekend. Po drodze był też autostop, a czasami między jednym a drugim miastem udawałem się na piechotę.
Nie ma jednego klucza przy zwiedzaniu
Eksploracja danego miasta zależy od wielu czynników, z których najważniejszy jest czas. Zazwyczaj jest go mało.
- Ale udało się w niektórych sytuacjach nawiązać dość bliski kontakt z mieszkańcami, który do dziś utrzymuję, co jest niewątpliwie bardzo pozytywną wartością. Raz na jakiś czas się nawet spotykamy, pogadamy - dodaje. - Ile kilometrów do tej pory pokonałem? Nie wiem. Na pewno idzie to w dziesiątki tysięcy - przyznaje.
Na początku były to wypady jednodniowe, z czasem wydłużały się do dwóch-trzech dni.
- W tym roku na przykład cały urlop poszedł na to, by zwiedzić południe Polski - mówi Sosnowski.
Do każdej podróży przygotowuje się, sprawdzając, co ciekawego znajduje się w danym mieście. Ale nie brakowało też wyjazdów spontanicznych, kiedy nie za bardzo był czas na przygotowania.
- Czasem na spontanie można było zobaczyć więcej niż się planowało - dodaje.
Wycieczka do miasta docelowego nie raz oznaczała także odwiedziny innych miast w pobliżu.
- Potrafiłem tak zobaczyć nawet 4-5 miast w ciągu jednego dnia - mówi Sosnowski.
Najpierw wycieczki, potem relacje i strona
Relacje ze swoich podróży Michał Sosnowski zaczął umieszczać dwa lata od rozpoczęcia swojego projektu na Facebooku pod nazwą Kolej Rzeczy, w tym roku otworzył też nową stronę internetową pod tą samą nazwą.
- Być może od przyszłego roku ruszę z filmami, możliwe, że w formie podcastu, bo też chciałbym pokazać rozmowy z mieszkańcami odwiedzanych miast - zaznacza.
"Polska jest naprawdę miejscem atrakcyjnym"
W ciągu roku Sosnowski odwiedza średnio 145 miast w Polsce. Zwiedza też państwa europejskie. Twierdzi, że nasz kraj może być atrakcyjny dla wszystkich.
- Moim zdaniem nie ma Polski lepszej i gorszej. W naszym kraju jest różnorodność i w większości przypadków można się naprawdę sporo dowiedzieć - szczególnie jeśli chodzi o kulturę czy specyfikę danego regionu - zauważa. - Te podróże pozwoliły mi też na poznanie siebie w sytuacji wychodzenia ze strefy komfortu. Poznaje się też sporo osób, a to z czasem ułatwia nawiązywanie kontaktów już później. A Polska dla Europy i świata jest naprawdę miejscem atrakcyjnym turystycznie - choćby pod względem przyrodniczym. Mamy pustynię, dostęp do morza, góry. Mamy upały i mrozy sięgające minus trzydziestu stopni. Wszystko można zapakować do jednego worka i powiedzieć, że to jest cały czas ten sam kraj - Polska - dodaje.
Zaskoczeniem dla niego jest to, że podczas podróży ludzie spoza Pomorza, słysząc o Gdańsku, reagują bardzo ciepło - bo Gdańsk przywołuje dobre wspomnienia i wyobrażenia.
Wygrana w teleturnieju pozwoliła na dalsze wyprawy
W tym roku, oprócz tego, że Michał Sosnowski ogłosił, iż odwiedził wszystkie polskie miasta - wygrał także w teleturnieju Va banque, co również było jego marzeniem. W sumie zwyciężył w dwóch teleturniejach. To pozwoliło mu na odwiedziny miast w południowej części Polski. Udało mu się także pojechać do Londynu. Mimo to projekt Kolej Rzeczy cały czas jest otwarty.
- Wszystko jest w drodze. To, że odwiedziłem wszystkie miasta w Polsce, jest tylko takim check pointem, punktem kontrolnym - mówi.
Opinie (147) ponad 20 zablokowanych
-
2023-11-25 16:08
Szacun Kolego. Gratuluję takiej konsekwencji.
- 5 3
-
2023-11-25 17:31
Mam podobne ambicje.
Póki co krążę przez Warmię i Mazury, a potem Podlasie
- 6 2
-
2023-11-25 17:50
Polska z pewnością oferuje wiele ciekawych i wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie to jednak nie tylko przyroda i architektura. Szczególnie interesuje mnie poznawanie innych kultur, a Polska jest zjednoczonym krajem, w którym nie ma szczególnych różnic kulturowych
- 1 4
-
2023-11-25 18:55
Opinia
Znam Michała pracowaliśmy razem super gosc
- 5 6
-
2023-11-25 20:28
Po co?Jest internet.
- 1 2
-
2023-11-25 21:46
nie kręci mnie takie coś, jak w ciągu jedniego dnia zobaczyłem 4-5 miast...
po Paryżu chodziłem, dobre dwa tygodnie, a i tak uważam że nie wszystko zobaczyłem...ale co kto lubi
- 3 3
-
2023-11-25 23:31
Choszczno slynie ze szpital dla czubkow a nie z pomnika kolarzy (3)
- 2 4
-
2023-11-26 03:29
Choroszcz (2)
Czubku nawet nie wiesz gdzie byłeś
- 3 0
-
2023-11-26 18:08
XD
- 1 0
-
2023-11-27 06:31
Ja tam leżałem 3 tygodnie przywiązany do łóżka.
- 0 0
-
2023-11-25 23:34
Ja odwiedzilem wszystkie b...e w polsce (3)
- 2 4
-
2023-11-26 08:10
(1)
Jaki polecasz?
- 2 2
-
2023-11-26 18:07
Quenns na slasku nr1,pozniej orlean w wawie i nasza bodzia w gdyni.a w europie to artemis w berlinie
- 0 0
-
2023-11-27 06:35
A na plebanii w Dąbrowie Górniczej też byłeś?
Czy tylko zwykłe gejowskie odwiedzałeś?
- 0 0
-
2023-11-25 23:35
Podziwiam
Choć wydaje mi się, że to za mało czasu na poznanie - np. 5 miast w ciągu jednego dnia. Trochę może niektóre "odfajkowane".
Mnie by się wszystko pomieszało. No ale sam pomysł zwiedzania - super- 1 0
-
2023-11-25 23:58
Ludzie! Co to? Zlot marud w komentarzach? (1)
Przyszły marudy i narzekają....
- 6 2
-
2023-11-26 02:31
Przecież to w Polsce normalne.
Że w internecie piszą głównie marudy i besserwiserzy.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.