- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (99 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (313 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (16 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (66 opinii)
Żółwik i Classic - SKM nadała nazwy pociągom
Żółwik oraz Classic - to nazwy nadane przez SKM pociągom, które poddane zostały w ostatnim czasie modernizacji. Nadane nazwy wynikają ze specyfikacji konkretnych pojazdów oraz... przezwiska jednego z maszynistów. W przeciwieństwie do tramwajów, kolejarze na razie nie planują przygotowania listy patronów dla wszystkich pociągów.
Nadanie nazw odbyło się bez żadnych oficjalnych uroczystości, jak robił to kilkukrotnie Gdańsk w przypadku odsłaniania patronów dla nowych lub modernizowanych tramwajów.
Czytaj też: Księża zamordowani przez Niemców patronami tramwajów w malowaniu WMG
Classic dla pociągu z klasycznym wystrojem wnętrz
Nazwę Classic na burcie jednostki (w rejonie kabin maszynisty) wykonano przy okazji tegorocznej gruntownej naprawy tzw. P4 (jest to czwarty w pięciostopniowej skali Poziom Utrzymania Pojazdu Kolejowego, zakładający regularny przegląd podzespołów i wymianę lub naprawę).
- Nazwa ta wynika z faktu, że pojazd ten jest najbardziej podobny do tych, które kilkadziesiąt lat temu wyjeżdżały przez bramy wrocławskiego Pafawagu [największy producent taboru kolejowego w PRL, w tym pociągów eksploatowanych przez SKM - dop. red.]. We wnętrzu najłatwiej poznać go po siedzeniach pokrytych bordową dermą i okleinach ścian w kolorze dębu - wyjaśnia Tomasz Złotoś, rzecznik PKP SKM w Trójmieście.
Aktualny rozkład jazdy pociągów SKM w Trójmieście
Żółwik dla pierwszego pociągu z wydajnym systemem napędu
Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się z nazwą "Żółwik", która została nadana dla pociągu zmodernizowanego we współczesnej stylistyce w 2009 r., kiedy zyskał też napęd asynchroniczny, w efekcie czego była to wówczas najszybsza i posiadająca największe przyspieszenie jednostka w taborze SKM.
- Nazwa ta została nazwana nieco na przekór osiągom technicznym tego pociągu. Ale jest jeszcze jeden powód - ze wspomnianej modernizacji do naszego zakładu prowadził go maszynista, nazywany przez kolegów "Żółwiem". Co ciekawe, gdy w 2012 r. maszynista ten złamał nogę, niemal w tym samym czasie pojazd doznał poważnych uszkodzeń - wykoleił się na uszkodzonym torze dalekobieżnym w Gdyni-Chyloni (pociąg został naprawiony na koszt PKP PLK, które są właścicielem tego toru) - opowiada rzecznik trójmiejskiej SKM.
Na ten moment kolejarze nie planują nadawania nowych nazw, choć możliwe, że pojawi się jeszcze jeden "Classic" w ramach modernizacji kolejnego pociągu z wystrojem wnętrz zbliżonym do pierwowzoru.
Czytaj też:
Pociąg-pomnik na terenie bazy SKM
Noc w elektrowozowni SKM Gdynia Cisowa
Opinie (120) ponad 20 zablokowanych
-
2020-10-14 12:13
Jeszcze poproszę Smrodka i Awarię
- 7 1
-
2020-10-14 12:22
Skoro Żółwik, to może całość jako ŚKM - Ślimacza Kolej Miejska (1)
Albo ŻKM - Żółwia Kolej Miejska.
- 7 2
-
2020-10-14 12:43
Nie czytałeś tekstu, przyszedłeś tutaj hejtować.
- 1 3
-
2020-10-14 13:19
wzruszające...
- 2 0
-
2020-10-14 13:43
Żółwik
To przynajmniej się wyjaśniło w końcu, dlaczego jednostka EN71-045 jest nazywana żółwikiem. Wśród pasjonatów kolei zwana jest też turbojamnikiem, ponieważ składy serii EN71 to żargonowo właśnie "jamniki" Przyspieszenie ma spore (1,5 m/s2), niestety na ogół nie wykorzystywane na co dzień. Pamiętam jazdę testową z Gdyni Głównej do Pruszcza Gdańskiego i nazad w listopadzie 2009 roku. Przy rozpędzaniu się aż wciskało w fotel, a prędkość 100km/h osiągała po przejechaniu około 600 metrów, co jak na warunki kolejowe jest świetnym wynikiem.
- 2 0
-
2020-10-14 13:46
Proponuję stary grzmot, oj się jeździło...
- 2 0
-
2020-10-14 13:55
Flasz, Flasz! Mówisz i masz!
- 2 0
-
2020-10-14 14:08
Proponuję nazwać wszystkie autobusy.
- 3 0
-
2020-10-14 14:09
Żółwik, jakże adekwatna nazwa!
- 1 0
-
2020-10-14 14:16
Żółwik
To chyba nie jest chrześcijańskie imię...
- 3 0
-
2020-10-14 14:50
Żółwik to nazwa bardzo na czasie ;-)
na czas pandemii to jest Powitanie Białego Człowieka,
gorsze niż namaste Hindusów, lub japońskie rytualne pokłony,
ale o wiele lepsze niż serdeczny hanszejk czy amerykańckie poklepywanie się po plerach, a o wiele lepsze niż włoskie czy francuskie buziaki i obściskiwanie się, za które ci nieszczęśńicy zapłacili już pełnymi kostnicami. polackie obśliniańie damskich łapek na szczęście odeszło już w niebyt, z wyjątkoem środowisk okołoposowych, może i dobrze, selekcja naturalna
a więc, żółwikiem panie i panowie, i dalej do pracy
zdalnej ;-)- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.