- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (139 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (218 opinii)
- 3 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (126 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (70 opinii)
- 5 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (102 opinie)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (154 opinie)
Złodzieje prosili o pieniądze na operację
Wykorzystali dobre serce, ale i naiwność 83-latka. Kobieta i mężczyzna w wieku ok. 40 lat poprosili seniora o wskazanie im drogi do szpitala, a następnie o pożyczenie pieniędzy na pilną operację. Senior pojechał z nieznajomymi do swojego mieszkania, gdzie przekazał im żądaną kwotę. W czasie, gdy szukał pieniędzy w szafce, dwójka złodziei okradła go z oszczędności życia. Ich wartość oszacowano na ok. 30 tys. zł.
Nieświadomy niczego 83-latek zgodził się. Za kierownicą siedział już mężczyzna w wieku zbliżonym do jego towarzyszki, tj. ok. 40 lat. Gdy tylko dojechali do szpitala, rozpoczął się spektakl, mający na celu wzbudzić litość 83-latka.
- Kiedy przyjechali pod szpital, mężczyzna wszedł do placówki medycznej, z której wyszedł po około 5 minutach i powiedział starszemu panu, że właśnie dowiedział się, że musi przejść operację, na którą potrzebuje 1500 złotych, zapytał seniora, czy mógłby mu pożyczyć taką kwotę - informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Niestety, 83-latek nie przeczuł podstępu i zgodził się. Cała trójka pojechała więc do jego mieszkania. W czasie, gdy starszy pan poszedł po pieniądze do jednego z pokojów, "ciężko chory" i jego towarzyszka doszczętnie splądrowali pozostałe pomieszczenia. Byli na tyle bezczelni, że mimo to i tak zaczekali, aż senior powróci do przedpokoju z plikiem banknotów. Innymi słowy, opuścili mieszkanie zarówno z łupami, jak i pieniędzmi "na operację".
- Sprawcy, zanim wyszli z mieszkania, powiedzieli seniorowi, że wrócą do niego za dwie godziny. Żeby uwiarygodnić swoje słowa, pozostawili seniorowi w zastaw torbę, w której miały być dolary. Potem oczywiście okazało się, że była pusta. Po wizycie oszustów 83-latek stwierdził, że oprócz pieniędzy, które im przekazał, z szafek zniknęła biżuteria oraz gotówka. Straty oszacowano na blisko 30 tys. zł - uzupełnia asp. Kamińska.
Na koniec przedstawiamy rysopis dwójki złodziei. Kobieta miała ok. 40 lat, była krępej budowy ciała i miała blond włosy. Była ubrana w białe spodnie i jasną bluzkę z krótkim rękawem. Mężczyzna również miał ok. 40 lat, był ubrany w ciemne rzeczy, miał ciemne, zaczesane do góry włosy. Poruszali się samochodem osobowym w jasnym kolorze.
Wszystkie osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat tożsamości lub miejsca pobytu przestępców, są proszone o telefoniczny kontakt z policją pod nr 112 albo 997 lub udanie się na najbliższy komisariat.
Jak nie stać się ofiarą oszustów i złodziei? Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli ktoś prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, znajomego, skonsultujmy swoją decyzję z kimś innym. Pamiętajmy, że oszuści, złodzieje pod różnymi pretekstami chcą wejść do naszych mieszkań. Zanim wpuścimy kogoś do środka, sprawdźmy, z kim naprawdę mamy do czynienia.
Przypominamy też o kampanii społecznej gdańskiej policji i Urzędu Miejskiego w Gdańsku - "Seniorze Bądź Ostrożny", która została zorganizowana w trosce o dobro i bezpieczeństwo osób starszych. Niezwykle ważne jest przekazywanie wiedzy osobom starszym na temat istniejących zagrożeń, aby mogły świadomie reagować, kiedy znajdą się w podobnej sytuacji. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zwróci się do nich z prośbą o pożyczenie dużej kwoty pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności - takie jak obiady świąteczne, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
Miejsca
Opinie (86) 1 zablokowana
-
2018-06-27 13:20
Szczęście chodzi parami...
Mam man dzieje ,ze ich znajdą i pokażą facjaty ..
- 29 2
-
2018-06-27 13:10
A to dlatego tak jest ze czują sie bezkarni!!Bo kary są śmiesznie niskie i wykrywalnosc niska!
Dlatego jak ktoś załpie takiego złodzieja powinien mu połamać rece i obic twarz a nie oddawać na policje!
- 59 4
-
2018-06-27 13:09
Pieniądze leżą na ziemi..poprostu trzeba się po nie schylić..
Idziesz na spacer z rodziną 500+,wykorzystujesz naiwność starszej nieznanej sobie osoby i wracasz bogatszy o 30000zł..
- 33 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.