• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Chaosu śmieciowego można było uniknąć"

Marcin Sobczak
3 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Tak jeszcze we wtorek wyglądał śmietnik przy ul. Chodowieckiego w Sopocie. Tak jeszcze we wtorek wyglądał śmietnik przy ul. Chodowieckiego w Sopocie.

We wtorek pytaliśmy o reformę śmieciową urzędników i firmy wywozowe, dziś przedstawiamy ją z perspektywy mieszkańca, który próbuje odpowiedzieć na pytanie: czy śmieciowego zamieszania można było uniknąć? I uważa, że można było, a winni są zarówno urzędnicy, jak i mieszkańcy.



Jak oceniasz pierwsze dni wprowadzenia reformy śmieciowej w Trójmieście?

Oto refleksje pana Marcina Sobczaka, naszego czytelnika, który analizuje zamieszanie powstałe w pierwszych dniach obowiązywania nowego systemu odbioru śmieci.

Z jednej strony sprawa jest dosyć przykra, bo w niektórych, częściowo reprezentacyjnych, bo odwiedzanych przez turystów, częściach miasta zalegały hałdy śmieci. Z drugiej jest trochę groteskowa, bo pokazuje lenistwo umysłowe zarówno urzędników, jak i wielu mieszkańców Gdańska. Miasto zrzuca odpowiedzialność za zamieszanie na firmy dotychczas wywożące śmieci z różnych rejonów miasta, a mieszkańcy mają z kolei pretensje o całą sytuację do miasta. Prawda tymczasem jest taka, że ani jedni, ani drudzy nie mają do końca racji.

Przeczytaj jak miasto i firmy wywozowe tłumaczą się z zamieszania z wprowadzania reformy śmieciowej.

Moim zdaniem dyrektor gdańskiego ZDiZ Mieczysław Kotłowski myli się mówiąc, że "kolejna rzecz, której nie przewidzieliśmy, to to, że firmy, które wypadły z rynku, po prostu nie odbierały śmieci do końca czerwca, choć powinny."

Otóż w umowach z firmami wywożącymi śmieci jest mowa o tym, w które dni firmy te mają obowiązek śmieci wywieźć. Nie ma mowy o tym, że kubły danej firmy muszą stać np. w śmietniku danej wspólnoty do końca obowiązywania umowy. Jeśli więc firma ma zapisany wywóz śmieci we wtorek i czwartek, wówczas w czwartek 27 czerwca miała prawo kubły zabrać, skoro od 1 lipca już usług w ogóle świadczyć nie będzie. Moim zdaniem wywiązała się w tym momencie ze swoich obowiązków, bowiem w danym tygodniu śmieci wywiozła zgodnie z ustalonym harmonogramem.

Z kolei mieszkańcy częściowo niesłusznie zwalają winę na miasto, bowiem po pierwsze, to oni sami powinni dbać o porządek na swojej posesji, czy w wiacie śmietnikowej w przypadku wspólnot i spółdzielni. Tak więc to właściciel danego budynku powinien pomyśleć o tym, co się stanie w okresie między ostatnim odbiorem śmieci przez starą firmę a pierwszym odbiorem śmieci przez nową firmę. Skoro więc firma nie ma obowiązku trzymania pojemnika do końca obowiązywania umowy (a moim zdaniem nie ma, bo by oznaczało, że musiałaby de facto wywieźć śmieci w pierwszym dniu po zakończeniu umowy, a niby czemu ma to robić bez dodatkowej opłaty?), to znaczy, że właściciel budynku powinien się z nią dogadać tak, by pojemnik pozostał na kilka dodatkowych dni, a stara firma dodatkowo raz wywiozła śmieci, np. wtedy jak już nowa firma postawi swój pojemnik.

Z kolei miasto, jako strona nowej umowy dotyczącej wywozu śmieci, powinno zapewnić, by pojemniki pojawiły się de facto jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów i nowych umów. Byłoby to w interesie nie tylko mieszkańców, ale przede wszystkim samego miasta. Miasto musiało sobie zdawać sprawę z tego, że stare pojemniki mogą zniknąć o północy z 30 czerwca na 1 lipca (jakie by nie były zapisy w umowach właścicieli budynków z firmami wywozowymi, to z momentem wygaśnięcia umowy firma bez wątpienia ma prawo pojemniki zabrać) i mieszkańcy mogą nie mieć możliwości wyrzucania śmieci, co może doprowadzić np. do zaśmiecania okolicy. A po drugie, brak pojemników oznacza, że miasto może nie mieć możliwości wywiązywać się z umowy dotyczącej wywozu śmieci. Należy pamiętać, że stroną w umowie z mieszkańcami jest gmina (Gdańsk, Gdynia, Sopot), a nie firma wywożąca odpady.

Tak więc nie pomyśleli ani urzędnicy, ani mieszkańcy. A wystarczyło zrobić tak, jak w mojej wspólnocie - dopłacić firmie wywożącej dotychczas śmieci za to, by zostawiła pojemniki na kilka dni i wywiozła śmieci jeszcze raz. Dzięki temu nie mieliśmy problemu z wyrzucaniem śmieci. Natomiast kosztem utrzymania dodatkowego pojemnika od 1 lipca zostanie obciążone miasto, bowiem nie wywiązuje się z nowej umowy. Im dłużej będą stały pojemniki starej firmy, tym więcej za to zapłaci miasto - proste.

Tłumaczenia ZDiZ są dość zabawne, bo usprawiedliwianie lenistwa umysłowego zamieszaniem z deklaracjami jest nie na miejscu. Moja wspólnota, która deklarację śmieciową złożyła w terminie, dostała informację w PRSP, że "być może" pojemniki będą w tym tygodniu. To jest kpina, podobnie jak stwierdzenie pani Snopek z Remondisu, która mówi o problemach z kluczami do altan i wiat. Takie rzeczy załatwia się minimum dwa tygodnie przed wejściem w życie umów, a nie w ostatniej chwili albo jeszcze później. Problem nie ma w sumie związku z deklaracjami, tylko z tym, że wszystko odłożono na ostatnią chwilę.

Podsumowując, w mojej ocenie winni bałaganu są wszyscy zainteresowani, tyle że w różnym stopniu. Właściciele (niektórych) budynków z tego powodu, że nie zadbali o to, co się będzie działo z ich śmietnikami w okresie między ostatnim wywozem śmieci a 30 czerwca. Miasto przede wszystkim z tego powodu, że założyło, że firmy wywożące śmieci dostarczą kilkadziesiąt tysięcy pojemników 1 lipca w godzinach między północą a 6 rano, zanim ludzie się obudzą i nabiorą ochoty do wyrzucania śmieci. Wystarczyło trochę pomyśleć wcześniej i problemu by nie było.
Marcin Sobczak

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (145) 1 zablokowana

  • Na Kasprowicza (1)

    Śmieci miały być wczoraj wywiezione i nic. Pełny kubeł jak był tak jest . Brawo remondis

    • 14 0

    • to samo na Miraua

      Tylko, że tam śmieci nie zabrano od 24.06.2013 !!!!!
      Bo Po Co??? i tak przyjdzie następny i posprząta......
      Co najgorsze firma Remondis do tej pory ich nie okleiła... Miejsce zapomniane przez Ludzi i Remondis....

      • 3 0

  • Śmieciowe eldorado !

    Na os. Wz.Mickiewicza firma P.R.S.P wygrała przetarg na wywóz nieczystości jednak wg harmonogramu wywóz śmieci miał nastąpić w dniu 02.07.13 Niestety pojemnik na odpady pełny(wywóz śmieci nie nastąpił) a koszt wywozu naliczony. I kto tu zawinił?

    • 22 0

  • Brak pojemnikow...

    Autor nie doszukal sie jednej istotnej rzeczy...Dodzwonilem sie 3 razy z 60 wykonanych telefonow do ZDiZ w sprawie pojemnikow i zapewniano mnie iz pojemniki otrzymamy, za ostatnim razem Pan spytal mnie sie czy deklarowalem otrzymanie pojemnikow. W calej deklaracji DOK-1 nie ma miejsca na wybranie czy sie chce czy nie chce pojemniki, wybieralo sie tylko sposob segregacji tym bardziej iz na stronie bylo napisane ze firma wyworzaca ma obowiazek podstawienia koszy na smieci. Moim zdaniem sam ZDiZ strzelil sobie w kolano przez to iz blednien napisal deklaracje,a urzednicy maja teraz pretensje do mieszkancow. Zlozylem deklaracje 28 maja i do tej pory nie posiadam smietnikow chodz w rozmowie telefonicznej za kazdym razem byl odnotowywany adres gdzie maja byc kosze.

    • 19 0

  • (5)

    Racje bytu to wszystko traci w momencie przyjazdu śmieciarki, która ładuję zarówno mokre jak i odpady tzw. suche do jednej śmieciarki. Ustawa pod pozorem segregacji śmieci... farsa

    • 15 0

    • ...ale pieniądze spływaja do kieszeni kolesiów.

      • 11 0

    • (3)

      Ponoć smieciarki mają w.srodku specjalne przegrodki i mieszkancom tylko sie wydaje, ze smieci sa ze soba mieszane.:-) tak mowil jeden z urzędników w radio.

      • 1 4

      • i Ty w to wierzysz ?

        jakoś na naszych ulicach nie widziałem takiej .... no chyba że były z podnośnikami ale dot. tych "starych" kubłów na osiedlu do segregacji wraz z PCK :P

        • 3 0

      • a te czujniki co wykrywają jak to wykrywają lampka się świeci, komputer naliczający kary.. co za bajka..

        • 3 0

      • tak i kieszonki niuchają czy to mokre czy suche

        • 1 0

  • miasto założyło, że wszystkie nowe pojemniki pojawią się między godziną 24 a 6 rano w poniedziałek

    i że o tej samej porze "niezłośliwe" stare firmy wywiozą wszystkie swoje pojemniki, a ich zawartość wyrzucą w nocy na Szadółki.

    • 6 1

  • Stare firmy zostawialy porzadek w smietniku !!! A te nowe chyba warszawskie zostawiaja jakis balagan (1)

    To ze oprozniaja kubly to nie wszystko bo mnostwo smieci sie wala i zamiast je zamiesc to tak zostawiaja ! Cale smietniki sa w mokrej mazi i resztkach odpadkow bo im sie zamiesc nie chce ! Amatorzy ktorzy chca szybko podwojny szmal lykac i tyle

    • 7 0

    • U nas P.R.S.P. zawsze zostawiał syf. Zabierali tylko to, co było wewnątrz ich kubłów, a sterty śmieci dookoła ignorowali. Kilka razy musieliśmy zamawiać dodatkowy kontener do wywiezienia tych pozostawionych śmieci. Więc może Wam na niego zmienili. Mam nadzieję, że Remondis nie będzie takich rzeczy robił. W końcu teraz każdy płaci od powierzchni, nie można się wymigać, że są jakies niezgłoszone osoby...

      • 2 0

  • ustawa śmieciowa

    A u mnie na Przymorzu jest wszystko bardzo dobrze.
    Nowa firma przywiozła pojemniki wcześniej , stara firma zabrała śmieci w poniedziałek a druga ekipa zabrała puste pojemniki

    • 3 1

  • niech urzędasy odpowiedzą finansowo (1)

    dowalili ludziom dopłaty, a firmom od śmieci zapłacą tyle co wcześniej dostawali, albo i mniej. a reszta pójdzie na pensje i premie urzędników :) by żyło się lepiej, w urzędzie...

    • 16 0

    • z góry przepis z dołu kop i jak tu żyć w tym dziwnym kraju

      • 3 0

  • Urzędnicy straszyli nas wielkimi karami za nie złożenie deklaracji

    zróbmy to teraz z nimi , pozew zbiorowy przeciwko prezydentom poszczególnych miast.

    • 26 0

  • Ustawa miałaby jakikolwiek sens gdyby nie ceny... (4)

    Proszę mi wytłumaczyć dlaczego mam płacić za 2 osoby prawie 36 zł za śmieci, które sam muszę dodatkowo segregować w sytuacji, gdy do ten pory płaciłem ok 18zł/m-c. Kompletny brak logiki i dlatego ludzie się buntują i będą mieli wywalone na segregację.

    • 31 0

    • bo moim zdaniem, płaciłes dużo za mało (1)

      W domu jednorodzinnym, na 4 osoby płaciłem około 100 zł/mies.
      Teraz zapłacę około 63 zł.
      Mimo to wolałbym żeby zostało jak było- sam wybiorę firmę i sam zawre umowę.

      • 0 5

      • Wedlug mnie placil normalna, rynkowa stawke.

        Zauwaz ze w blokach koszt dojazdu smieciarki sie rozklada na kilkaset osob. Kubly sa rowiez wieksze wiec czas zebrania tony smieci jest kilkukrotnie nizszy niz w przypadku domkow.

        I firmom sie to oplacalo!

        • 6 0

    • trzebu utrzymac PGE arene;))))

      • 3 0

    • Ja z 16 do ok 80 za 2 osoby, do tej pory segregujące. Bez możliwości wyboru. Z góry narzucono nam wyższe opłaty, bo w do naszych śmietników przychodzą żule.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane