Zaledwie pięć lat po remoncie Mostowi Siennickiemu
na Przeróbce grozi zamknięcie. Ekspertyza zlecona przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wykazała, że drewniane fundamenty, na których osadzony jest most, są w bardzo złym stanie, a sama konstrukcja się osuwa. Drogowcy szukają przyczyn tego stanu rzeczy. Wyniki badań poznamy jesienią.
tak, korzystam z komunikacji miejskiej, to byłby wielki kłopot
45%
nie, jeżdżę własnym autem, będę jeździć objazdem
14%
nie, w ogóle tam nie jeżdżę, ten problem mnie nie dotyczy
41%
Most Siennicki został przebudowany w ramach modernizacji linii tramwajowej na Przeróbkę. Jego
otwarcie nastąpiło we wrześniu 2015 roku.
Prace - choć pozornie mogłoby się tak wydawać - nie były gruntowne. Podczas robót torowych na Moście Siennickim wykonawca ingerował wyłącznie w nawierzchnię i nie wzmocnił konstrukcji przeprawy. Most przeszedł de facto lifting, a nowy wygląd zyskały mury oporowe na dojazdach do niego, zmodernizowane zostały także oświetlenie i sieć trakcyjna.
Po sześciu latach okazało się, że konstrukcja mostu między Długimi Ogrodami a Przeróbką jest w opłakanym stanie - jako pierwsza opisała to
"Gazeta Wyborcza Trójmiasto". Okazuje się, że już w 2019 r. w czasie przeglądu gwarancyjnego natrafiono na usterkę: zdeformowała się nawierzchnia wzdłuż dylatacji, którą trzeba było naprawić.
W sobotę, 20 czerwca, znów pojawiły się ograniczenia.
- W związku z corocznym przeglądem obiektów inżynierskich od soboty, 20 czerwca, na Moście Siennickim w ciągu ul. Siennickiej, został ograniczony ruch samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 10 t. W związku z powyższym na obiekcie zostały ustawione znaki B-5. Ponadto rozszerzona została strefa ograniczonej prędkości do 30 km/h o odcinek ul. Siennickiej od skrzyżowania z ul. Stary Dwór oraz ul. Przetoczną. Dotychczas strefa Tempo 30 obowiązywała na terenie Przeróbki od skrzyżowania ul. Siennickiej z ul. Bajki - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.90 lat trasy tramwajowej na Stogi
Zmiany w organizacji ruchu spowodowane są złym stanem technicznym drewnianych pali, na których posadowione są przyczółki mostu. Drogowcy zlecili dodatkową ekspertyzę, która ma wykazać, co jest przyczyną osuwania się konstrukcji. Do tego czasu stan techniczny mostu ma być na bieżąco monitorowany przez geodetów.
- Pierwszym sygnałem, że coś niepokojącego dzieje się z mostem, były wybrzuszenia przy dylatacjach - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor GZDiZ. - Zlecona Politechnice Gdańskiej ekspertyza wykazała, że dylatacje są zakleszczone, a płyta mostu pracuje rozporowo, a więc w innym układzie obciążeń niż ten, na który most został zaprojektowany. Jeśli będzie taka konieczność, most zostanie podparty. Najczarniejszy scenariusz zakłada jego zamknięcie, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Na razie żadne decyzje o przebudowie czy zamknięciu Mostu Siennickiego nie zapadły. Najbardziej radykalne rozwiązanie byłoby dużym ciosem dla mieszkańców Przeróbki i Stogów, bo we wtorek po dwóch latach przebudowy ma zostać udostępniona linia tramwajowa na Stogi.Przypomnijmy, że
w tym roku w budżecie GZDiZ na remonty kładek, mostów i wiaduktów przeznaczono 4 mln zł. Modernizacji doczeka się kolejowy fragment kładki dla pieszych przy ul. Jana z Kolna, wyremontowana zostanie estakada na Rakoczego między Nowolipiem a Jaśkową Doliną oraz most nad Radunią w ciągu ul. Przybrzeżnej, gdzie wykorzystane zostaną elementy zdemontowanego mostu pontonowego w Sobieszewie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
