• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzinna kradzież w sklepie budowlanym

piw
30 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Do kradzieży doszło w jednym z gdańskich marketów firmy OBI. Do kradzieży doszło w jednym z gdańskich marketów firmy OBI.

On pracował jako ochroniarz w markecie budowlanym, z którego ona wyniosła towary warte ponad 4 tys. zł. Policjanci z Przymorza zatrzymali rodzeństwo złodziei. Teraz sprawdzają, czy 36-latek i jego 33-letnia siostra nie mają na koncie większej liczby podobnych kradzieży.



Zdarzyło ci się oszukać swojego pracodawcę?

Kilka dni temu właściciele jednego z gdańskich marketów budowlanych zgłosili policji kradzież towarów wartych ponad 4 tys. zł. Do przestępstwa miało dojść, gdy system monitoringu doznał chwilowej awarii.

Sprawa i tak była jednak dziwna, bo skąd złodzieje mogli wiedzieć o awarii kamer? Poza tym na bramkach pracownicy ochrony dodatkowo sprawdzają zgodność wywożonego towaru z paragonami. I to zabezpieczenie udało się jednak złodziejom pokonać.

Policjanci od razu zaczęli podejrzewać, że w kradzież zaangażowany musiał być ktoś z pracowników sklepu. Dzięki analizie kolejnych zabezpieczonych śladów ustalili, że faktycznie w przestępstwie brał udział jeden ze sklepowych ochroniarzy.

Ochroniarz okazał się złodziejem



Okazało się, że 36-letni ochroniarz spowodował celowo awarię monitoringu, co pozwoliło jego 33-letniej siostrze wyjechać ze sklepu z towarem wartym ponad 4 tys. zł. Co więcej, mężczyzna sam poszedł sprawdzić "na bramkach", czy towar wywożony przez jego siostrę jest zgodny z paragonem, którego oczywiście nie było (złodzieje posłużyli się starym paragonem).

- Funkcjonariusze zdobyli informację, gdzie podejrzany o oszustwo 36-latek i 33-latka ukryli ukradzione rzeczy. W poniedziałek kryminalni na jednej z posesji na terenie Gdańska znaleźli i zabezpieczyli ukradziony ze sklepu towar oraz inne przedmioty, które najprawdopodobniej także mogą pochodzić z kradzieży, są to m.in. elektronarzędzia (piły, kątownice, wiertarki), płyty kartonowo-gipsowe, stelaże oraz inne materiały budowlane i wykończeniowe - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci cały czas pracują nad sprawą, analizują zapisy z kamer i sprawdzają, czy zatrzymane rodzeństwo nie ma na swoim koncie większej liczby podobnych przestępstw.
piw

Opinie (100) ponad 10 zablokowanych

  • najwazniejsza jest

    superstar karina kaminska czyli dziadostwo milicyjne

    • 1 0

  • zazdroscisz mu? zacznij handlowac fajkami

    policjanci zdobyli informacje. to musiala byc ekipa cbsp....

    nie lepiej napisać, ze ktos ich sprzedał

    • 0 0

  • Proszę jak niemiecki sklep okradziono na 4 tys

    to Policja zrobiła dochodzenie i złapała złodziei. Gdy mój pracownik ukradł kasę mojego kontrahenta (kwitując to swoim podpisem, klient potwierdził jako świadek) wystarczyło, że zeznał na policji, że to nie on i sprawę umorzyli.

    Taka polska

    • 7 1

  • No a teraz

    Z 4 tys."zysku"zrobi sie kilkanaście tys strat no ale pilnie na to pracowali zlodziejskie łapy

    • 1 0

  • Beneficjenci 500+

    Tak wyglądają ludzie pobierający 500+, nauczyli się, że wszystko im się należy nawet w sklepie.

    • 2 8

  • uwaga uwaga

    Nie ma to jak kraść płyty GK, wielkie tanie i zupełnie nieopłacalne do kradzieży

    • 4 0

  • Patologia

    Swego czasu w hotelu Hanza w Gdańsku też pracownicy sporo kradli. Prym w tym złodziejskim procederze wiódł Krzysztof Ja.icki, który kradł wszystko co możliwe, łącznie z papierem toaletowym...

    • 1 0

  • Normalnie motyw jak w "blok ekipa".

    pozdro dla kumatych....

    • 0 0

  • Rodzina najważniejsza

    • 0 0

  • Ale trzasnęli tfu buchnęli towaru... (1)

    Ale trzasnęli tfu buchnęli towaru...

    • 1 0

    • Tak kradli aż zadudniło tfu zahuczało

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane