- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (70 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (139 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (109 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Nowe zatoki na styku dwóch miast (54 opinie)
Złodziej wrócił po skradziony rower
6 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
Ukradł rower o wartości ok. tysiąca złotych, porzucił go w krzakach, a dzień później postanowił po niego wrócić. 31-letni złodziej został jednak rozpoznany przez patrol strażników miejskich, którzy przekazali go w ręce policji. Na komisariacie okazało się, że to nie pierwszy tego rodzaju wybryk, który figuruje w jego kartotece.
W związku z tym mundurowi skontaktowali się z policją, która poinformowała ich, że tego samego dnia skradziono identyczny rower sprzed jednego ze sklepów w Oliwie. Znalezisko zostało zabezpieczone i oczekiwało na odbiór przez prawowitego właściciela.
Wydawałoby się, że odnalezienie złodzieja będzie można porównać do szukania igły w stogu siana. Jednak na drugi dzień, ci sami strażnicy znowu patrolowali rejon na skraju Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, gdzie napotkali mężczyznę pasującego do rysopisu amatora cudzej własności.
- Patrolując ulicę Kwietną strażnicy zauważyli mężczyznę, który mógł dokonać kradzieży roweru. Jego wygląd pasował do opisu sprawcy sporządzonego na podstawie nagrania miejskiego monitoringu - relacjonuje inspektor Wojciech Dębski z gdańskiej Straży Miejskiej.
Na miejsce natychmiast zostali wezwani policjanci, którzy przetransportowali 31-letniego mężczyznę na najbliższy komisariat. Podczas ustalania jego tożsamości okazało się, że to nie pierwszy tego typu wyczyn, jaki figuruje w jego kartotece.
- Na podstawie zebranych dowodów śledczy z komisariatu w Oliwie przedstawili sprawcy zarzut kradzieży roweru o wartości 1 tys. zł. Przyznał się, a z uwagi na fakt, że w przeszłości był karany i odbywał wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwo, teraz za ten czyn odpowie w warunkach recydywy - informuje asp. Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Za kradzież w warunkach recydywy 31-latkowi grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Sądy bardzo rzadko orzekają jednak kary o maksymalnej wysokości w sprawach kradzieży.
Miejsca
Opinie (103) ponad 20 zablokowanych
-
2017-09-06 22:00
Co za jełop
I co z takim zrobić? Dno totalne...
- 2 1
-
2017-09-06 21:22
Złodziej?
Raczej desperat za 1000 zł robić sobie przypał. Do roboty a nie za cudzym się oglądać.
- 4 3
-
2017-09-06 21:12
jo
A po konie złodzieje też wrócili, ale nikt nie zauważył.
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.