• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany na uniwersytecie

MM
12 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Za kilka tygodni z Uniwersytetu Gdańskiego najprawdopodobniej odejdzie kilkadziesiąt osób. Redukcja zatrudnienia ma objąć pracowników administracji. Władze uczelni takie postępowanie argumentują koniecznością oszczędzania.
Z uniwersytetu mają odejść tylko pracownicy szeroko rozumianej administracji, redukcja nie obejmie natomiast naukowców.

- Restrukturyzację zatrudnienia, dotyczącą pracowników obsługi, która została dokonana już na większości uczelni wyższych w Polsce, wymusza absolutna konieczność oszczędności - tłumaczy Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik UG. - Jak pokazują doświadczenia i praktyka na uczelniach wyższych, są to oszczędności rzędu kilku milionów złotych rocznie. W tej chwili trwają w tym zakresie konsultacje, m.in. ze związkami zawodowymi działającymi na Uniwersytecie Gdańskim. Restrukturyzacja zatrudnienia jest w sferze projektu i przygotowywanego planu, aby przyjąć jak najkorzystniejsze dla wszystkich rozwiązania.

Na jednym z ostatnich posiedzeń Senatu Uniwersytetu Gdańskiego zatwierdzono politykę kadrową.

- W tym wypadku nie można mówić o zwolnieniach, a jedynie o restrukturyzacji - mówi prof. Zdzisław Kordel ze Związku Nauczycielstwa Polskiego na UG. - Mamy nadzieję, że będzie to zmiana ewolucyjna. Cześć osób odejdzie na wcześniejszą emeryturę, części skończą się umowy na czas określony. Cały czas prowadzimy negocjacje, których wyniki najprawdopodobniej poznamy dopiero za kilka tygodni.

Według niektórych informacji, z uniwersytetu ma odejść ok. 200 osób.

- Chociaż rozmawiamy od grudnia zeszłego roku, nikt nie wymieniał konkretnej liczby - zapewnia prof. Kordel. - W tej chwili nie mogę jeszcze stwierdzić, ile to będzie osób.

Ten sposób restrukturyzacji nie odpowiada NSZZ "Solidarność" UG. W przyszłym tygodniu zbiera się komisja zakładowa, która będzie starała się nakłonić władze uczelni do poszukania oszczędności w inny sposób.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (23)

  • mało kasy?

    policzcie, na zaocznych studiach prawniczych jest na roku powiedzmy z 150 osób, jest pięć roczników, kazdy ze studentów płaci po 4000 rocznie...(150x5x4000=3 000 000 rocznie)...a to tylko jeden kierunek.. doliczcie psychologię, administrację, zarządzanie, ekonomię i mniej liczne kierunki i jak?

    • 0 0

  • Co tu mówić jest źle!

    Każdy kto kiedykolwiek próbował załatwić coś w dziekanacie lub w innym sekretariacie wie, że te kobiety są poprostu zawalone pracą. Przeczuwam, że kolejki się jeszcze wydłużą a oni wybudują nową siedzibę, w której te kolejki będą stać.

    • 0 0

  • mniej administracji!!

    przeciez to bardzo dobra zmiana!! normalnie zawsze wszyscy gadaja ze za duzo administracyjnych pracowników, a jak co do czego dochodzi to wam ich zal! oczywiści ze szkoda kazdego zwalnianego człowieka, ale miejmy nadzieje że zostanie to przeprowadzone w sposób ładodny!! chyba dobrze że uniwerek szuka oszczedności własnie w sferze administracyjnej,, absolutnie nieproduktywnej!

    • 0 0

  • na ug za duzo styp daja ;)

    • 0 0

  • Zly ma racje!! 6 tysiecy zlotych za Wolnego Sluchacza!!! Tylko Uniwerek tyle bierze! Czyste zlodziejstwo!!

    • 0 0

  • to ja muszę oddać książkę

    bo jeszcze się przypierzą do mojej ulubionej bibliotekarki ....... :-(

    • 0 0

  • do złego

    czesne studentów to tylko kropelka w morzu potrzeb - UG - obraca naprawdę wielką kasą...

    • 0 0

  • ciekawe UG musi oszczędzać?? wysokie czesne studentów zaocznych juz nie wystarczają?

    • 0 0

  • gra i buczy

    nie no luzik - pewnie UG ma za mały rektorat

    najwieksze firmy działające na wszystkich kontynetach maja tego typu budynki - a UG - hehe

    • 0 0

  • ee studentow pewnie wiecej niz 200/rok odpada :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane