- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (236 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (148 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (89 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (107 opinii)
Zapomniano tylko o zwrotnicach...
Wymiana torowisk tramwajowych to w ostatnich latach jedno z największych przedsięwzięć komunikacyjnych Gdańska. Równe szyny, wyremontowane przystanki... zapomniano tylko o sterowaniu zwrotnic, których sposób przekładania pamięta pierwsze lata PRL!
W Gdańsku jednak cały czas korzysta się z jednego z najstarszych systemów przekładania zwrotnic, tzw. "sanek". Zwrotnicę przekłada w nim urządzenie zamontowane na trakcji. Problem w tym, że działa to dobrze wyłącznie w przypadku tramwajów, w których pantograf zamontowany jest z przodu. Tymczasem zakupione ostatnio Bombardiery pobierające prąd na środku tramwaju mają problemy z przełożeniem zwrotnicy. Dojeżdżając np. do skrzyżowania Hucisko - Wały Jagiellońskie, tramwaj musi przyśpieszyć przed samym przejściem dla pieszych (!), po czym gwałtownie zahamować.
- ZKM Gdańsk nie zgłaszał nam uwag dotyczących problemów ze zmianą zwrotnic przez Bombardiery - dziwi się Ryszard Szreiber, zastępca kierownika działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej w Zarządzie Dróg i Zieleni, odpowiedzialnym za utrzymanie infrastruktury tramwajowej w Gdańsku.
Na nowo wyremontowanych odcinkach torów zamontowany jest system zdalnego przekładania zwrotnic. Problem w tym, że... nie działa, bo brakuje do niego "pilotów". Wyposażone są w nie zaledwie dwa składy, z których jeden jest obecnie remontowany. Czy działają? Dowiedzieliśmy się, że zwrotnice mają wyłączoną tę funkcję.
- Jest to dość skomplikowany system i w dłuższej perspektywie czasu planowane jest przejście na sterowanie radiowe - tłumaczy Ryszard Szreiber z ZDiZ.
Jednak to nie koniec zaniedbań związanych z torowiskami w Gdańsku. Na jednym z najważniejszych skrzyżowań w Gdańsku - przy Operze - przez ponad siedem tygodni nie działała zwrotnica na torze spod wiaduktu. W efekcie prowadzący tramwaj 2, 13 oraz 15 musiał za każdym razem wysiąść ze składu i ręcznie zmienić tor: w stronę centrum lub do Wrzeszcza. Powodowało to opóźnienia oraz było utrapieniem dla kierujących.
Motorniczowie narzekają także na źle działającą zwrotnicę na skrzyżowaniu ul. Chłopskiej z Pomorską. Mimo zmiany kierunku jazdy, nie załącza się często blokada, która umożliwia bezpieczny przejazd przez skrzyżowania bez obawy o wykolejenie. Co więcej, zdarza się że system nie wykrywa tramwaju i nie daje mu "zielonego" światła.
- W takim przypadku jestem zmuszony do wjechania na skrzyżowanie, mimo że kierowcy mają zielone światło. Mogę oczywiście zadzwonić do nadzoru ruchu, jednak w ten sposób byłbym zmuszony do blokowania ruchu przez kilkadziesiąt minut, co jest niedopuszczalne - informuje nasz rozmówca, doświadczony motorniczy.
Podobne problemy ze światłami występują ostatnio na Chełmie na krzyżówce z ul. Chałubińskiego.
Najgorzej przedstawia się sytuacja na pętli w Jelitkowie, gdzie zawraca m.in. trzywagonowa "szóstka". Tutaj oczywiście zainstalowana jest blokada, jednak brakuje wskaźników elektronicznych, które informowałyby o jej załączeniu. W efekcie za każdym razem motorniczy musi z niezwykłą ostrożnością przejeżdżać przez rozjazd, chociaż i tak zdarzają się przypadki, że zwrotnica zmieni tor, co w efekcie prowadzi do wykolejenia całego składu. Ten odcinek doczeka się jednak remontu w ramach Gdańskiego Projektu Komunikacji Miejskiej III.
Opinie (115) 8 zablokowanych
-
2008-08-04 11:04
A nie ma już tych na wajchę? (4)
Te były najlepsze...
- 5 1
-
2008-08-04 12:18
do przedmowcy (1)
przeciez o tych wlasnie pisza...cytuje:
"zapomniano tylko o sterowaniu zwrotnic, których sposób przekładania pamięta pierwsze lata PRL!"
to sa wlasnie te na wajche.
ale sa bardzo niebezpoczne juz nic nie mowic jak np pada deszcz....motorniczy idzie przelozyc i fontanna deszczowki z smaraki laduje na jego ciuchach,malo przyjemne- 0 0
-
2008-08-04 23:00
Też nie to
Zwrotnice przekładane ręcznie to wiek XIX, czasy PRL i wcześniej to zwrotnice przekładane już elektrycznie, między innymi właśnie z sankami :)
- 1 0
-
2008-08-04 11:34
Na Stogach przy Pasanilu jest zwrotnica na wajchę. (1)
- 0 0
-
2008-08-04 21:32
Pomorska / Subisława
ten sam problem. Program sterujący światłami na tym skrzyżowaniu to PORAŻKA. Zachowuje się nielogicznie - albo właśnie nie wykrywa czekającego tramwaju, choć to jak się zachowuje wskazuje na to, że wykrywa, tylko ma pomylony program (działający odwrotnie do potrzeb).
Prosty przykład: auta jadące Pomrską od Grunwaldzkiej i skręcające w Subisława. Powinny być przetrzymane dłużej gdy jest tramwaj a jest na odwrót - to tramwaj czeka na zmiłowanie.- 0 0
-
2008-08-04 11:12
poprostu priceless (1)
no nie moge, i z podowu niekompetencji ZKM/ZTM czy kto tam jeszcze na kogo zwala wine tramwaj musi się wpieprzać w samochody bo system nawala. a niech stoi godzine i czeka na nadzór ruchu, i następnego dnia tak samo, i tak do skutku, aż zrobią. a nie czekają aż ktoś zginie na tym skrzyzowaniu (pomorksa/chłopska)
- 0 0
-
2008-08-04 22:52
Masz racje.
Przejeżdżanie na czerwonym, bo coś nie funkcjonuje jak powinno, to zwykłe łamanie przepisów i narażanie pasażerów i kierowców osobówek. Jeśli system szwankuje, to powinien być naprawiony, za to ktoś bierze pieniądze. Ale zatrzymanie ruchu to najczęściej jedyna możliwość żeby wymusić jego naprawę/modyfikacje.
- 0 0
-
2008-08-04 11:40
o pismaku o zwrotnicach (5)
to tak jak któryś zrobił wywiad odrzwiach bliżej zajezdni większy prąd i drzwi głośniej trzaskają
- 0 0
-
2008-08-04 22:36
Dlaczego obrażasz autora? Nikt na to nie zasługuje, jeśli się nie zgadzasz to można wyrazić to w iny sposób.
- 0 0
-
2008-08-04 12:11
co ma piernik do wiatraka (2)
poza tą samą ilością liter?
Artykuł napisany dość fachowo, nie widzę bredni o kalibrze: większego prądu przy zajezdni, dlatego drzwi głośniej trzaskają :P- 0 0
-
2008-08-04 13:59
a co z mąką?
piernik z wiatrakiem ma badrzo wiele wspólnego
- 0 0
-
2008-08-04 13:38
Udzielając odpowiedzi na twoje pytanie informuję cię, że piernik do wiatraka ma to, że w wiatraku miele się mąkę do wypieku
pierników ;)
- 0 0
-
2008-08-04 12:13
@ Krzysiek Koprowski
Dobrze napisałeś. Czekamy na więcej :)
- 0 0
-
2008-08-04 11:15
(1)
niestety może wtedy kiedy zdarzy sie poważniejszy wypadek ktoś zajmie sie ta sprawa
- 0 0
-
2008-08-04 21:24
Stefan ty niefiloziluj :P
- 0 0
-
2008-08-04 12:32
sezon ogorkowy (5)
nie spodziewałem się, że można pisać o takich bzdurach
wajcha- może niewygodna, ale pewna i bezpieczna!- 0 0
-
2008-08-04 16:11
Taaa... (3)
Szczególnie gdy tramwaj ma słabe hamulce szczękowe i sam odjeżdża gdy wysiądziesz przełożyć
- 0 0
-
2008-08-04 18:32
(2)
To się puszcza czuwak i trzymają szynowe
- 0 0
-
2008-08-04 18:36
(1)
A ludzie klną, że piszczy. Jak często będziesz to stosował to przegrzeją się obwody (wyłączą bezpieczniki) i zostaniesz bez szynowych.
- 0 0
-
2008-08-04 18:39
Jak klną, to patrz moja pierwsza wypowiedź w tym wątku ;) A co mnie to obchodzi że klną...
- 0 0
-
2008-08-04 15:47
...i przywalić można pasażerowi jak ma za dużo pretensji :D
- 0 0
-
2008-08-04 17:00
do Emila bystrzachy
Drogi, szanowny Panie Emilu. Wyjaśnię więc, że skoro nie potrafi pan przeczytać uważnie mojego wpisu to proszę uprzejmie nie krytykować i nie zabierać głosu skoro nie ma Pan o sprawie zielonego pojęcia. Dla innych..., informuję tylko, że chodzi o sytuację gdy motorniczy zatrzymuje się tak jak na zdjęciu i musi wyjść z pojazdu celem przełożenia zwrotnicy. Nie raz pojawiał się temat niesparawnych hamulców. Tym razem chodzi o hamulec postojowy zwany potocznie "szczękowym", który w części wozów bywa niesprawny i wtedy pojawia się problem. Jak zostawić wóz skoro hamulec postojowy nie jest niesprawny. Bywa, że wóz "ucieka" motorniczemu do tyłu i wtenczas ratuje się hamulcem awaryjnym, który notabene nie służy do tego. W razie uwag prosze sięgnąć do głębszej lektury.
- 0 0
-
2008-08-04 16:52
błędy zdarzają się każdemu (1)
ale nie każdy potrafi je naprawić i wyciągnąc z nich wnioski. zobaczymy jak będzie w tym przypadku???
p.s. że im nie jest wstyd przyznac się do takiego banału jak brak pilotów?!!!!!!- 0 0
-
2008-08-04 16:56
Ech... wiesz jakie są problemy ze zwrotnikami?
- 0 0
-
2008-08-04 15:49
cokolwiek wiecej zapomnialo /niedorobiono.... (2)
..... dla przykladu : zmodernizowano torowiska na skrzyzowaniach Pomorska /Chlopska , Chlopska /Piastowska , Chlopska /Jagielonska ,Chlopska /Obroncow Wybrzeza , Chlopska/ Kolobrzeska , A TOROWISKA MIEDZY MIMI ZOSTAWIONO STARE .tak ze jezdzace tramwaje klekoca jak zlomy sprzed 45 lat
- 0 0
-
2008-08-04 15:57
bo skrzyżowania były w dużo gorszym stanie niż proste odcinki torów (1)
chyba proste tłumaczenie?
- 0 0
-
2008-08-04 16:41
wydaje sie ze znowu wziol gore interes 4 kolowcow
- 0 0
-
2008-08-04 16:27
Krzysztof K
zapomniał Pan napisać także o źle wyprofilowanym zakręcie pomiędzy Mickiewicza i Hallera gdzie po remoncie jakieś pól roku temu musieli od nowa układać tory, ponieważ podczas wymijania wagony się zaczepiały.
Brakoróbstwo, bylejakość i złe projekty to w gdańskiej komunikacji są na porządku dziennym. Tylko kto na te badziewia aplikowane o środki UE daje pieniądze??- 0 0
-
2008-08-04 15:59
"np, przy Operze Bałtyckiej wóz toczy się do tyłu" (1)
a gdzie ma się toczyć, skoro spadek terenu jest w kierunku Klinicznej??
Ile ty masz lat?- 0 0
-
2008-08-04 16:21
"Przy rybnym" i w Oliwie toczy się do przodu (na nic nie spodziewającego się motorniczego :-) )
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.