44-letni Gruzin pozostawił przed wejściem do terminala lotniska w Gdańsku trzy walizki, bo "nie miał co z nimi zrobić". Bagaże zostały zutylizowane, a lekkomyślny pasażer ukarany mandatem. Przy okazji udało nam się dowiedzieć, że w przyszłości na lotnisku ma powstać przechowalnia bagażu.
tak, to była przemyślana decyzja
12%
tak, ale doszło do tego w niezamierzony sposób
16%
nie, nie znalazłem się w takiej sytuacji
72%
Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę, w godzinach popołudniowych. Pirotechnicy ze Straży Granicznej otrzymali od dowódcy zmiany Służby Ochrony Lotniska informację o podejrzanym znalezisku. Przed wejściem do terminala T2 znajdowały się trzy porzucone walizki.
Czytaj również: Nowe roboty dla Straży Granicznej na lotniskuNa szczęście obyło się bez potrzeby ewakuacji lotniska. Dzięki zapisom z monitoringu udało się bowiem błyskawicznie ustalić właściciela zguby.
Pasażer... nie miał co zrobić z bagażem
Mężczyzna, który okazał się 44-letnim obywatelem Gruzji, jak gdyby nigdy nic... przebywał nieopodal
punktu odpraw granicznych. Tłumaczenie cudzoziemca, dlaczego zachował się w tak nieodpowiedzialny sposób, było rozbrajającą szczere.
- Stwierdził, że nie miał co zrobić z bagażem, dlatego walizki pozostawił przed terminalem, aby trafiły na śmieci. Bagaże zostały zutylizowane przez firmę sprzątającą, a Gruzina strażnicy graniczni ukarali mandatem w wysokości 300 zł. - informuje kmdr ppor. Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku, który zabezpiecza gdańskie lotnisko.Wszystko wskazuje na to, że pasażer po prostu miał nadbagaż i nie chciał zapłacić za nadanie go do luku bagażowego. W przypadku tanich linii lotniczych opłata za nadbagaż może znacząco przekroczyć cenę samego biletu.
- Pod żadnym pozorem nie wolno pozostawiać jakiegokolwiek bagażu bez opieki. Zakaz dotyczy nie tylko terminali, ale terenu całego lotniska. Nie ma żadnego znaczenia, czy bagaż jest pełny albo pusty. Strażnicy graniczni każdorazowo podejmują interwencje pod kątem bezpieczeństwa, jeśli otrzymają sygnał o porzuconym bagażu - ostrzega kmdr ppor. Juźwiak.
Na lotnisku nie ma przechowalni bagażu...
W przypadku wylotu na dłuższy pobyt, zabranie ze sobą nadbagażu na pokład samolotu jest oczywiste. Jednak czy niefrasobliwi pasażerowie, którzy wybierają się w podróż jedynie na dzień, góra dwa, mają jakąkolwiek alternatywę?
Czytaj również: Nowe połączenia lotnicze ze Skandynawią- Nie dysponujemy na lotnisku żadną przechowalnią bagażu. Zresztą każdy pasażer powinien wiedzieć, jaką ilość bagażu może ze sobą zabrać w cenie biletu. Wszyscy przewoźnicy informują w trakcie zakupu biletu o dopuszczalnych wymiarach i wadze bagażu. Pasażerowie muszą sami ponosić odpowiedzialność za swoją niefrasobliwość, która wiąże z się z dodatkowymi kosztami - komentuje Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy portu lotniczego w Gdańsku.... ale być może pojawi się
Niewykluczone, że na lotnisku w Gdańsku pojawi się przechowalnia bagażu, ale to melodia bliżej nieokreślonej przyszłości. Jak nietrudno domyślić się, jej utworzenie stanęło pod znakiem zapytania ze względu na skutki pandemii koronawirusa.
Czytaj również: Lotnisko otwiera pirs. Więcej pasażerów, ale i spora strata- Mamy w dalekich planach taką inwestycję, ale ze względu na bieżącą sytuację nie jest ona priorytetowa. Przewidujemy, że przechowalnia będzie miała charakter samoobsługowy, aby nie trzeba było angażować w jej funkcjonowanie dodatkowych ludzi. Ma ona również spełniać wymogi bezpieczeństwa, czyli być wyposażona w system automatycznego prześwietlania bagażu pod kątem niedozwolonych przedmiotów - uzupełnia Michajłow.
Średni wynik
51%
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
