W środę nad ranem, po długotrwałej walce z chorobą zmarł Andrzej Krzysztof Waśkiewicz, związany z Trójmiastem poeta, krytyk literacki, redaktor naczelny czasopisma "Autograf". Autor ponad 30 książek, zbiorów wierszy oraz prac krytycznych, bibliograficznych, publicystycznych i popularnych szkiców literackich. Miał 71 lat.
2012-07-25 14:29
Dopóki żył zawsze wiedziałem, że w każdej chwili mogę się do niego o coś zwrócić, to odejście uzmysłowiło mi naturę śmierci. a teraz już nigdy nic - żadnego słowa ani podania ręki. A tak w ogóle - uczciwy, szczery krytyk i człowiek.
2012-07-16 18:16
Poeci nie umieraja, odchodza w swoje poetyckie niebo, gdzie bol nie istnieje i zyja w nas swoimi wierszami. Jestes teraz Andrzeju wsrod tych, z ktorymi wedrowales od poczatku tworczej drogi - Jestes ze Zbyszkiem Jerzyna, z Krzysiem Gasiorowskim w niebie metafor.
Wiele lat Andrzeju minelo od naszej wspolnej drogi...Pozostala serdeczna pamiec - nia zegnam Ciebie.
Mira Kuzel
2012-07-16 12:52
najszczersze wyrazy współczucia składa
2012-07-13 11:37
Ąndrzeju, miałeś mi dać teksty do Migotań, to nie fair... Bardzo liczyłem na nowe wiersze, na kolejny tekst dziennikowy, a też na interpretację wiersza. To mi obiecałeś...
Od zawsze (czyli od mojej młodości literackiej) byłeś w pobliżu, wydawało się, że zawsze można wszystko zrobić później. Nie można.
2012-07-12 15:18
Wyrazy najszczerszego współczucia dla Rodziny, a w szczególności dla pani Anny,
Jadwiga Charzyńska
2012-07-12 13:04
Żonie Ani, wszystkim członkom rodziny, przyjaciołom i bliskim
wyrazy współczucia składa
Ariana Nagórska
2012-07-12 12:38
Moje wspomnienia związane z Panem Andrzejem to kilka polemik o prace śp. Bożenki Budzińskiej, kilka pomysłów gdzie powinna być zbierana poezja i literatura trójmiejskich artystów. Będzie brakowało mi Pana Andrzeja za jego upartość i niezwykła pewność co do krytyki utworów. Zawsze miał takie argumenty na które człowiek musiał nieźle się napocić by znaleźć kontrę. Dla mnie był wspaniałym człowiek. Odszedł Wspaniały Człowiek
2012-07-12 12:01
Pani Aniu -Całym sercem łączę się w smutku i żałobie . Pustki , która dotyka najbliższą osobę po stracie tak wielkiej indywidualności jaką był Pan Andrzej, nie wypełni nic na tym świecie. Grażyna Skutnik
2012-07-12 10:42
Żegnaj Andrzeju!
Tyle lat, tyle spotkań, listów, telefonów, tyle poetyckich wiosen, jesieni, prozaicznych pracowitych zim.
Kto dziś pamięta KKMP? Zjazdy, seminaria, imprezy, konkursy; Integracje, Pokolenie, które wstępuje?
Niepostrzeżenie wciągałeś mnie w wiele Twoich przedsięwzięć Ot miałam Ci podesłać jakieś lokalne debiuty, informacje, jak to było choćby z monografiami czasopism studenckich A potem okazywało się, że sama mam napisać to i owo, pospieszałeś, ponaglałeś, bo terminy goniły
Byłeś skrupulatny aż do bólu, do najmniejszego przypisu
Już nie pamiętam, kto z przekąsem nazwał Cię "księgowym poezji polskiej". Ryszard Matuszewski, Ty, Piotr Kuncewicz mieliście cierpliwość, by pochylać się nad każdym debiutem.
Nasze późniejsze półsłużbowe, półprywatne dyskusje i spory w MAW-ie. - "Daj spokój! Nie zmienisz faceta po czterdziestce" uspokajałeś mnie, kiedy Jurek Leszin-Koperski upierał się przy czymś, co dla nas obojga zdawało się miałkie. Koniec końców we troje podpisywaliśmy się pod kolejnym debiutem, antologią czy zbiorem esejów Wypuszczaliśmy w świat nowe nazwiska, nowe serie, jak choćby Antologia Poezji XX wieku, z logo MAW-u.
Z poniedziałku na wtorek miałam bezsenną noc. Byłam przekonana, że ktoś odchodzi. Zasnęłam na chwilę już po piątej. Śniła mi się Kłodzka Wiosna Poetycka w Polanicy. Urwaliśmy się razem z czyjegoś wykładu do kawiarni. Po chwili dołączył do nas Rysiek Krynicki, potem Marianna Bocian i Janek Czopik. Nagle zalała nas ogromna fala światła. Zbudziłam się. Dziwny sen miałam powiedziałam do mojego Andrzeja. Zapal świecę. Dwie. Ktoś odchodzi albo odszedł. Mignęła mi Twoja twarz. Nie to niemożliwe. Przecież nie tak dawno Cię widziałam na jubileuszu Andrzeja Tchórzewskiego. A jednak okazało się, że to Ty odchodziłeś. Żegnaj!
Głębokie wyrazy współczucia dla Anny i dzieci.
2012-07-12 10:28
Pani Oleno, Panie Adamie, Panie Marcinie, prosimy o przyjęcie
wyrazów współczucia i smutku z powodu "odejścia" Państwa Ojca. Jesteśmy MU wdzięczni za wiele dobrych chwil, myśli i wspólną pracę. Był ważnym dla nas człowiekiem. Smutno, że Go nie będzie w naszym sąsiedztwie. Pozostanie w naszej pamięci i w naszych sercach... Krystyna i Stefan Chwinowie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
