- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (76 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (84 opinie)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (13 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (143 opinie)
Ażurowy czasomierz w Nowym Porcie
Na latarni w Nowym Porcie oficjalnie uruchomiono dziś w południe Kulę czasu. To pierwsze oficjalne wskazanie czasu od kiedy w 1929 roku mechanizm został zniszczony podczas sztormu.
Latarnia od pięciu lat jest własnością Stefana Jacka Michalaka, polskiego inżyniera z Kanady. Wiosną 2004 pierwsi goście mogli podziwiać z niej widok na Westerplatte, ujście Martwej Wisły, kanały portowe i Zatokę Gdańską.
- Kilka lat temu, gdy Stefan Michalak przyszedł do mnie i zwierzył się z zamiaru kupienia latarni, pomyślałem, że to jakiś szaleniec. Kiedy okazało się, że mieszka w Kanadzie, czyli jest poddanym królowej Elżbiety, uznałem, że jest szpiegiem - żartował na uroczystości uruchomienia kuli czasu Paweł Adamowicz. - Taka latarnia wydawała się studnią bez dna. Jednak zaufałem panu Michalakowi i kiedy cztery lata temu otworzyliśmy latarnię, stała się ona atrakcją turystyczną - dodał.
Od dziś dodatkową atrakcją będzie nietypowy zegar wieżowy. Na przełomie XIX i XX wieku kula czasu spadała po maszcie jeden raz - w południe, by załogi statków mogły regulować chronometry okrętowe.
Teraz kiedy wykorzystuje się bardziej zaawansowane narzędzia nawigacji, a latarnia stała się obiektem muzealnym, kula będzie raczej atrakcją turystyczną, a jej spadek podziwiać będzie można pięć razy na dobę - punktualnie o 10, 12, 14, 16 i 18.
- Od dziecka jestem gdańszczaninem, a od 40 lat mieszkam w Kanadzie przy ujściu rzeki św. Wawrzyńca do oceanu. W tym rejonie jest mnóstwo wysp i na wielu z nich stoją latarnie. Dlatego są mi tak bliskie. Kiedy dowiedziałem się, że latarnia w Nowym Porcie popada w ruinę, uczyniłem z jej ocalenia projekt swojego życia. Dziś, gdy uruchomiliśmy na niej kulę czasu, jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem - mówi Stefan Michalak.
Kula czasu na latarni w Nowym Porcie to jedyny taki działający czasomierz w Polsce i w basenie Morza Bałtyckiego. Na świecie zachowało się ich kilka - w Wielkiej Brytanii, USA i Nowej Zelandii. Jednak gdańska kula jest wyjątkowa, bo jako jedyna jest ażurowa.
Z okazji uruchomienia kuli czasu gdański oddział poczty wydał okolicznościowy stempel i kartkę pocztową z widokiem nowoporckiej latarni z 1894 roku.
Za pięć 12 w południe kulę wciągano do połowy masztu, a za dwie dwunasta na jego szczyt. W samo południe sygnał biegnący linią telegraficzną z Królewskiego Obserwatorium Astronomicznego w Berlinie zwalniał mechanizm. Teraz zastąpi go sygnał radiowy na falach długich, emitowany z radiostacji Europejskiej Centrali Czasu w Mainflingen koło Frankfurtu.
- Magdalena Raszewskam.raszewska@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (31) 4 zablokowane
-
2008-05-21 16:22
więcej takich ludzi
- 0 0
-
2008-05-21 16:28
ada_mówi_idź (stąd)
problem w tym adamowicz, ze ty wszystkich masz za szaleńców, a dzisiaj sie okazuje ze nawet za szpiegów...
sam nie potrafisz nic zrobic to podejrzewasz innych którym sie chce i potrafia o chorobe umysłowa albo Bóg wie co
to że ty nie potraisz nie znaczy ze inni nie potrafią, weź lepiej zrezygnuj z funkcji- 0 1
-
2008-05-21 16:57
...ale smieszny zart...
Kilka lat temu, gdy Stefan Michalak przyszedł do mnie i zwierzył się z zamiaru kupienia latarni, pomyślałem, że to jakiś szaleniec. Kiedy okazało się, że mieszka w Kanadzie, czyli jest podanym królowej Elżbiety, uznałem, że jest szpiegiem – żartował na uroczystości uruchomienia kuli czasu Paweł Adamowicz....ale mieszny zarcik normalnie prawie sie zsikałem.......czy Pan Adamowicz zdaje sobie sprawe ze szkodliwosci swoich zartow? przeciez goscie az zajadów dostana od smiania sie!!!!
- 0 0
-
2008-05-21 16:58
eeeeej (2)
a ja juz o tym z tydzień temu słyszałem.
a tak w ogóle to adamowicz jest jakimś szaleńcem i człowiekiem w ogóle nie czującym luzu. wczoraj widziałe po panoramie jak wraz ze skibą i jakąś babką uczestniczyli w dyskusji na temat życia kulturalnego i nocnego w gdańsku.
jak mówił o koncertach i przedstawieniach to prawie się posikał, ale jak redaktor zachaczył o temat beznadziejnego zycia nocnego w gdańsku, to adamowicz zaczął coś bredzić o centrum sztuki łaźnia.
panie prezydenci, najpierw zrób coś w samym centrum, a nie zapraszaj ludzi na łąkową.
co za pajac!!!- 0 0
-
2008-05-22 09:09
ortografia!
zahaczył pisze się przez samo "h" (od haczyka)
- 0 0
-
2008-05-23 17:41
zgoda,ale hak pisze się przez " H " !
- 0 0
-
2008-05-21 17:07
KRZ (2)
To Ty chyba nie czujesz luzu
Dziń bez narzekania to dzień stracony dla Ciebie i Tobie p[odobnych kmiotów- 0 0
-
2008-05-21 20:45
wiesz, że za tego "kmiota" dostałbyś w ryło gdyby ta "rozmowa" odbywała się w 4 oczy...
- 0 0
-
2008-05-22 16:05
Brawo Gdańsk: K.R.Z napisał dokłądnie to co ja poczułem patrząc na ten program
... jak dla mnie dramat - jego wstępy i rozwinięcia są do pominięcia - tu potrzebni wizjonerzy i to Z JAJAMI
- 0 0
-
2008-05-21 17:11
SUPER (1)
Kolejna atrakcja w najpiękniejszym mieście na świecie.
- 0 0
-
2008-05-21 21:28
TO CI SIE UDAŁO
TO CI SIE UDAŁO
- 0 0
-
2008-05-21 17:19
świetnie
pojadę tam rowerkiem już jutro
- 0 0
-
2008-05-21 17:38
A czy Pan latarnik dalej rozsiewa nieprawdę, że 1 września 1939 właśnie z latarni padły pierwsze strzały na Westerplatte?
- 0 0
-
2008-05-21 17:53
a ja nazywam sie WielkiBialyKrolik i też chce taka latarnie!
ale co najwyżej moge objąć dowodzenie pod uliczną, ehh :D
- 0 0
-
2008-05-21 20:04
Nowy Port
Brawo, piękna rzecz. dzięki P. Michalak. brawo władze miasta,dięki takim ludziom Gdańsk odzyskuje swoją rangę.- Piękny widok z tarasu latarni... mamy jeszcze wiele takich pięknych pamiątek... odzyskujmy je..wbrew zaściankom...tych się nie przekona. pozdrawiam ..
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.