Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Złamał nogę, skacząc przez ogrodzenie zamkniętego cmentarza

Ewelina Oleksy
4 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Opinie (172)
Mężczyzna złamał nogę, przeskakując przez ogrodzenie zamkniętego cmentarza na Srebrzysku. Mężczyzna złamał nogę, przeskakując przez ogrodzenie zamkniętego cmentarza na Srebrzysku.

Mężczyzna złamał nogę, przeskakując przez ogrodzenie zamkniętego cmentarza na Srebrzysku.

fot. Anna Rezulak/KFP

Decyzja o zamknięciu cmentarzy od 31.10 do 2.11 nie wszystkich powstrzymała przed odwiedzeniem grobów bliskich. Dla jednego z mężczyzn złamanie zakazu skończyło się poważnym złamaniem nogi.



Zdarzyło ci się łamać zakazy?

Zamknięcie cmentarzy od soboty, 31 października, sprawiło, że były one mocno oblegane w piątkowy wieczór po tym, jak premier ogłosił decyzję w tej sprawie.

Znaleźli się jednak śmiałkowie, którzy pomimo zakazu postanowili za wszelką cenę odwiedzić groby bliskich także w sobotę, 31.10. I dla niektórych z nich skończyło się to niezbyt miło.

Telefon po ratunek do narzeczonej



W Gdańsku, mimo zamkniętych bram, pewien mężczyzna postanowił po zmroku wejść na cmentarz Srebrzysko.

- Niestety, przeskakując przez ogrodzenie, doznał urazu nogi i nie mógł się podnieść. Zadzwonił do swojej narzeczonej, która czekała przed cmentarzem, żeby sprowadziła pomoc. Problem w tym, że mężczyzna nie wiedział, gdzie dokładnie się znajduje. Kobiecie powiedział jedynie, że leży gdzieś przy ogrodzeniu - mówi aplikant Magda Płażewska ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Zobacz też: Cmentarze już otwarte po trzech dniach przerwy

Mundurowi wspólnie z kobietą wjechali na teren cmentarza, by poszukać poszkodowanego. Przez cały czas rozmawiali z nim przez telefon i próbowali zlokalizować miejsce upadku. Po kilku minutach udało się go znaleźć.

W piątek, 30.10, cmentarze przeżywały oblężenie, od soboty zostały zamknięte na trzy dni.


"Skoczek" odwieziony do szpitala



- Mężczyzna leżał po drugiej stronie ogrodzenia na niewielkim wzniesieniu. Powiedział nam, że kiedy zeskakiwał z powrotem, to wpadł w spore wgłębienie w ziemi, które było przy płocie. Doznał kontuzji nogi i nie mógł się podnieść. Narzekał na silny ból - opowiada Magda Płażewska. - Gdy do niego pojechaliśmy, stało przy nim kilku przechodniów. Karetka pogotowia była już w drodze. Uraz nogi wyglądał na poważny, prawdopodobnie było to złamanie z przemieszczeniem. Mężczyzna wymagał natychmiastowej interwencji chirurgicznej - dodaje.
Po usztywnieniu kończyny mundurowi razem z medykami znieśli poszkodowanego ze zbocza do karetki. Ta zabrała "skoczka" do szpitala.

Mapa cmentarzy w Trójmieście


Zdezorientowaną narzeczoną strażnicy odwieźli na najbliższy postój taksówek, aby mogła pojechać za przyszłym mężem do szpitala.

W pierwszy listopadowy weekend Straż Miejska pilnowała bram cmentarzy

Zdjęcia: Oblężenie cmentarzy w piątkowy wieczór

52 Zobacz zdjęcia

Miejsca

Zobacz także

Wszystkich Świętych 2020 (8)

Opinie (172) ponad 20 zablokowanych

  • 2020-11-04 13:58

    Trzeba było wziąć latarkę i sprawdzić teren.

    3 lata

    • 4 1

  • 2020-11-04 13:59

    Zakaz był bezprawny (2)

    a wszystko co bezprawne nie jest zakazem.

    3 lata

    • 5 9

    • 2020-11-04 22:44

      Na szczescie ty nie decydujesz co jest a co nie jest bezprawne.

      3 lata

      • 0 2

    • 2020-11-05 10:44

      bezprawnym jest tylko twój żywot

      3 lata

      • 0 0

  • 2020-11-04 14:00

    Ja nie dam rady? (2)

    Potrzymaj mi piwo kobieto.

    3 lata

    • 15 0

    • 2020-11-04 14:40

      chyba podaj mi piwo kobieto (1)

      Brall

      3 lata

      • 0 1

      • 2020-11-05 08:03

        Z otwartym piwem miał skakać?

        3 lata

        • 0 0

  • 2020-11-04 14:00

    Czas na ankietę... (2)

    Kto nigdy nie skakał przez płot na cmentarzu niech pierwszy rzuci kamień ?

    Bono

    3 lata

    • 14 2

    • 2020-11-04 14:05

      kto nigdy nie był narzeczoną czekającą pod bramą cmentarza na narzeczonego skoczka ze złamaną nogą niech pierwszy trzaśnie

      3 lata

      • 1 2

    • 2020-11-04 14:41

      ja skakalem zawsze na garnizonowym w Gdansku

      Brall

      3 lata

      • 0 0

  • 2020-11-04 14:03

    wruszyła mnie ta historia

    tako samo jak brak wody u Prezesa

    3 lata

    • 2 3

  • 2020-11-04 14:06

    co ciekawe nie ma słowa o jakiejkolwiek karze za złamanie zakazu (1)

    czyżby jednak nie było podstawy prawnej?

    3 lata

    • 3 5

    • 2020-11-04 14:15

      Karę mu policzono jako zlamanie nogi

      3 lata

      • 3 0

  • 2020-11-04 14:36

    to byl lech walesa plotoskoczek?

    3 lata

    • 6 2

  • 2020-11-04 14:37

    Świat się zmienia.

    Dziś widzialem Mikołaja , jak chandlował zniczami.

    3 lata

    • 4 2

  • 2020-11-04 14:38

    masakra z takimi ludzmi

    mogl sie najlepiej polozyc na grobowcu i czekac na swoj dzien

    3 lata

    • 8 0

  • 2020-11-04 14:54

    I bardzo mu tak dobrze. Jak to mówią buddyści, karma wraca. (2)

    Zakazy sa po to żeby ich przestrzegać

    Imię do wiadomości portalu

    3 lata

    • 14 6

    • 2020-11-04 15:33

      Chyba łamać o przepraszam :D

      3 lata

      • 1 2

    • 2020-11-04 15:40

      A kiedy w takim razie wróci karma do Tuska

      PO i innych zlodzieji na dziesiątki mld

      3 lata

      • 1 1

2
3
4
5
6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (8)

Najczęściej komentowane

Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy

Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy

Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni

Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni

więcej

Najczęściej czytane