- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (141 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (237 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (37 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (81 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (168 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
Zwrócił uwagę osobie bez maseczki, został pobity
Do przykrego zdarzenia doszło w gdyńskim trolejbusie na linii 24. Pan Jan zwrócił w nim uwagę mężczyźnie, który podróżował bez maseczki, by ten zasłonił usta i nos. W odpowiedzi mężczyzna go zaatakował, był agresywny i wulgarny. Na miejsce wezwano policję, a pobity pasażer trafił na SOR.
- Siedział tuż za mną, więc po zwróceniu mu uwagi, z obawy o własne bezpieczeństwo, przesiadłem się bliżej kabiny kierowcy. Usiadłem na składanym krzesełku w pobliżu strefy dla wózków i widziałem, jak mężczyzna przesiada się z miejsca na miejsce w tylnej części pojazdu, jakby chciał uniknąć nagrania przez kamery - opowiada pan Jan. - W pewnym momencie mężczyzna podszedł do mnie i obrażając mnie, jednocześnie uderzył kilkukrotnie pięścią w twarz. Dodatkowo w ręku trzymał telefon, uszkodził mi okulary. Na szczęście ujęli się za mną inni pasażerowie i mężczyzna na kolejnym przystanku oddalił się.
Kierowca zatrzymał pojazd w pobliżu przystanku i wezwał policję. Gdy ta pojawiła się na miejscu, niespodziewanie mężczyzna wrócił. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Pobity mężczyzna trafił na SOR.
Jak mówi gdyńska policja, mundurowi obecnie prowadzą czynności w kierunku spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
- Na linii 24 kierowca trolejbusu zauważył bójkę w pojeździe i natychmiast poprosił drogą radiową dyspozytora Centrali Ruchu ZKM o wezwanie policji. Na miejsce - na przystanek "Lidzka" przy ul. Wielkopolskiej zadysponowano patrol z KP Karwiny i agresor został ujęty - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM w Gdyni. - W trolejbusie, zresztą jak w każdym pojeździe gdyńskiej komunikacji miejskiej, był sprawny monitoring, są więc dowody. Popełniający wykroczenia mają świadomość dbałości o monitoring w naszych pojazdach, dlatego do podobnych zdarzeń dochodzi niezmiernie rzadko.
Jak powinniśmy się zachować, będąc świadkiem podobnego zdarzenia? Jak mówi Gromadzki, na pewno nie podejmować interwencji na własną rękę.
- Pasażer, będąc świadkiem bójki, powinien poprosić kierowcę o wezwanie policji, o ile oczywiście kierowca nie widzi zdarzenia i nie zainterweniuje we własnym zakresie. Zawsze też może samemu dyskretnie wezwać policję, jeżeli ma taką możliwość. Zdecydowanie odradzamy interwencję w pojedynkę - podkreśla rzecznik ZKM.
Podobnego zdania jest policja.
- Policjanci apelują o ostrożność. Wspólnie dbajmy o bezpieczeństwo. W przypadku kiedy spotkamy się z podobną sytuacją, zawsze można zwrócić się do kierowcy lub zadzwonić na numer alarmowy 112 - dodaje asp. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Miejsca
Opinie (538) ponad 100 zablokowanych
-
2021-02-09 18:45
A wystarczy zagonić SM do patrolowania autobusów - lub na wzór SOK-u zkm powinien mieć swoja ochronę, bo ilu meneli, brudasów i wulgarów w autobusach sie widuje... a reakcja żadna
- 0 0
-
2021-03-09 20:22
Brak maski nie zaszkodził
Ale zwrócenie uwagi zaszkodziło totalnie. Trzeba wiedzieć komu zwraca się uwagę. Prawo miejskiej dżungli niestety
- 0 0
-
2022-02-11 01:57
Kto upowaznil ludzi do zwracania innym uwag.
To wina rzadu ze buntuje ludzi do skarzenia Z jakiej racji czlowiek nie upowazniony do tego zwraca komus uwage Boi sie o swoje zdrowie to moze zalozyc 10 maseczek albo siedziec w domu Najwyzszy czas aby rzad powiedzial wyraznie ze do zwracania komus uwagi sa ludzie wyznaczeni a nie kazdy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.