- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (164 opinie)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (80 opinii)
- 3 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (97 opinii)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (140 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (222 opinie)
- 6 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (246 opinii)
Znowu kręcili w Gdyni
Jacek Bromski zakończył właśnie realizację swojego najnowszego filmu "U Pana Boga za miedzą". W Gdyni zostały nakręcone ostatnie sceny.
Zdjęcia powstały na terenie bazy kontenerowej przy ul. Kwiatkowskiego, gdzie ekipa spędziła całą środę.
Filmowcom dopisała pogoda i sceneria. Wielki statek przypłynął dokładnie w momencie, gdy ekipa stała na dachu dziewięciopiętrowego biurowca i była gotowa do nagrania. Ogromne suwnice na życzenie Jacka Bromskiego wyciągały kontener z filmowym samochodem. Pracownicy Terminalu bardzo się starali, aby zdjęcia wypady jak najlepiej.
- Była to ostatnia scena jaką zrealizowaliśmy, a która pojawi się na samym początku filmu - mówi Katarzyna Rybka, drugi reżyser "U Pana Boga za miedzą". - Cały film powstał na Podlasiu, w okolicach Białegostoku. Do realizacji ostatniej sceny wybraliśmy Gdynię ze względu na bazę kontenerową.
O czym opowiada "U Pana Boga za miedzą"? Do Królowego Mostu przyjeżdża Marina Chmiel (Agnieszka Kotlarska) - atrakcyjna, dojrzała i samotna instruktorka, która ma zapoznać miejscową policję z tajnikami obsługi komputera. Po 20 latach emigracji na ojcowiznę wrócił Staś Niemotko (Grzegorz Heromiński), zwany przez miejscowych Amerykanem.
- Scena nakręcona w Gdyni potrwa w filmie około minuty - dodaje Katarzyna Rybka. - Nasz bohater odbiera samochód, który przypływa ze Stanów Zjednoczonych. Kiedy jego biały kabriolet stanie już w porcie, wsiada do niego i odjeżdża.
Główną osią napędową filmu będą jednak... wybory burmistrza. Od lat o stanowisko ubiegał się tylko jeden kandydat, który zawsze mógł liczyć na poparcie proboszcza i komendanta. Tym razem o władzę chce walczyć też miejscowy przedsiębiorca. Na szefa sztabu wyborczego wybiera bezrobotnego gościa z Ameryki. Podczas politycznej walki o fotel burmistrza wszystkie chwyty są dozwolone. Będą więc ukryte kamery, stronnicze media i brak elementarnych zasad. Będzie to negatywna kampania wyborcza podobna do tej, z jaką mieliśmy do czynienia w czasie rzeczywistych wyborów parlamentarnych - zapowiadał w materiałach prasowych reżyser Jacek Bromski.
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 19 sierpnia na Podlasiu. Po scenach nakręconych w Gdyni ekipa zeszła z planu zdjęciowego. Ostatnia część filmowej trylogii Jacka Bromskiego na ekrany kin trafi wiosną przyszłego roku.
Opinie (61) 2 zablokowane
-
2008-10-17 23:29
czy prezy(nadent)Szczur zdążył nagrać dzingiel reklamowy na tle ekipy?
zaraz sie poszczam ze nagrywali w gdyni......
- 0 0
-
2008-10-18 03:12
BRAWO SUKCES GDYNI DARMOWA WIELKA REKLAMA MIASTA!!!!!!
I O TO CHODZI ROZGLOS NA CALA POLSKE NAJLEPIEJ REKLAMOWAC SIE W FILMIE CALA POLSKA OBEJZY FILM I DOWIE SIE ZE NAJLEPIEJ SPROWADZAC SAMOCHODY Z USA W POSCIE KONTENEROWYM W GDYNI:):):)
- 0 0
-
2008-10-18 14:07
GDYBY GDAŃSK NIE BYL WOLNYM MASTEM TO GDYNIA NIE BYLABY WIĘKSZA OD SUCHEGO DĘBU. (1)
TAKŻE GDYNIANIE WIĘCEJ POKORY DLA STARZEGO SĄSIADA.
- 0 0
-
2008-10-18 15:55
mogłbys uzasadnic swoja wypowiedz?
- 0 0
-
2008-10-18 14:20
3miasto? (1)
Skąd ta nienawiść między piszącymi? W końcu wszyscy jesteśmy mieszkańcami 3miasta!!! Kiedy w końcu zrozumiecie, że ten region ma szanse wygrać tylko, jeśli wszystkie 3 miasta będą ze sobą ściśle współpracowały?!
- 0 0
-
2008-10-18 15:54
ja na pewno nie bede wpolpracowal z tymi burakami z Gdanska uwazam ze Gdynia jako jedno miasto moze tez wiele osiagnac
- 0 0
-
2008-10-18 15:07
To bardzo miłe, że kręcą 3 część, a niektórzy na tym forum (1)
to niegrzeczni są. Ot buraki zwykłe.
- 0 0
-
2008-10-18 15:44
prawda:)
- 0 0
-
2008-10-21 13:23
Gdynia miasto?
Miasto jest tam gdzie zabytki sa i ludzie kulturalni, a w Gdyni ani jednego ani drugiego :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.