- 1 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (77 opinii)
- 2 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (61 opinii)
- 3 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (85 opinii)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (406 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany na marszałka (43 opinie)
- 6 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (953 opinie)
Zarzuty po pożarze w Galerii Morena. Kierowca, który porzucił płonące auto trafił do aresztu
Kiedy jego auto zaczęło się palić na parkingu galerii, nie powiadomił o tym nikogo, tylko uciekł, po czym przez kilka tygodni ukrywał się przed policją. Dopiero teraz zatrzymano 39-latka, przez którego pod koniec lutego doszło do groźnego pożaru w Galerii Morena.
Jak się później okazało, pożar został wywołany przez nieodpowiedzialne zachowanie 39-letniego mężczyzny. Przyjechał on na parking, wysiadł z samochodu i w tym właśnie momencie auto - prawdopodobnie na skutek awarii silnika - zaczęło się palić.
Mężczyzna nie próbował wzywać pomocy, informować o wszystkim służb, zamiast tego po prostu uciekł. Skutek był taki, że zanim inne osoby zauważyły pożar płonęło już nie jedno auto, a trzy.
Policjanci dość szybko ustalili dane mężczyzny, ale ten przez kilka tygodni ukrywał się. Udało się go zatrzymać dopiero kilka dni temu.
- 39-latek usłyszał zarzut dotyczący nieumyślnego sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia dużej liczby osób, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Opinie (132) 3 zablokowane
-
2018-04-25 21:07
Areszt..
- 0 0
-
2018-04-26 13:45
"Po prostu uciekł..."?
Prawdopodobnie był pod wpływem narkotyków , które trzymają się w organiżmie kilka tygodni po zażyciu. Ot i cała tajemnica.
- 0 0
-
2018-04-26 14:37
Czy jego limuzyna miala aktualne badania techniczne?
- 0 0
-
2018-05-01 11:29
pożar został wywołany przez nieodpowiedzialne zachowanie 39-letniego mężczyzny. Przyjechał on na parking, wysiadł z samochodu i w tym właśnie momencie auto - prawdopodobnie na skutek awarii silnika - zaczęło się palić.
ale jednak nie podpalił tylko spanikował- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.