Do wypadku doszło w nocy z wtorku na środę w Gdyni. Kobieta została potrącona przez pociąg SKM i zmarła.
. Kobieta zginęła na miejscu. Po badaniach w zakładzie medycyny sądowej okaże się, czy była trzeźwa.
2011-08-03 13:21
Kto o godź 2 w nocy spaceruje sobie po torach i to jeszcze bez żadnych dokumentów?Depresja to straszna choroba i zabija ludzi :( to bardzo przykre :(
2011-08-03 13:26
Depresja nie zabija ludzi. Ludzie robią to sami, nie ma w tym nic przykrego :)
2011-08-03 18:00
byla kiedys miedzy oliwa a zabianka. gosciu samobuja popelnil tez gdzies w nocy
2011-08-03 20:15
samobójstw.
2011-08-03 13:36
jeżeli już się przechodzi przez tory, to rozglądając i robiąc to bardzo szybko ...
2011-08-03 13:39
Wyrazy wspołczucia dla maszynisty. Znowu ktos bedzie nosil brzemie przez czyjs brak wyobrazni i glupote.
2011-08-03 13:40
Tytuł >zmarła potrącona przez pociąg< sugeruje, że śmierć nastąpiła po jakimśczasie / np. po reanimacji etc./, ale poniżej jest stwierdzenie że zginęła na miejscu.
2011-08-03 13:42
Wracalam wczoraj do domu tym pociągiem. Pasażerów było mało, a i tak nikt nic nie widział. Dopiero kiedy jeden z pasażerów przekazał informację uslyszaną ponoć od kierownika pociągu, ze potracili kobietę i ze zmarła na miejscu to wszyscy ruszyli się zobaczyć czy to prawda. Widzieli wiec tylko działania policji, ratowników i innych służb, nie ma co ukrywać że byli zainteresowani wypadkiem i prawie każdy próbował dojrzeć zwłoki... Mnie osobiście nie fascynują tragiczne wypadki więc wyskoczylam z skm i poszłam na taksówkę aby wrócić do domu. Ponoć kobieta była młoda i zmarła na miejscu ale wiem to tylko od bardziej wścibskiego pasażera, który wyszedł obejrzeć miejsce wypadku. Mnie osobiście dziwi fakt, jak w nocy można nie zauważyć jadącego pociągu, szczególnie ze nie jechał na pierwszym torze licząc od strony, z której przyszła ta kobieta. Musiała przejść przez pusty tor, a dopiero pózniej trafiła na ten, na którym jechała skm wiec tym bardziej miała czas i dobry widok żeby zauważyć pociąg. No chyba, ze faktycznie chciała sie zabić lub była pijana...
2011-08-03 13:50
12 lat temu coś podobnego przydarzyło się mojemu bratu...głupi pajac! Nie ma co żałować takich ludzi bo to idioci.
2011-08-03 20:16
Był maszynistą, czy przejechanym?
2011-08-04 03:30
2011-08-03 13:53
Ja ciągle nie rozumiem jak można w ogóle wpaść pod pociąg, przecież one nie są niewidocznie prawda ? Niewidomy i głuchy to ja rozumiem ale normalna kobieta? może myślała o niebieskich migdałach.
2011-08-03 15:06
Albo miała słuchawki na uszach i nosiła okulary. Bo teraz taka moda.
2011-08-03 23:52
Na pewno miała nowiuśkiego i-poda i raybany
2011-08-03 14:37
Skandalem jest to, że od zarania wieków Gdynia jest przedzielona na pół przez te cholerne tory i dostanie się na drugą stronę od lat jest katorgą, bo albo trzeba obchodzić pół miasta albo stać pod szlabanem pół dnia. Jak się już zabudowało osiedlami ten ugór po drugiej, od śródmieścia, stronie to powinno się pobudować wiadukty czy mosty na drugą stronę.
2011-08-03 19:50
:/
2011-08-03 14:55
Ja po torach boję się przejść w dzień a co dopiero w nocy...... W każdymr azie przykre zdarzenie.... nie powinno miec miejsca...
2011-08-03 15:14
:) jak Ci się udało napisać bluzga i nie ocenzurowali go? cała resztę wypowiedzi popieram :D
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
