• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł prof. Stefan Raszeja

ms
11 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Prof. Stefan Raszeja miał 98 lat. Prof. Stefan Raszeja miał 98 lat.

10 marca, w wieku 98 lat, zmarł były rektor Akademii Medycznej w Gdańsku, prof. Stefan Raszeja.



Był lekarzem medycyny sądowej, profesorem, rektorem Akademii Medycznej w Gdańsku w latach 1972-1975.

W czasie wojny był żołnierzem Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski". Z tego powodu po wojnie trafił do więzienia UB.

W 1963 r. został kierownikiem Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej AM w Gdańsku. Wcześniej pracował w Akademii Medycznej w Poznaniu.

Od 1966 do 1969 r. w Gdańsku był dziekanem, przez następne trzy lata prorektorem ds. nauki, a następnie - rektorem.

Doprowadził do gruntownej przebudowy Katedry Medycyny Sądowej; odtąd możliwe były zajęcia w prosektorium bez opuszczania jej terenu. Zorganizował też pracownię toksykologiczną i hemogenetyczną.

W 1980 r. udało mu się doprowadzić do uruchomienia programu przeszczepów nerek w Gdańsku.

Miał 98 lat.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się 20 marca 2021 r. o godz. 12:30 na cmentarzu Gdańsk-Srebrzysko (ul. Srebrniki 12, nowa kaplica).
ms

Opinie (44)

  • Bardzo błyskotliwa postać

    Znałem Pana Stefana osobiście.
    Bohater!
    Młodzi mogą się od niego uczyć...
    Mamy tyle nowych tramwajów, wnioskuję o nadanie jego imienia jednemu składowi

    • 79 5

  • 1972-1975 prorektor, na pewno też patriota. (1)

    • 19 14

    • legitymacja była?

      • 3 6

  • Boże! Nie sądziłem, że Profesor jeszcze żyje! Ale doskonale pamiętam Go chociaż miałem z nim ledwie kilka wykładów - prawie 40 (1)

    • 29 4

    • No właśnie już nie żyje.

      • 2 0

  • Szkoda chłopa

    Mógł jeszcze pożyć

    • 14 5

  • Nie dobre leczenie na pomorzu

    Wiele osób cierpiał o

    • 5 12

  • Wielki Szacunek! (2)

    Szanowny Panie Profesorze!
    Dla Naszej Alma Mater jest Pan uosobieniem klasy, starej dobrej szkoły, dżentelmena. To dla mnie wielki zaszczyt, że miałam przyjemność znać Pana. Uwielbiałam Pana poczucie humoru. Medycyna sądowa to ciężki chleb, a udało się Panu pozostawić spóściznę kolejnym pasjonatom tej części medycyny, która nas zwykłych śmiertelników przyprawia o dreszcze. Ostatnie słowa zamienione w niedzielę, a w środę już Pana żegnam. Śmierć jest częścią życia nigdy na odwrót. Szerokiej drogi i do zobaczenia kiedyś. Z wyrazami wielkiego szacunku Panie Profesorze.

    • 65 4

    • Tak, spóścizna to ważna sprawa. (1)

      • 3 1

      • Mam nadzieję,

        że ta Pani nie jest lekarzem (a tym bardziej polonistką)...

        • 2 0

  • (5)

    Bardzo surowy i wymagający lecz u niego każdy miał poszanowanie gdy się angażował ! Zawsze mnie przerażał pamięcią raz widzianego pamiętał ! Gdy go spotkałam po paru latach z żoną byłam zachwycona ,pan po dziewięćdziesiątce pamięć i kultura ,taka była stara kadra ! Wielki szacunek panie profesorze !!! Zegnamy z wielkim smutkiem !!!

    • 46 5

    • (4)

      Kończy się epoka wielkich ludzi zostaną miernoty i karierowicze !!!

      • 36 6

      • przeciez to ci wlasnie robili kariery w prl. (3)

        • 8 16

        • szczegolnie rok 1945 jest ciekawy w jego przypadku (2)

          radze sprawdzic.

          • 7 10

          • siedzenie w więzieniu UB? (1)

            mało ciekawe

            • 7 2

            • UB sie zgadza, ale radze sie zorientować do konca.

              • 2 7

  • Cześć Jego pamięci! (5)

    Byłem Jego studentem 1989-1994. Wspaniały profesor, wspaniały człowiek. Dziękuję.

    • 33 4

    • a wiedziales co robil w 1945 po wojnie w pewnej organizacji? na U... B...? (4)

      • 6 14

      • Może walczył o przeżycie, o życie, o rodzinę? To było tuż po rzezi 60 mln istnień ludzkich... (3)

        Myślałeś o tym? Czujesz to? Czy tylko tak sobie "obiektywnie" piszesz?

        • 8 4

        • To tylko trol z bólem d..y nie ma sensu z takim dyskutować.

          • 10 2

        • TO zaprzecz faktom, ale masz archiwa pamieci i nie mozesz im przeczyc. (1)

          • 1 2

          • Dajesz. Gdzie są dokumenty? Czy są wiarygodne? Pokaż to. Udowodnij tezę.

            Inaczej to tylko brednie zakomleksionego karła.

            • 0 0

  • Szacun!!

    Coby nie powiedzieć, bezsprzecznie niesamowicie zasłużony dla Medycyny Sądowej w Gdańsku i Regionie-tej medycyny która dopiero teraz dzięki serialom z USA itp. staje się modna.
    Wówczas znamienita większość studentów (i póki co jeszcze tak jest), wybierało wszelkie specjalizacje tylko nie sądówkę. Chwała mu chociażby tylko za to!!

    • 27 2

  • Pan Profesor opiniował przyczyny śmierci Tadeusza Szczepańskiego i Jana Samsonowicza (2)

    poszło to w stronę nieszczęśliwego wypadku i samobójstwa, tak jak chciała SB

    • 15 25

    • Przypadek? Niesądzę..

      • 4 10

    • I co z tego?

      Jakie znaczenie ma ta fikcja?

      • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane