- 1 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (73 opinie)
- 2 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (54 opinie)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (175 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (64 opinie)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (448 opinii)
Znowu kręcili w Gdyni
Jacek Bromski zakończył właśnie realizację swojego najnowszego filmu "U Pana Boga za miedzą". W Gdyni zostały nakręcone ostatnie sceny.
Zdjęcia powstały na terenie bazy kontenerowej przy ul. Kwiatkowskiego, gdzie ekipa spędziła całą środę.
Filmowcom dopisała pogoda i sceneria. Wielki statek przypłynął dokładnie w momencie, gdy ekipa stała na dachu dziewięciopiętrowego biurowca i była gotowa do nagrania. Ogromne suwnice na życzenie Jacka Bromskiego wyciągały kontener z filmowym samochodem. Pracownicy Terminalu bardzo się starali, aby zdjęcia wypady jak najlepiej.
- Była to ostatnia scena jaką zrealizowaliśmy, a która pojawi się na samym początku filmu - mówi Katarzyna Rybka, drugi reżyser "U Pana Boga za miedzą". - Cały film powstał na Podlasiu, w okolicach Białegostoku. Do realizacji ostatniej sceny wybraliśmy Gdynię ze względu na bazę kontenerową.
O czym opowiada "U Pana Boga za miedzą"? Do Królowego Mostu przyjeżdża Marina Chmiel (Agnieszka Kotlarska) - atrakcyjna, dojrzała i samotna instruktorka, która ma zapoznać miejscową policję z tajnikami obsługi komputera. Po 20 latach emigracji na ojcowiznę wrócił Staś Niemotko (Grzegorz Heromiński), zwany przez miejscowych Amerykanem.
- Scena nakręcona w Gdyni potrwa w filmie około minuty - dodaje Katarzyna Rybka. - Nasz bohater odbiera samochód, który przypływa ze Stanów Zjednoczonych. Kiedy jego biały kabriolet stanie już w porcie, wsiada do niego i odjeżdża.
Główną osią napędową filmu będą jednak... wybory burmistrza. Od lat o stanowisko ubiegał się tylko jeden kandydat, który zawsze mógł liczyć na poparcie proboszcza i komendanta. Tym razem o władzę chce walczyć też miejscowy przedsiębiorca. Na szefa sztabu wyborczego wybiera bezrobotnego gościa z Ameryki. Podczas politycznej walki o fotel burmistrza wszystkie chwyty są dozwolone. Będą więc ukryte kamery, stronnicze media i brak elementarnych zasad. Będzie to negatywna kampania wyborcza podobna do tej, z jaką mieliśmy do czynienia w czasie rzeczywistych wyborów parlamentarnych - zapowiadał w materiałach prasowych reżyser Jacek Bromski.
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 19 sierpnia na Podlasiu. Po scenach nakręconych w Gdyni ekipa zeszła z planu zdjęciowego. Ostatnia część filmowej trylogii Jacka Bromskiego na ekrany kin trafi wiosną przyszłego roku.
Opinie (61) 2 zablokowane
-
2008-10-17 13:22
film kręcono głównie w SOKÓŁCE !!
jak wyżej
- 0 0
-
2008-10-17 13:29
Kto nie mieszka w Gdyni... (2)
... przegrał życie!
- 0 0
-
2008-10-17 14:06
ale wygrał
wolność:)))
- 0 0
-
2008-10-17 15:51
wolność? chyba nie tą polską.... ;|
dla wolnej Polski zbudowano Gdynię właśnie.... bo Gdańsk tylko utrudniał. Od zawsze jego mieszkańcy uważali się za pępki świata a tak naprawde nie mają czego zaoferować. Tysiąc lat? A co tu porównywać do takiego Torunia albo Krakowa?(bo porównywanie do Gdyni to jakaś idiotyczna pomyłka popełniana przez niedouczonych bałwanów...) Przy nawet tych miastach Gdańsk wygląda jak slumsy.. przykra prawda..ale duma w mieszkańcach pozostała.- 0 0
-
2008-10-17 13:34
(2)
A panna Joanna odegra tam jakas role???
- 0 0
-
2008-10-17 17:34
Joanna grała jaką rolę?
- 0 0
-
2008-10-17 21:09
Dużo tam postaci kobiecych, która najciekawsza?
- 0 0
-
2008-10-17 14:05
wsiada i odjeżdża,
a gdzie cło, blachy itp? ach te filmy, tam wszystko jest takie proste;)
- 0 0
-
2008-10-17 17:04
artykuł bełkot
autor chyba juz nie miał o czym pisac
art typu ZAPCHAJDZIURA i to kiepska
najgorsze ze jutro pewnie to samo słowo w słowo przeczytam w Wyborcza-trojmiasto
wolałabym mniej informacji lepszej jakosci i wagi- 0 0
-
2008-10-17 17:16
Normalnie to by ściągnął ten samochód do Hamburga a nie Gdyni
taniej by było
- 0 0
-
2008-10-17 17:42
kryptonim "Zielony krasnal" :)
W drugiej części pada pytanie, po jakiemu ci przyjezdni gadajo, czy to po kaszubsku?
Cieszę się, że powstaje część trzecia:)- 0 0
-
2008-10-17 20:58
kolejny polski gniot!
wstyd mi ze jestem polakiem takie chaly kreca
- 0 0
-
2008-10-17 22:46
Do niedowartościowanych:-)
Przestańcie licytować się,które miasto jest lepsze.Uważam,że zarówno Gdynia jak i Gdańsk ma swój urok.Nie trzeba leczyć swoich kompleksów w taki cyniczny sposób.Cieszmy się,że nasze miasta są atrakcyjne i umożliwiają realizację marzeń. :):):):):)
- 0 0
-
2008-10-17 23:24
Upana Boga w.... czyli film o polskiej prowincji
i wszystko jasne dlatego gdynia
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.