- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Podpalacz aut zatrzymany na Siedlcach
Wszystko wskazuje na to, że to właśnie on podpalił pod koniec tygodnia dwa samochody zaparkowane przy ul. Ogińskiego na Siedlcach. Stróże prawa zatrzymali 27-latka, który najprawdopodobniej chciał w ten sposób zemścić się na swoim sąsiedzie.
- W trakcie akcji gaśniczej prowadzonej przez straż pożarną nasi funkcjonariusze zauważyli, że z innego samochodu, zaparkowanego w niewielkiej odległości od spalonego volkswagena, również wydobywa się dym. Natychmiast ugasili pożar, używając gaśnicy, którą mieli w radiowozie. Policjanci zauważyli na tylnym siedzeniu uszkodzonego fiata cegłę, którą sprawca najprawdopodobniej zbił szybę, a następnie podpalił samochód - mówi asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Następnie stróże prawa rozpoczęli przeszukiwać okoliczny teren w poszukaniu kolejnych śladów kryminalistycznych, świadków podpalenia czy wreszcie zapisu z kamer monitoringu. Wszystko wskazuje na to, że sprawca podpalenia pozostał na miejscu zdarzenia, aby na własne oczy zobaczyć efekty swojego "dzieła".
Ta pewność siebie - czy raczej brak instynktu samozachowawczego - zgubiła go. Jej wytłumaczeniem może być fakt, że w chwili zatrzymania mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu.
- W trakcie czynności nasi funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Policjanci wylegitymowali 27-letniego mężczyznę i w trakcie prowadzonej z nim rozmowy zauważyli, że ma zabrudzone dłonie oraz posiada na nich niewielkie zadrapania. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że to właśnie on mógł mieć związek z tym zdarzeniem i dokonali jego zatrzymania - uzupełnia asp. sztab. Chrzanowski.
W trakcie dalszego wyjaśniania okoliczności zdarzenia okazało się, że 27-latek najprawdopodobniej podłożył ogień pod samochody w akcie zemsty na swoim sąsiedzie, z którym wcześniej pokłócił się. Domniemany podpalacz spędził najbliższą noc za kratami.
- Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, usłyszał także zarzuty dotyczące zniszczenia mienia, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat - kończy asp. sztab. Chrzanowski.
Miejsca
Opinie (114) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-11 22:17
Miał togę?
- 0 0
-
2018-12-11 23:34
U96
Niech wszystkie golfy podpali i bmw audi VW
- 1 1
-
2018-12-12 00:08
Parkingów tam nie ma ? Ze zdjęć to wygląda , że na trawnikach tylko stawiają , to mandacik przy okazji ....
- 2 1
-
2018-12-12 05:50
Uciąć łapy i puścić wolno
- 1 0
-
2018-12-12 07:23
Wariat
- 0 0
-
2018-12-12 09:03
No i dobrze
Zaparkował tym golfem jak osioł...
- 0 1
-
2018-12-12 11:39
O co chodzi z tymi podpaleniami w Gdańsku? W całym 2018 roku w Gdyni spłonął 1, góra 2 samochody, (1)
a w Gdańsku nie ma miesiąca, aby media nie pisały o płonących samochodach.
Jakaś epidemia piromanii?- 2 1
-
2018-12-12 12:57
Statystycznie płonie jedno auto na tysiąc.
Widocznie w Gdyni jest tylko dwa tysiące samochodów :P
- 0 0
-
2018-12-12 20:39
A jaka (1)
Narodowość?
- 1 0
-
2018-12-12 22:00
Biała Polska
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.