- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (109 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (128 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (67 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Opłacone obiady czekają na potrzebujących
Bistro, w którym pracują niepełnosprawni, rozpoczęło akcję "zawieszony obiad". Każdy może tam kupić obiad dla siebie i zapłacić za drugi posiłek. Rachunek trafi na specjalną tablicę i będzie czekał na kogoś w potrzebie. To nie jedyny lokal w Trójmieście, który pomaga w ten sposób.
Wiele osób krytykowało ten pomysł za to, że jest robiony z myślą o promowaniu się w mediach społecznościowych i stanowi reklamę samych kawiarni.
Po kilku latach pomysł wrócił, ale w zmienionej formule, bardziej nastawionej na rzeczywistą pomoc.
2 tys. zup dla potrzebujących na Przymorzu
W tym roku bistro Grulle na Przymorzu zdecydowało się wprowadzić akcję "zawieszone zupy". Potrzebujący zjedli ich ponad 2 tys.
Czytaj też: Spór o obsłużenie ubogiego w barze w Gdańsku
- W naszej okolicy sporo osób potrzebuje pomocy, a my codziennie gotujemy naprawdę sporo zupy, więc kilka miesięcy temu wpadliśmy na pomysł, aby nią się w ten sposób z potrzebującymi podzielić - mówiła właścicielka bistro Justyna Markowska.
Zerwij paragon i odbierz obiad
W czerwcu w podziemiach gdańskiego magistratu otwarto Bistro Dalba, w którym zatrudnione są osoby z niepełnosprawnościami. Lokalem zarządza spółdzielnia socjalna Dalba, która prowadzi podobną działalność w Pucku i w Sopocie oraz pub we Wrzeszczu.
Pracownik spółdzielni socjalnej wpadł na pomysł, by w Bistro Dalba wprowadzić znany już w innych częściach kraju "zawieszony obiad".
Bary bistro w Trójmieście
- Kiedyś ja byłem w potrzebie, dlatego wiem, jak to jest - stąd mój pomysł na akcję "zawieszony obiad". Takie inicjatywy powinny rodzić się ot tak, po prostu - mówi Jarosław Gluba i dodaje - Każdy paragon zawieszonego obiadu znajdzie się na specjalnej tablicy. Z kolei każdy, kto będzie chciał z niego skorzystać, zerwie paragon, pokaże przy kasie i odbierze ciepły posiłek.
W Bistro Dalba paragon na zawieszony obiad kosztuje 16 zł - to zestaw składający się z zupy oraz drugiego dania. Można też kupić samą zupę za 5 zł i powiesić paragon na tablicy.
- Jako spółdzielnia socjalna Dalba pomagamy niepełnosprawnym. Teraz chcemy to rozwinąć dalej o osoby np. bezdomne. Zaczyna się trudny czas dla osób potrzebujących, myślę, że ten ciepły posiłek niejednokrotnie może nawet uratować komuś życie - uważa Jarosław Gluba.
Pomysł z dzieleniem się posiłkiem poprzez rachunek zawieszony na tablicy wprowadził także lokal House of seitan na Wajdeloty.
Miejsca
Opinie (125) 5 zablokowanych
-
2019-11-27 15:47
House of seitan we wrzeszczu?! LOL
Już to widze jak ktoś kupuje tam potrzebującemu obiad za 40 zł.
Już to widzę jak bezdomny idzie do tego lokalu na obiad ;D
Już to widzę jak instaludzie influencerzy jedzą w tej ciasnej knajpie obok bezdomnego ;D
hahaha- 20 1
-
2019-11-27 16:36
Patrzcie i podziwiajcie ludzie jakich dziadów daliście z siebie zrobić.
Całą tą sytuację macie tylko i wyłącznie na własne życzenie bo to wy sami
wybraliście do władzy tych którzy wam to fundują. W normalnych krajach
nie ma czegoś takiego. Problem polega na tym że tak się przyzwyczailiście
do tej patologicznej rzeczywistości w której żyjecie że zaczęliście traktować
ją jak normalność.- 10 7
-
2019-11-27 18:02
Super sprawa.
Jesteśmy Wielcy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.- 6 3
-
2019-11-27 18:15
Możecie nie wierzyć (2)
Mieszkamy na osiedlu, gdzie jest bardzo wiele osób starszych, często już samotnych, bo mąż/żona odeszli. Żyją bardzo skromnie. W naszej klatce regularnie dzielimy się różnymi drobiazgami, zostawiając je na ladzie w korytarzu. Książki, prasa, czasem jakieś garnki i inne rzeczy przydatne w domu. Zdarzało się nam wystawiać także jakieś puszki czy makarony, których nie zdążyliśmy zjeść, a miały już krótki termin przydatności. Wszystko rozchodzi się błyskawicznie! Wiele z tych starszych osób żyje bardzo skromnie. Nie proszą o pomoc, czasem tylko chcą porozmawiać. Dla nich darmowa gazeta czy jakiś drobiazg naprawdę dużo znaczy. To nie jest żadna patologia, czy podpite obszczymurki. Nie chcemy ich wprawiać w zażenowanie, oferując obiad bezpośrednio, ale taki zostawiony paragon na zupę może im umilić zimny dzień. Oczywiście można w nieskończoność dyskutować, czy niska emerytura to ich "wina", albo czy dzieci nie powinny im bardziej pomagać. Można też dorzucić jakiś drobny gest, który dla nich znaczy bardzo wiele. Nie tylko zimą, nie tylko przed Świętami. Tak po prostu. Kogo czasem stać na taką ekstrawagancję, niech o tym pomyśli.
- 32 1
-
2019-11-27 23:10
jeszcze dodaj, że ze śmietnika wyciągacie !!!
- 0 2
-
2019-11-28 08:17
dlatego na te samotne osoby władze Gdańska przerzuciły koszty reformy śmieciowej
samotni zapłacą najwięcej
Ale kto od Dulkiewicz by się tym przejmował, wszak wybory już były...
Grzelak, obudź się!!!- 2 0
-
2019-11-27 20:07
...
Powiem tak oczywiscie niektorzy maja racje mowiac ze niektore osoby to alkocholicy ktorzy wybrali takie zycie... ale jest rowniez duzo osob straszych, chorych ktorych nie stac na cieply posilek. Czy kiedykolwiek byliscie pod tunelem w Gdansku Glownym? Czesto siedza tam starsze panie i sprzedaja kwiaty z dzialki zeby dorobic, nie sa to osoby pijane, sa to schludnie lecz biednie ubrane strasze panie ktore musza dorabiac bo emerytura jest glodowa... niestety jest wiele takich osob, nie kazdy ma emeryture na poziome 3 czy 4 tys... np zanjoma mojej mamy po 40 latach pracy dostala najnizsza krajowa bo byla ekspedientka w sklepie wiekszosc swojego zycia... jezeli chodzi o rodzine to nie oszukujmy sie ze wielu ludzi ma w d*pie rodzicow czy dziadkow na starosc, po co im to? Jeszcze sie opiekowac... dlatego ludzie ktorzy pisza glupoty ze nie ma biednych ludzi niech sie rozejrza .. moim zdaniem pomysl super z tym zawieszonym obiadem, powinno sie pomagac bo dobro wraca
- 8 0
-
2019-11-27 22:07
Coś dużo paragonów wisi,czy jedzenie jest takie niedobre?
- 6 2
-
2019-11-27 23:50
Dochód gwarantowany dla wszystkich
"Chcemy konstytucyjnej gwarancji dochodu minimalnego, bo jest to poduszka bezpieczeństwa dla najsłabszych."
Kyriakos Mitsotakis- 0 2
-
2019-11-28 07:31
Naciągane na pomaganie
Skoro właściciel chce pomagać, To niech zawieszony obiad kosztuje 10 zł. Dać od siebie tylko stojak na kartkę to nie pomaganie. Pomagają TYLKO klienci. Tak się robi biznes na ludzkiej chęci do pomocy. Brawo właściciele. plus darmowa reklama
- 8 0
-
2019-11-28 10:23
Świetna akcja
Są ludzie bezdomni, którym po prostu powiela się noga, pogubili sie w życiu i teraz ciężko odbić się od dna, nie mówię tu o osobach, które trafiły na ulice przez swoją głupotę. Często pod marketem w którym robię zakupy siedzą osoby bezdomne i proszą o jedzenie. Niestety niektórzy ludzie nawet nie chcą wysłuchać o co chodzi, od razu myślą że chca pieniądze. Mnie nie zbawi 20zl które i tak wydam na pierdołe, a ci ludzie będą mieli porządny posiłek. Super inicjatywa :)
- 1 0
-
2019-11-28 11:17
super akcja
Super akcja - pełen szacunek dla Bistro Dalba, Grulle i House of seitan w Gdańsku. Cieszę się, że chociaż w tym temacie ludzie zaczynają wykazywać empatię...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.