• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znany piekarz chce kupić niszczejący Dwór Olszynka

Katarzyna Moritz
2 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tak uratowano dawny Dwór Olszynka
Dwór pochodzący z 1802 roku ma zagrzybione elewacje, zniszczone mury i wybite szyby w oknach. Zielonoświątkowcy, poza działalnością kościelną, chcieli, by to miejsce służyło również lokalnej społeczności. Dwór pochodzący z 1802 roku ma zagrzybione elewacje, zniszczone mury i wybite szyby w oknach. Zielonoświątkowcy, poza działalnością kościelną, chcieli, by to miejsce służyło również lokalnej społeczności.

Niespodziewana walka o zaniedbany zabytek: albo weźmie go w użytkowanie Kościół Zielonoświątkowy, albo kupi go znany gdański piekarz Grzegorz Pellowski. Pierwszy ruch należy do Kościoła.



Tak prezentuje się obecnie Dwór Olszynka.

Od dłuższego czasu pomiędzy miastem a Kościołem Zielonoświątkowym trwa wymiana korespondencji na temat Dworu Olszyńskiego, należącego do miasta zaniedbanego i walącego się zabytku, który stoi tuż nad brzegiem Motławy na Olszyncezobacz na mapie Gdańska. Pisaliśmy o tym m.in. w sierpniu w artykule: Zielonoświątkowcy dostaną bonifikatę na kupno Dworu Olszynka?

Przypomnijmy: chodzi o to, że zbór chce zakupić zabytek z 99 proc. bonifikatą. Na to nie chce się zgodzić miasto, które oferuje jedynie umowę użyczenia na 50 lat, z możliwością ubiegania się o korzystną bonifikatę na okres do 20 lat. Dlaczego Zielonoświątkowcy nie mogą dostać zniżki, którą w ostatnich latach przyznano kilku parafiom katolickim? Bo w zeszłym roku przestała obowiązywać uchwała Rady Miasta z 2008 roku, dzięki której m.in. Archidiecezja Gdańska otrzymywała grunty w użytkowanie wieczyste z zastosowaniem 99 proc. bonifikaty. Ponadto prezydent Gdańska został pozbawiony możliwości przydzielania miejskich działek Kościołom bez uprzedniej zgody Rady Miasta.

"Z uwagi na pilną konieczność rozdysponowania przedmiotowej nieruchomości, oczekuję w terminie do 8 października ostatecznego stanowiska Kościoła Zielonoświątkowego w kwestii przejęcia dworu w odpłatne użytkowanie na przedstawionych wcześniej warunkach. W sytuacji braku informacji we wskazanym terminie, miasto podejmie działania zmierzające do wyłonienia innego użytkownika tej zabytkowej nieruchomości" - czytamy w ostatnim piśmie do zboru od zastępcy prezydenta Gdańska Wiesława Bielawskiego.

Zabytkowe obiekty lepiej sprzedawać czy dawać w użytkowanie?

Skąd takie przyspieszenie w sprawie zabytku, którym przez lata nikt się nie interesował? Okazuje się, że poza Zielonoświątkowcami kupnem dworu jest zainteresowany ktoś, kto nie prosi o tak wielką bonifikatę. To znany gdański piekarz i filantrop Grzegorz Pellowski, który nieopodal, przy ul. Mostowej 4 zobacz na mapie Gdańska, właśnie otworzył nową piekarnię.

Dwór Olszyński miałby stać się jego nowym domem. - Chciałbym kupić Dwór, wyremontować go i w nim zamieszkać. To piękna okolica z dużym potencjałem, niedaleko mojego najnowszego zakładu. Ten obiekt wymaga ogromnych nakładów, wątpię, by Zielonoświątkowcy dali sobie z tym radę, a szkoda, żeby ten dwór dalej niszczał - uważa Grzegorz Pellowski.

Przeczytaj też: Dwór Olszyński niszczeje. Kupiec poszukiwany

Kto wygra wyścig o zabytek? Teraz ruch należy do Kościoła Zielonoświątkowego. W ostatnim liście jego przedstawiciele zaproponowali, by urzędnicy zapisali w akcie notarialnym, że jeśli Kościół nie wywiąże się z określonego w umowie remontu, to dwór wróci na własność miasta, co miałoby zabezpieczyć jego interesy.

- W odpowiedzi wiceprezydenta Bielawskiego pozostało to zupełnie bez echa. Nas interesuje tylko kupno. Wcześniej w naszych staraniach o nieruchomość na siedzibę zboru postawiono nam warunek, że Gdańsk może nam sprzedać z bonifikatą tylko taką nieruchomość, która wcześniej była wystawiona na przetarg i nie było na nią żadnego chętnego. Dwór Olszyński spełnia ten warunek. O co więc chodzi? - dopytuje się Marian Biernacki, pastor Kościoła Zielonoświątkowego ze zboru Nowe Życie.

Miasto już czterokrotnie próbowało sprzedać zabytkowy dwór wraz z włościami. Jednak nie znalazł się żaden chętny, który nie dość, że wyłożyłby 2,6 mln zł na zakup, to jeszcze wykonałby remont pod nadzorem i szczegółowymi wytycznymi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Czy jeżeli Zielonoświątkowcy nie zgodzą się na warunki użytkowania, miasto znów wystawi zabytek na przetarg?

- Czekamy na decyzję Kościoła. Jeżeli będzie pozytywna, to oni zagospodarują Dwór Olszynka. Dopiero gdy tak się nie stanie, rozważymy inne możliwości zagospodarowania tej nieruchomości - deklaruje Dariusz Wołodźko z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Miejsca

Opinie (115) 9 zablokowanych

  • Oddać flaszce

    Gdyby po dwór zgłosił się Głódź to nie dość że dostałby go za darmo to jeszcze w budżecie miasta znalazłaby się kasa na renowację zabytku.

    • 13 2

  • Pellowski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    niech najpierw zakonczy budowe piekarni na Dolnym Miescie i polepszy jakosc swoich wyrobow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 12 3

  • Kościół Zielonoświątkowy nie oczekuje od miasta żadnej wyjątkowej łaski

    Jako Kościół z ustawowo uregulowanym stosunkiem do Państwa (a więc sprawdzoną i potwierdzoną działalnością społecznie pożyteczną) spodziewa się jedynie, że Gmina Gdańsk, podobnie jak zrobiła to w przypadku innych kościołów, na mocy ustawy o gospodarce nieruchomościami, sprzeda Kościołowi nieruchomość na preferencyjnych warunkach.
    Niestety, od 1994 roku nie może w Urzędzie Miejskim o to się doprosić.
    W międzyczasie prawo lokalne zmieniało się już kilkakrotnie. Był czas, że Prezydent sam mógl o tym zadecydować i tego nie zrobił. Potem Rada Miasta takie decyzje podejmowała poprzez głosowanie. Teraz znowu piłeczka jest po stronie Prezydenta...
    Inne kościoły już dawno korzystają z tego prawa.
    Czemu ten nie może?

    • 11 6

  • w samo południe

    piekarz niech piecze CHLEB raczej...

    • 7 1

  • Kino Znicz (1)

    To wizytówka Zielonoświątkowców. I tyle w temacie.

    • 9 2

    • Do Kamila

      Palnąłeś jak wół w wodzie pierdzi....Jeśli o wizytówkę kina Znicz chodzi,to za PRL- u przerobiono kościół ewangelicki właśnie na to kino ! Kościół Zielonoświątkowy wynajmował to byłe kino od prywatnego właściciela, któremu kiedyś sprzedano kilka kin w Trójmieście.I tyle w temacie.Jak jesteś w czymś zielony, to milcz lepiej, a nie czepiaj się, albo czepiaj się kogo trzeba....

      • 0 2

  • w samo południe

    prof bułeczka ma problemy ze zmysłami ...

    • 1 1

  • Marcin P. kupił pałac w Rusocinie...

    ... a pan piekarz chce w Olszynce. Oby tylko z tych swoich zakalców zdołal go wyremontować i utrzymać, wszystko bedzie OK.

    • 5 1

  • no i dobrze

    przynajmniej trafi w dobre ręce tak piękny choc zaniedbany zabytek

    • 1 5

  • za grosik

    proponuję oddać pellowskiemu ten dworek za symboloczny grosik i dodać gratis dworek który nabył marcin p. - bo on tak źle wyglada - kto ??? i dworek i pellowski

    • 5 0

  • Dlaczego znani piekarze mogą ustawiać budki , przyczepy na ulicach ?

    są z innej gliny ?

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane