- 1 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (108 opinii)
- 2 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (619 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (50 opinii)
- 4 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (126 opinii)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (38 opinii)
- 6 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (511 opinii)
Andrzej Wajda honorowym obywatelem Gdańska
Posłuchaj, co powiedział Andrzej Wajda po otrzymaniu honorowego obywatelstwa Gdańska
Andrzej Wajda otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Gdańska. Uroczysta sesja rady miasta, podczas której wręczono reżyserowi wyróżnienie, odbyła się w sobotę w Dworze Artusa. To już 28. honorowe obywatelstwo przyznane przez władze Gdańska po 1989 roku.
Wielu znamienitych gości
Uroczystość miała charakter zamknięty. Mogły pojawić się na niej wyłącznie osoby, które wcześniej otrzymały zaproszenie. Oprócz przedstawicieli władz Gdańska, w tym prezydenta, przewodniczącego rady miasta i radnych z ramienia Platformy Obywatelskiej, na uroczystości zjawiło się wiele osobistości.
W Dworze Artusa zasiedli m. in. profesowie i rektorzy trójmiejskich uczelni, posłowie na sejm wybrani z okręgu gdańskiego, aktorzy Teatru Wybrzeże i biskupi Archidiecezji Gdańskiej. Jednym z gości był także Robert Więckiewicz, odtwórca głównej roli w filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei". To właśnie on odczytał laudację na cześć Wajdy.
Na sesji nie pojawili się natomiast radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy w ten sposób chcieli zaprotestować przeciwko temu, że sesja w Dworze Artusa była zamknięta dla mieszkańców Gdańska.
Uroczysta oprawa sesji
W samo południe, przy dźwiękach walca znanego z filmu "Ziemia obiecana", Andrzej Wajda wkroczył na salę i zasiadł na wyrzeźbionym specjalnie dla niego fotelu w stylu słynnych mebli gdańskich. Podczas przejścia po czerwonym dywanie, oprócz gromkich braw, reżyserowi towarzyszyli również członkowie projektu historycznego "Garnizon Gdańsk", przebrani w stroje z XVIII wieku. Wspomnianego wcześniej walca, który rozpoczął uroczystą sesję, jak i poloneza z filmu "Pan Tadeusz", który wybrzmiał na jej zakończenie, wykonała Cappella Gedanensis pod dyrekcją Rafała Kłoczko.
Tuż przed rozpoczęciem przemów, stało się zadość pewnej ciekawej, gdańskiej tradycji. Jeden z członków grupy rekonstrukcyjnej podszedł do podwieszonej na suficie Dworu Artusa feluki (rodzaju łodzi żaglowej) i podpalił wystający z niej niewielki lont, po czym nastąpił głośny huk. Wystrzałem z feluki (rzecz jasna pełnowymiarowej i pływającej po Motławie) czczono w dawnym Gdańsku różne ważne wydarzenia, np. zwycięstwo Stefana Batorego pod Pskowem czy elekcję Zygmunta III na króla Polski. Współcześnie taki salut odbywa się zawsze na cześć nowego, honorowego obywatela Gdańska.
Związki Wajdy z Gdańskiem
Zarówno przewodniczący rady miasta Bogdan Oleszek, który poprowadził uroczystą sesję, jak i prezydent Paweł Adamowicz podkreślali nie tylko wybitne zasługi Andrzeja Wajdy dla polskiej kinematografii, ale i jego związki z Gdańskiem. I nie chodziło wyłącznie o powszechnie znane filmy: "Człowiek z żelaza" z 1980 roku oraz "Wałęsa. Człowiek z nadziei" z 2013 roku, które zostały nakręcone nad Motławą. Warto przytoczyć te najważniejsze.
Wajda zrealizował na deskach Teatru Wybrzeże swój reżyserki debiut, czyli spektakl "Kapelusz pełen deszczu". Wielokrotnie przyjeżdżał do Gdańska w czasach działalności studenckiego teatru "Bim-Bom". To właśnie w jego siedzibie, dawnym "Żaku", a obecnie Nowym Ratuszu odbył się przedpremierowy pokaz filmu "Popiół i diament". Przyjeżdżał również do Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku, aby wyrazić swoje wsparcie dla strajkujących. Wajda aktywnie wspierał również powstanie w Gdańsku Teatru Szekspirowskiego.
Choć nie w Gdańsku, ale tuż obok niego, Wajda podjął jedną z najważniejszych w jego życiu decyzji. Na plaży w Sopocie, po trzech latach studiowania malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, zdecydował o rezygnacji z dotychczasowych studiów i rozpoczęciu nowych w szkole filmowej w Łodzi.
Reżyser cieszy się z przyznanego tytułu
Po zakończeniu odczytanej przez Więckiewicza laudacji, Wajda otrzymał dyplom potwierdzający honorowe obywatelstwo Gdańska, medal oraz bukiet czerwonych róż. Nie krył swojej radości z otrzymanego wyróżnienia i podkreślił, że Gdańsk zawsze był dla niego miejscem szczególnym.
- To dla mnie coś wyjątkowego. Tak się w moim życiu zrobiło, że brałem udział w wydarzeniach (w Gdańsku - przyp. red.), w których trzeba było brać udział (...) Widocznie tyle razy trzeba było tutaj być. W Gdańsku działo się coś, co się nie działo nigdzie indziej. Gdańsk jest pod tym względem szczególnym miastem i dlatego tu się narodziła nasza wolność - powiedział reżyser w rozmowie z nami.
Miejsca
Opinie (276) ponad 10 zablokowanych
-
2016-03-13 13:11
artystyczne zasługi Wajdy są niezaprzeczalne
Jeśli ktoś honorowe obywatelstwo rozpatruje w kategoriach "kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam" To w myśl tej komunistyczno-PiSowskiej maksymy faktyczne nie zasłużył na obywatelstwo honorowe. Na szczęście nie mamy jeszcze totalitarnych rządów PiSlamu.
- 13 14
-
2016-03-13 13:40
Kto za tym wszystkim stoi?
Patron lotniska Wałęsa vel Bolek teraz Wajda zwolennik jednego i drugich - Partii Oszustów- co się dzieje? Czy komuś w tym Gdańsku ROZUM ODEBRAŁO?
- 11 13
-
2016-03-13 13:54
wstyd (1)
Jaka rada miasta tacy honorowi obywatele nagroda za opluwanie PiS-u.
Wajda to półiteligent i bufon nadęty jak bolek szwendalski.- 11 14
-
2016-03-13 20:10
Nikt tu nie pluje, na ten motłoch szkoda śliny.
- 0 3
-
2016-03-13 16:46
uwaga moher z kodu
- 4 9
-
2016-03-13 16:48
marsze kodu
widzieliście tych moherów, ten gorszy sort na tych marszach, jak mi wstyd, że w Polsce taki mamy jeszcze ciemnogród
- 4 9
-
2016-03-13 17:38
ha, ha, ha
- 4 7
-
2016-03-13 19:03
Powtórka
Powtórka z marca 1968 - tow. Kaczyński-Gomułka i partyjne szumowiny opluwają najlepszych Polaków. Jest też różnica, bo tow. Ziobro dostał więcej uprawnień niż miał kiedyś Moczar. Panowie pisowcy! Wajdzie nie możecie nawet butów czyścić - to byłby za duży honor dla hołoty. Nikt nie pokazał Gdańska i gdańszczan tak jak Wajda i to pozostanie na zawsze w historii. A szumowiny pozostaną szumowinami, tak jak tamte kanalie z 1968 roku.
- 10 9
-
2016-03-13 20:14
Do bogoojczyźnianych nawiedzonych opluwaczy
Konstanty Gałczyński: Patrz Kościuszko na nas z góry,raz Polak skandował,spojrzał nań Kościuszko i się zwymiotował.
- 9 5
-
2016-03-13 20:38
Taka garstka ludzi zadecydowała o przyznaniu wyróżnienia ? Pozostała część społeczeństwa miasta Gdańska nie ma nic do powiedzenia ?
- 4 10
-
2016-03-13 20:44
Reżimowy reżyser na zawołanie. Wystarczy zobaczyć jak bolka wymalował w
ostatnim filmie. Wstyd. No cóż, nie pierwszy raz takich obywateli honorowych się tu montuje: Hitler, Grass etc.
- 7 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.