- 1 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (85 opinii)
- 2 Napad na bank czy głupi żart? (83 opinie)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (142 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (656 opinii)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (339 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (193 opinie)
Zobacz podziemia dawnego biurowca Stoczni Północnej
W podziemiach biurowcach znajdują się dwa schrony. My byliśmy w jednym z nich.
Labirynt korytarzy, nigdy nieukończone przejście podziemne oraz potężne schrony zachowane w idealnym stanie - to wszystko kryje w swoich podziemiach modernizowany biurowiec przy ul. Marynarki Polskiej. Właściciel budynku rozważa uruchomienie Muzeum Obrony, aby każdy mógł obejrzeć tę niezwykłą przestrzeń.
Biurowiec nieprzypadkowo jest nazywany potocznie Pentagonem. W jego podziemiach kryje się labirynt korytarzy, których głównym celem była ochrona ludzi na wypadek wojny z wykorzystaniem bomby atomowej.
- W budynku są dwa schrony zlokalizowane w podziemiach. Ich łączna powierzchnia to ok. 1,1 tys. m kw. Zachowała się w nich część wyposażenia sprzed 31 lat, kiedy budynek ten był oddawany do użytkowania - mówi Mirosław Jaroszewicz, który oprowadzał nas po jednym ze schronów.
Wejście do schronu przypomina na pierwszy rzut oka zejście do piwnicy w bloku mieszkalnym. To jednak pozory. Za drzwiami zabezpieczonymi kratą kryje się kilka usytuowanych naprzemiennie ciężkich i grubych wrót typowych dla schronów.
Po ich pokonaniu wchodzimy do szerokiego i długiego korytarza z drzwiami rozmieszczonymi po obu stronach. Rozmiary wszystkich pomieszczeń oraz sposób ich urządzenia bardziej przypominają starą przychodnię lekarską niż obiekt, który ma służyć ochronie ludzi.
W przeciwieństwie do wielu schronów, jest tutaj sporo miejsca, a o tym, że znajdujemy się pod ziemią, przypomina właściwie tylko brak okien. Na czas prac budowlanych wyłączone jest także oświetlenie.
W schronie znajdziemy m.in. pokój z łóżkami piętrowymi, pomieszczenia medyczne, magazyny i zaplecze techniczne oraz natryski. Istnieje też łazienka z osobnymi kabinami dla mężczyzn i kobiet. Choć przyznać trzeba, że ich wnętrza pozbawione są luksusów - zastosowano tu tzw. ubikację kucaną.
Największe wrażenie robi jednak pokój z centrum dowodzenia, w którym dominuje wielki okrągły stół z telefonami oraz mapa gospodarcza świata, na której odnajdziemy jeszcze miasto Leningrad.
Schron został zachowany w stanie idealnym. Wyposażenie wygląda jak fabrycznie nowe. Nie ma tutaj jakichkolwiek śladów nieudolnie prowadzonych remontów lub zmian użytkowania na magazyny, co stało się normą np. w szkolnych schronach.
- Schrony przy przebudowie budynku zostaną zachowane. Inwestor planuje wykorzystać je jako pomieszczenia muzealne - zapowiada Jaroszewicz.
Ale oprócz pomieszczenie zdolnych wytrzymać wojnę atomową i zawalenie całej nadziemnej części biurowca, istnieje też nigdy nieukończone przejście podziemne. Miało ono prowadzić z terenów stoczniowych do przystanku SKM (przypuszczalnie Nowe Szkoty ) pod torami tramwajowymi i ul. Marynarki Polskiej.
Gdy rozpoczęto budowę biurowca w latach 70., pomysł ten wydawał się osiągalny finansowo, ale przeciągające się prace aż do 1984 r. wymusiły cięcia budżetowe. Dzisiaj przejście podziemne to dość szerokie pomieszczenie bez połączenia z przestrzenią wokół budynku i nieznacznie wystające poza jego obrys.
Podziemia budynku mają być otwarte dla zwiedzających w terminie zbieżnym do zakończenia prac nad przebudową całego biurowca C200 w przyszłym roku. Dzisiaj jeszcze nieznane są takie szczegóły, jak ceny biletów czy zakres wystawy, choć deweloper chce zaprezentować możliwie jak najwięcej oryginalnych eksponatów i pomieszczeń.
Zobacz nasze materiały o schronach w Trójmieście
Inwestycje
Miejsca
Opinie (92) 1 zablokowana
-
2015-02-28 11:00
Tragiczny stan polskiej obrony cywilnej. (1)
"W razie konieczności na miejsce w schronach mogłoby liczyć 1,37% Polaków, a w ukryciu 1,49%. Reszta, czyli 97,14% społeczeństwa, musiałaby liczyć tylko na siebie. Fatalnie wyglądają również stany magazynowe obrony cywilnej. Dysponuje ona np. 710 tys. masek przeciwgazowych, 90 tys. kompletów odzieży ochronnej."
Dla polityków i ich rodzin miejsce się znajdzie. Reszta niech ucieka za miasto i się kryje w lasach.- 24 1
-
2015-02-28 12:57
człowieku obudź się w końcu
ma przeżyć 2-3% reszta nie
- 11 0
-
2015-02-28 12:54
....
...panie redaktorze a gdzie info kiedy można zwiedzać???
- 1 1
-
2015-02-28 12:45
schrony
niech otworza te schrony na fortachi kaponiere tam sa skarby za mlodu wszystko bylo otwarte lata 60do 70 chodzilo sie na wagary chlopcy z bema i skarpowej...
- 6 1
-
2015-02-28 09:43
(3)
Idą wybory, trzeba myśleć kogo się wybiera. Pomyślcie przy skreślaniu listy wyborczej, lepszy spokój na trudne czasy, niż mały Hitlerek który rozpęta kłótnie ze wszystkimi sąsiadami.
- 13 25
-
2015-02-28 10:04
masz na mysli (1)
Malego Tuska. 167 cm to faktycznie niewiele. Dziadek jego byl w wojsku niemieckim. On jest pod kiecka Niemki Markel. Ale zeby zaraz go Hitlerkiem nazywac ?
- 17 5
-
2015-02-28 12:25
Antypisior
jarekjebarek nie wygra
- 1 3
-
2015-02-28 11:27
Nie słyszałeś,że jak nie chcesz wojny to się zbrój.
- 4 0
-
2015-02-28 11:59
RWT TELKOM
Telefony Bratek, Irys, Tulipan... Jak ja lubiłem bawić się tymi kręconymi tarczami :D
- 13 1
-
2015-02-28 11:30
Nie martwcie się o schrony,bo Polska znajdzie się pod wpływami Niemiec a nie Putina.
zwłaszcza Gdańsk.Po coś do Putina Merkel jeździła.
- 7 4
-
2015-02-28 10:58
Niech szybko kończą bo mogą być potrzebne
- 8 2
-
2015-02-28 09:41
Już niedługo...
przyda się.
- 33 9
-
2015-02-28 09:21
JAk to mówią
:Cudze chwalicie, swego nie znacie" A tu takie ciekawostki niemal pod nosem :)
- 51 2
-
2015-02-28 09:14
Świetne!
Jeśli dodadzą atrakcyjną oprawę edukacyjno-rekreacyjną, sukces murowany.
- 44 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.