13,32 proc. wyniosła frekwencja we wczorajszych wyborach do Rady Osiedla Zaspa Młyniec. Na 12 130 osób uprawnionych do głosowania udział wzięło 1616 osób, które wybrały 15 radnych. W ten sposób powstała w Gdańsku 28 rada jednostki pomocniczej.
tak, ich działania przyczyniają się do rozwoju miejsca, w którym mieszkam
10%
tak, chociaż nie wszystkie ich pomysły podobają mi się
10%
moje osiedle/dzielnica nie ma swojej rady
10%
nic nie wiem o działalności swoich radnych
47%
nie, powinni skuteczniej walczyć o interesy osiedla/dzielnicy
23%
Najwięcej głosów w niedzielnych wyborach uzyskali
Damian Czura (946),
Artur Górski (775) i
Paweł Wachułka (750). Z kolei najmniej głosów wśród piętnastu wybranych radnych zdobył
Józef Leszczyński (580).
- Frekwencja wyniosła 13,32 proc, a więc został przekroczony wymagany próg wyborczy, który wynosi pięć procent. Dzięki temu na terenie Gdańska powstała 28. jednostka pomocnicza - tłumaczy
Piotr Kowalczuk z Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Miasta Gdańska.
Wcześniej, bo w maju br., głosowali mieszkańcy 27 gdańskich dzielnic i osiedli. Największa frekwencja była w wyborach do rady Wzgórza Mickiewicza (22,97 proc.) i Przeróbki (19,31 proc.). Z kolei najniższą frekwencję odnotowano podczas głosowania na radnych Śródmieścia (6,63 proc.) i
Chełmu (6,24 proc.).
- W Gdańsku jeszcze tylko sześć jednostek pomocniczych nie ma swoich rad. Są to Aniołki, Matarnia, Przymorze Wielkie, Przymorze Małe, Suchanino, Zaspa Rozstaje - wylicza Kowalczuk.
Łącznie mandat radnego sprawuje 450 radnych gdańskich osiedli i dzielnic. Działalność w radach ma charakter społeczny. Diety otrzymują jedynie przewodniczący zarządu (600 zł), jego zastępca (300 zł) i przewodniczący Rady (300 zł).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
