- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (156 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (208 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 4 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (103 opinie)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (459 opinii)
400 tys. zł dla kancelarii. Droga walka o lotnisko w Gdyni
400 tys. zł wyda Gdynia na obsługę prawną procesu odwoławczego w sprawie niedozwolonej pomocy publicznej dla lotniska cywilnego Gdynia-Kosakowo. - Te pieniądze przepadną, bo szanse na wygraną są minimalne. Władze miasta powinny raczej przedstawić wiarygodny plan, jaki rzekomo mają na taką ewentualność - mówi kandydat na prezydenta Gdyni, Marcin Horała.
Być może we wrześniu okaże się, czy działania sowicie opłacanych prawników przyniosą jakiś efekt. Za kilka tygodni ma bowiem odbyć się rozprawa odwoławcza w sądzie w Luksemburgu. Gdynia odwołała się od decyzji Komisji Europejskiej, która nakazała spółce budującej lotnisko zwrot 91,7 mln zł niedozwolonej pomocy publicznej, jakiej miasto jej udzieliło.
Zobacz więcej: Gdynia i Kosakowo odwołują się od decyzji Komisji Europejskiej
Marcin Horała, prawnik startujący w Gdyni w zbliżających się wyborach prezydenckich twierdzi jednak, że szanse są minimalne.
- Wiedzą to wszyscy zorientowani w temacie. Wygląda to bardziej jak po prostu odsunięcie w czasie przyznania oficjalnie, że projekt zakończył się klapą - mówi Marcin Horała. - Zamiast tego wolałbym usłyszeć co władze miasta planują zrobić, gdy odwołanie nie będzie skuteczne. Bo na razie jesteśmy zapewniani, że "wszystko będzie dobrze", a to samo słyszeliśmy wcześniej i okazało się, że dobrze wcale nie jest - dodaje, podkreślając ponadto, że sam niebawem przedstawi publicznie taki plan.
Czytaj także: Fakty i mity o gdyńskim lotnisku.
Władze miasta przekonują, że żadnych informacji z ich strony nie będzie, dopóki nie doczekamy się konkretnych rozstrzygnięć sporu.
- Na razie przekazaliśmy syndykowi nasz wniosek wierzytelnościowy. Syndyk zdecyduje kto i w jakim zakresie odzyska długi z zabezpieczonego majątku i wtedy będzie można mówić o ewentualnych roszczeniach. Czekamy też na rozstrzygnięcie sądowe, bo wciąż stoimy na stanowisku, że spółka nie powinna zwracać środków, które w naszej ocenie nie były niedozwoloną pomocą publiczną - wyjaśnia wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak, odpowiadający za uruchomienie lotniska cywilnego Gdynia-Kosakowo.
Opinie (365) 7 zablokowanych
-
2014-08-19 12:06
kancelaria...ciekawe czy nie pociotki urzędników i tzw.władz
- 4 4
-
2014-08-19 12:17
Lisicki ponad 120 mln utopił we wspólnotach i co? (3)
Ciekawe, że tak czujni na każdą wydaną w Gdyni złotówkę dziennikarze (ale i szczekający niby-politycy) nie mają żadnych uwag do gdańskiej rozrzutności. Kiedy to kilka lat temu prezydent Lisicki postanowił zrobić dobrze zadłużonym wspólnotom mieszkaniowym i wyborczym gestem anulował im czynszowe długi na ponad 120 mln zł, a w krótkim czasie one odrosły i nadal są ogromne, to jakoś się nie pisze w tonie afery i skandalu, o marnotrawstwie, o demoralizującym ludzi topieniu publicznych pieniędzy. A kiedy ok. 90 mln zł zostało wbudowane w terminal lotniczy, który przecież jest gotową inwestycją, potencjałem całego regionu, który tylko z politycznych powodów nie został jeszcze uruchomiony, to larum grają, jakby pieniądze zostały rozkradzione. Żałosne są te próby zdyskredytowania Szczurka zwłaszcza przez nieudaczników, zbierających od lat po 2 - 3 % poparcia. Trzymam kciuki za Szczurka - niech się Pan trzyma.
- 9 9
-
2014-08-19 13:17
Popieram.
- 3 2
-
2014-08-19 14:00
Szczurus- gon sie
- 3 3
-
2014-08-19 16:28
sczurek
kupuje nagrody i zadłuża miasto - KOLESIE WON Z GDYNI
- 1 3
-
2014-08-19 12:23
trzymam kciuki za lotnisko
- 7 3
-
2014-08-19 12:29
Czepiacie się zasadności lotniska. A ja się pytam po jaką cholerę trzy miasta obok siebie.
Wystarczy jedno, albo Gdańsk, albo Sopot, albo Gdynia. Jakie oszczędności. Jeden Urząd Miasta, jeden ZKM, jeden....................
Z lotniskami jest podobnie jak z autostradami, w latach 60-70 jeździło po kraju troszkę Syrenek, Żuczków, Starów i autostrady nikomu nie były potrzebne. Teraz wszyscy płaczą, że ich nie ma.
Ale to moje zdanie.- 2 4
-
2014-08-19 12:49
Chwila
Drodzy urzędnicy, jak już macie głupio marnować nasze pieniądze to chociaż dawajcie tę kasę lokalnym prawnikom. Przynajmniej jest minimalna szansa, że ten pieniądz będzie krążył w naszym "mikrosystemie" (takie tam ożywienie pomorskiej gospodarki).
PS. Nie, nie jestem prawnikiem.- 7 3
-
2014-08-19 12:59
(2)
organizować na tym niedoszłym lotnisku wyścigi aut myśle że tylko do tego sie ta prosta nadaje
- 5 3
-
2014-08-19 13:18
(1)
tam jest przecież wojskowe lotnisko - cały czas, nic się nie zmieniło.
- 2 0
-
2014-08-19 15:42
większość tyg głupich komentatorów tego nie wie
łykają jak lemingi przygotowaną strawę
- 2 0
-
2014-08-19 13:00
400 tys. zł dla kancelarii
dajcie im 2 000 000 będzie więcej do podziału, po co infoboksy, autostrady w centrum Gdyni, parki dla meneli i inne ciekawostki
- 11 4
-
2014-08-19 13:22
Warszawiacy się pewnie ucieszą, że zgarną 400 tysięcy bez przetargu
To już nie ma prawników w Gdyni?
- 6 3
-
2014-08-19 13:36
KLIKA
Sopocko Gdyńsko Gdańska mafia prawników.
- 3 6
-
2014-08-19 13:51
No tak już zaczynają się animozje między miastami. A tak naprawdę to Gdynia umoczyła sporo pieniędzy zamiast dołożyć się do rozbudowy Rębiechowa. Nasza aglomeracja potrzebuje JEDNEGO lotniska a nie dwóch czy trzech. Zrozumcie to wreszcie!!! Szkoda, że zmarnowano tyle milionów PLN i EUR z dotacji.
- 3 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.