- 1 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (128 opinii)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (193 opinie)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (775 opinii)
- 5 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (35 opinii)
- 6 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (48 opinii)
Zmiana czasu, czy przekręt na czasie?
W niedzielę w nocy przestawiamy zegary, pocieszające jest to, że dzięki temu będziemy spali godzinę dłużej. Jednak coraz więcej specjalistów twierdzi, że przestawianie czasu dwa razy do roku miało sens, ale 100 lat temu. Teraz odbija się głównie na naszym zdrowiu.
W najbliższą niedzielę 31 października, cała Europa (poza Islandią) przechodzi na czas zimowy - w nocy z sobotę na niedzielę przesuniemy wskazówki z godz. 3 na 2. W naszym kraju taką operację wykonujemy już od 34 lat, raz na wiosnę, drugi raz jesienią. Polska na stałe jest krajem dwuczasowym od 1976 roku. Choć po raz pierwszy przestawiono u nas czas w okresie międzywojennym, później z tego zrezygnowano.
- Coraz częściej korzystamy z energooszczędnych źródeł światła, więc można kręcić wskazówkami do oporu, a ilość zużywanej przez te sprzęty energii i tak nie ulegnie zmianie - wyjaśnia fizyk Tomasz Rożek, publikujący artykuły m.in. Rzeczpospolitej i w Gościu Niedzielnym.
Wiadomo też, że przesuwanie zegarów wywołuje duży chaos, zwłaszcza w rozkładach kursowania pociągów czy samolotów. Ponadto z powodu zmiany czasu na zimowy osoby pracujące w nocy z 30 na 31 października będą pracować godzinę dłużej. Pracodawcy będą musieli im wypłacić za to dodatek za nadgodzinę.
Ale co gorsze zmiana czasu nie pozostaje bez wpływu na nasze zdrowie. Działa na nas dezorientacyjnie, bo organizmu nie da się oszukać. Dlatego zanim się przystosujmy możemy być ciągle zmęczeni, rozdrażnieni, wszystko może nas wyprowadzić z równowagi.
- Obecnie jedynym bezdyskusyjnym zyskiem z przesuwania czasu, ale tylko wiosną, jest bezpieczeństwo na drogach. A o tym, że bez zmiany czasu da się żyć, mogą zaświadczyć najliczniejsze narody Azji. W Chinach, Japonii i Indiach nikt przestawianiem zegarka nie zaprząta sobie głowy - wyjaśnia Tomasz Rożek.
Opinie (155) ponad 10 zablokowanych
-
2010-10-31 07:04
chciałem tylko dodać, że czas zimowy jest czasem PRAWIDŁOWYM! :)
to czas letni jest przesuwany o godzinę do przodu. To na wiosnę powinniśmy się zastanowić czy to ma sens, a nie teraz :)
- 0 2
-
2010-10-31 07:45
Jak w nocy nie przestawilem (3)
to teraz moge???
- 4 1
-
2010-10-31 08:34
troche pozno (1)
musisz za kare poczekac nastepna kolejke i najwczesniej za rok
- 4 0
-
2010-10-31 09:11
no to kicha
Za rok to wy bedziecie musieli przestawic.Ja juz nie
- 2 0
-
2010-10-31 10:11
Teraz juz pozamiatane
możesz próbowac przez sąd grodzki
- 2 0
-
2010-10-31 08:35
wulgarzyujesz niepotrzebnie
ajtam ajtam
- 0 0
-
2010-10-31 08:46
bez paniki (1)
Ja zmieniam czas codziennie kiedy płynę z Azji do USA i z powrotem, a wy tu zawracacie głowę z jedną śmieszną godziną, he, he
- 4 0
-
2010-10-31 09:12
A ty to strus pedziwiatr jakis czy kto:-)
- 2 1
-
2010-10-31 10:11
"Ponadto z powodu zmiany czasu na zimowy osoby pracujące w nocy z 30 na 31 października będą pracować godzinę dłużej."
ale te same osoby przy przestawianiu czasu na letni będą pracować godzinę krócej
- 0 0
-
2010-10-31 10:13
Aj waj - jacy tubylcy zagubieni !!!
Szalom, lahajem i na zdrowie
- 0 0
-
2010-10-31 10:29
???
...to w końcu która jest teraz godzina, bo nie wiem czy mam już wstać, czy mogę jeszcze poleżeć?
- 0 0
-
2010-10-31 10:37
godziny zmiany czasu w lecie są bez sensu ...
Jesienią dłużej śpimy o 1 godz - to dobrze.
Latem zmiana powinna być w godz np 13-14 - wychodzę do pracy np o 7:00 i wracam o 16:00 - i jestem szczęśłiwy :)- 0 0
-
2010-10-31 11:12
Ciekawe kiedy ktoś wpadnie na pomysł żeby to zmienić żeby był jeden czas
- 0 0
-
2010-10-31 11:30
NARESZCIE
WROCILISMY DO PRAWDZIWEGO CZASU , CZAS LETNI JEST CZASEM SZTUCZNYM...tulko nie wszyscy o tym wiedza , wszak wiekszosci piszacych tu nie było jeszcze na swiecie jak wprowadzano czas letni.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.