• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiana na stanowisku dyrektora gdyńskiej komunikacji miejskiej

Krzysztof Koprowski
30 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Olgierd Wyszomirski urodził się w 1951 r. w Gdyni. Od 1992 r. nieprzerwane jest dyrektorem ZKM. Olgierd Wyszomirski urodził się w 1951 r. w Gdyni. Od 1992 r. nieprzerwane jest dyrektorem ZKM.

Po 26 latach od powołania do życia ZKM w Gdyni zajdą zmiany na stanowisku jej dyrektora. Dotychczasowy dyrektor, Olgierd Wyszomirski, pragnie zwolnić miejsce nowej osobie, deklarując przy tym chęć dalszej pracy na rzecz gdyńskiej komunikacji. Nowego dyrektora powinniśmy poznać w najbliższych tygodniach.



Jak oceniasz gdyńską komunikację miejską?

Działalność naukowa i zarządzanie



Prof. Olgierd Wyszomirski to bez wątpienia człowiek-legenda gdyńskiej komunikacji miejskiej. W latach 90., gdy większość polskich miast borykała się z problemami w organizacji transportu zbiorowego, Olgierd Wyszomirski stworzył w Gdyni model zarządzania komunikacją, który do dzisiaj jest wzorem do naśladowania dla wielu samorządów.

Wyszomirski jest ponadto autorem książek i szeregu specjalistycznych publikacji z zakresu transportu miejskiego. Od 1991 r. piastuje stanowisko kierownika Katedry Rynku Transportowego na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego. Za swoje zasługi dla nauki i samorządu otrzymał m.in. Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski oraz Złoty Krzyż Zasługi, a także gdyńskie odznaczenia przyznawane przez prezydenta miasta.

Dyrektor ma dość stresu



Funkcję dyrektora Zarządu Komunikacji Miejskiej pełni od momentu jej powołania w 1992 r. Dlaczego zatem po tylu latach pracy planuje się rozstać z tym stanowiskiem?

- Mamy tylu znakomitych młodych fachowców, którzy powinni się rozwijać i którym nie można blokować miejsca. Nie można myśleć tylko o sobie. Ponadto praca na tym stanowisku jest stresująca, a więc także z myślą o własnym zdrowiu czasami warto zejść z "pierwszej linii frontu". Nadal jednak chciałbym wykorzystywać moje doświadczenie i nie odmówię współpracy nowemu dyrektorowi - odpowiada Olgierd Wyszomirski.
Zarówno Wyszomirski, jak i przedstawiciele miasta zapewniają, że decyzja ta w żaden sposób nie była wymuszona przez władze Gdyni.

- Liczymy, że pan profesor pozostanie z nami w ZKM i będzie nas wspomagać swoją wiedzą na stanowisku, które nie będzie już wymagać takiego zaangażowania sił i czasu - mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni i jednocześnie podkreśla: - O żadnym zwolnieniu nie ma tu mowy. Doświadczenie i wiedza pana profesora, a także zasługi dla rozwoju gdyńskiej komunikacji zbiorowej są nie do przecenienia.

Nowego dyrektora poznamy po 11 maja



Od nowego dyrektora, zgodnie z treścią ogłoszenia, wymaga się m.in. co najmniej wykształcenia magisterskiego ekonomicznego lub prawniczego albo technicznego w zakresie inżynierii transportu, pięcioletniego stażu pracy na stanowisku kierowniczym, minimum jednego roku stażu pracy w samorządzie i jednego roku w transporcie pasażerskim.

Kandydat na stanowisko dyrektora musi się wykazać znajomością statutu ZKM, prawa z zakresu transportu i finansów publicznych, samorządu, organizacji ZKM w Gdyni oraz planu zrównoważonego transportu zbiorowego gdyńskiej komunikacji.

Dodatkowo, od kandydata oczekuje się przygotowania pisemnego opracowania koncepcji programowej, organizacyjnej i ekonomicznej funkcjonowania ZKM w Gdyni.

Termin składania ofert na stanowisko nowego dyrektora ZKM upływa 11 maja br.

Miejsca

Opinie (255) ponad 10 zablokowanych

  • Czy Szczurek nie może iść w ślady tego Pana? (3)

    Zrobił by tą decyzją wiele dobrego...

    • 145 37

    • niech razem wyjadą w siną dal jakimś starym autobusem. (1)

      • 24 6

      • Każdy byle nie PiS!

        • 7 7

    • Marzy się tam wam w biurach poselskich, spółeczkach miejskich i państwowych obsadzonych z klucza partyjnego co?

      Trzeba się trochę wysilić, żeby wygrać wybory samorządowe.

      • 5 6

  • A kiedy PKM na Oksywie?

    • 16 3

  • le roi est mort, vive le roi! (1)

    Wołek, wygrasz?

    • 18 3

    • odpowiedź

      Marcin W. ma większe ambicje.
      Ja stawiam na Gromadzkiego, bo to wychowanek Profesora.

      • 2 3

  • Jacy jesteśmy ?

    Po następcy poznamy prawdziwe dokonania obecnego dyrektora.

    • 8 1

  • a kiedy w Gdańsku ???

    • 12 4

  • Śmieszne

    Zmiana tylko na papierze a dalej będzie rządził to jest pewne na 100 procent. Śmieszna wiadomość.

    • 28 4

  • Miś Misiewicz czeka na ciekawą posadę! (2)

    • 40 33

    • (1)

      Ten zdolny młody czlowiek wiele by zrobił, żeby wszyscy w naszym kraju pracowali tak jak on, to już dawno byśmy dogonili zachód.

      • 6 7

      • Hahahahaha......

        • 6 3

  • Nareszcie i tak zbyt późno !

    Nareszcie.

    • 32 13

  • (1)

    Przez 26 lat przyspawany do jednego stołka.

    • 43 17

    • a ty co?

      Od 40 lat pierdzisz w ten sam stołek, czy dopiero co skończyłeś liceum i jeszcze umowy o pracę na oczy nie widziałeś?

      • 5 8

  • Wow...

    Niech se pojdzie i ludziom nie truje. Czlowiek teoretyk z umilowaniem do skarg od pasazerow i kar. Poczytajcie zarzadzenia ktore podpisywal. Sa niezgodne z zasadami BHP pracy kierowcow itp itd

    • 47 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane