• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy uda się rozbudować most wantowy o pomost dla pieszych i rowerzystów?

Maciej Naskręt
11 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Most wantowy nad Martwą Wisłą w Gdańsku być może zostanie przystosowany do ruchu pieszego i rowerowego. Most wantowy nad Martwą Wisłą w Gdańsku być może zostanie przystosowany do ruchu pieszego i rowerowego.

Urzędnicy będą analizować możliwość przystosowania mostu wantowego nad Martwą Wisłą do ruchu pieszego i rowerowego. Chodzi m.in. o dobudowanie lekkiego pomostu, który zapewni przejście i przejazd rowerzystom. Analiza będzie też obejmowała ewentualne wstępne koszty realizacji przedsięwzięcia, a jej treść poznamy w ciągu miesiąca.



Czy miasto powinno rozwiązać problem ruchu pieszego i rowerowego przez Martwą Wisłę?

Radni Gdańska z komisji zrównoważonego rozwoju złożyli w połowie marca wniosek o rozpatrzenie dostosowania mostu wantowego nad Martwą Wisłą zobacz na mapie Gdańska do ruchu pieszego i rowerowego. Po moście wybudowanym na początku minionej dekady mogą poruszać się od początku wyłącznie samochody.

- W odpowiedzi na wniosek komisji zastępca prezydenta Andrzej Bojanowski poinformował nas, że zostanie przeprowadzona przez DRMG analiza dostosowania mostu wantowego do ruchu rowerowego i pieszego - mówi Adam Nieroda, radny PO, przewodniczący komisji zrównoważonego rozwoju.

Radni złożyli wniosek po otrzymaniu informacji, że nie ma możliwości przebudowy starego mostu kolejowego między Rudnikami a Przeróbką zobacz na mapie Gdańska. Przypomnijmy, że m.in. mieszkańcy oczekują swobodnego przejścia nad Martwą Wisłą. Niedawno upadł pomysł adaptacji na kładkę pieszo-rowerową istniejącego mostu kolejowego, który docelowo przez kolejarzy został przeznaczony do rozbiórki. Pomysł nie miał szans na realizację głównie z powodu opinii kolejarzy, którzy przekonywali, że obiekt jest w fatalnym stanie technicznym.

- Ewentualne przystosowanie mostu wantowego to w tej sytuacji jedyne rozsądne rozwiązanie. Niestety, kilkanaście lat temu, gdy most wantowy powstawał, projektantów nie interesowały takie fanaberie jak ruch rowerowo-pieszy - twierdzi Nieroda.

Trzeba jednak zaznaczyć, że cały czas jest możliwość dotarcia przez pieszych na Stogi i Przeróbkę przez Most Siennicki. Niestety wymaga to dużego nadłożenia drogi.

- Spóźniliśmy się z ratowaniem zabytkowego mostu kolejowego. Jest jednak światełko w tunelu i w tym kierunku zdecydowanie trzeba iść. Gdy niebawem zabraknie mostu kolejowego, wydostanie się z Przeróbki i kolejnych dzielnic innym sposobem niż autem będzie niemożliwe - ostrzega Łukasz Hamadyk, radny PiS, członek komisji zrównoważonego rozwoju.

Analiza może być gotowa w maju.

- To jest świeża sprawa, niedawno skierowana do nas przez zastępcę prezydenta. W pierwszej kolejności, korzystając z własnych zasobów, sprawdzimy, czy poszerzenie funkcji mostu jest w ogóle możliwe. Jeśli tak, przygotujemy obszerną analizę w ciągu miesiąca - mówi Włodzimierz Bartosiewicz, szef Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Jakie rozwiązania budowlane wchodzą w grę? M.in. możliwy może być montaż lekkiej konstrukcji pomostu, który jest podwieszany do krawędzi mostu. Inny pomysł? Można zbudować schody na most od strony Przeróbki i zlikwidować zakaz ruchu pieszych po jego przęśle. A co z rowerzystami? Jazda powinna być tam umożliwiona po jezdni z uwagi na ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Jeśli pomysł z przystosowaniem mostu wantowego do ruchu pieszych i rowerów się nie powiedzie, niewykluczone, że kolejnym pomysłem będzie utworzenie linii autobusowej, która ułatwi transport pieszych i rowerzystów przez most wantowy oraz jednocześnie tunelem pod Martwą Wisłą.

Miejsca

Opinie (188)

  • Radny Hamadyk to chyba nie wie, gdzie jest Przeróbka

    skoro mówi, ze tylko przez ten most można się z niej wydostać. To mu podpowiem: jest jeszcze most Siennicki.

    • 18 4

  • Na razie to zbędna inwestycja

    Skoro nie ma w tej chwili pieszej przeprawy, to budowa jest moim zdaniem zbędna , po prostu nie ma skąd i dokąd chodzić i jeździć teraz. Uważam, że nikt nie będzie się przeprawiał tamtędy, optymalną przeprawą jest most siennicki i tam lepiej wydać kasę na szerokie przejście pieszo-rowerowe !!!

    • 14 7

  • nieroda (6)

    oj panie nieroda co to znaczy: "projektantów nie interesowały takie fanaberie jak ruch rowerowo-pieszy - twierdzi Nieroda " Projektanci robia projekty pod konretne zamowienie ani SA PANAMI SWIATA moze trzeba sie przyznac do bledu ???

    • 22 5

    • z tego co wiem (5)

      To przy projektowaniu tego mostu projektant rozwazal "takie fanaberie" jak szerokosc mostu uwzgledniajaca pieszych i rowerzystow ale bylo to za drogie i niepotrzebne DLA DECYDENTOW...

      • 16 1

      • Czyli mówiąc krótko, był projektowany wyłącznie pod samochody, bez uwzględniania jakiejkolwiek rezerwy na trakty pieszo-rowerowe.
        Bezsprzecznie, ponieważ temat będzie możliwie trudny, wyczuwam okazję do skoku na kasę. Trudna adaptacja, nietyPOwe rozwiązania, bach i parę baniek się wyda, a że nie z swoich, no to tym łatwiej.

        • 4 5

      • z tego, co wiem

        to chyba tak właśnie było. Bo i ile pamiętam, to była dyskusja na ten temat.

        • 5 3

      • (2)

        Czytasz, ale nie rozumisz. Ptojektant ma wytyczne od inwestora: jaka szer, ile pasów itp.

        • 5 1

        • raczej nie zrozumieją (1)

          dla obcisłogaciastych projektant jest winny bo źle, wg nich, most zaprojektował.
          Dla tych co im gumka mózg ściska:
          Jeśli chcielibyście by projektant zaprojektował wam dom jednorodzinny, a ten puściłby wodze fantazji i nakreślił fabrykę, to byście to wybudowali, dlatego, że projektant tak zaprojektował?

          • 2 4

          • to chyba Ty puszczasz wodze fantazji. Przy kosztach tego mostu - zrobienie nieco szerszych skrzynek byłoby, jak dołożenie dwóch okien w domu.

            • 0 0

  • A po co (1)

    A niby po co coś robić i wydawać pieniądze na dwie złodziejskie dzielnice gdańska jakie są stogi i przeróbka lepiej by zawiesili pracę na moście siennickim a most wantowy zlikwidować i niech sobie zlodziejska patologia mieszka na wyspie

    • 10 23

    • wolę na Stogach niż mieszkać ze słoikami na Południu

      • 0 0

  • budowa pochłonie kupe kasy a dziennie przejdzie czy przejedzie pewnie koło 10 osób no moze na wielkie otwarcie bedzie ze 40

    • 13 7

  • A Osowa? Kiedy będzie kładka dla pieszych i rowerzystów przez obwodnicę? (2)

    Bo inaczej niż samochodem też się nie da dojechać do CH i Reala, czy to ma być przyjazna dzielnica?

    • 9 9

    • nie bedzie kladki

      Osowiakom przeszkadza jak ludzie snuja sie nad Obwodnica..;)

      • 8 1

    • Jak najbardziej.

      Nic nam więcej nie potrzeba do takiego statusu. Nikt nie lubi się umartwiać.

      • 1 3

  • (3)

    Most był planowany do transportu drogowego przez obwodnice do portu po to aby tiry nie jeżdziły lokalnymi drogami, a nie jako spacerniak. Prawda jest taka że tam dla pieszych i rowerzystów, może poza drobnymi wyjątkami nie ma do kąd tak na prawdę jechać. Ktoś napisze na westerplatte ok, ale skąd i kto ? po stronie mostu od ulicy elbląskiej są to głównie tereny przemysłowe. Wystarczający do zabawy a taką jest jazda na rowerze jest most siennicki. Samochodów w większości nie używa się do zabawy a do dynamicznego rozwoju miasta.

    • 20 12

    • Z Dolnego Miasta, z Głównego, z Orunii, Olszynki itd czyli z całego miasta no może poza kilkoma ulicami Olszynki oraz dzielnicy Rudniki czy Sobieszewa, wszystko i tak by poszło czy pojechało rowerami przez most Siennicki, na Stogi czy Westerplatte.
      Szykuje się kolejna "kładka Peruckiego"???

      • 5 1

    • ta kładka dla pieszych na wantowym (1)

      jest potrzebna menelom z Olszynek, którzy "nawiedzają Stogi i Przeróbkę. Bo pewnie przechodzenie przez most kolejowy stanie się niemożliwe. Lepiej po prostu zbudować nowy most Siennicki, bo istniejący jest raczej w kiepskim stanie. Na wąskim moście Siennickim jedna strona powinna być dla pieszych druga dla rowerów.

      • 2 1

      • koniecznie dobudowac teleportery
        takie ze STAR TREKa
        żeby dopełnic tego aparthaidu rowerowo-pieszego
        zeby piesimogli przemieszczac sie na swoja strone
        w poprzek strumienia samochodow

        ale wlasciwie po co
        psy tez musza miec z czego zyc

        • 0 1

  • (7)

    A tego co pisze o "blachosmrodach " to chętnie bym spotkał aby spuścić mu wpit.....

    • 14 13

    • Brzydko piszesz. (6)

      Zrównujesz się z rowerzystami. Jesteśmy od nich lepsi. Udowadniaj to kulturalnym zachowaniem. Czymś czego oni nie znają.

      • 12 7

      • (1)

        hehe, prawa w oczy kole

        • 4 6

        • A lewa głaszcze po brzuszku.

          • 4 3

      • kulturalnym trąbieniem na siebie i innych (3)

        zajeżdżaniem drogi, rozjeżdżaniem pieszych na pasach. Kultura, nie ma co

        • 6 2

        • wypisz wymaluj, rowerzysta

          • 2 3

        • Świetnie. (1)

          A więc każdy kto całe życie używał noża wyłącznie legalnie i moralnie, odpowiada za wszystkie zadźgania. Czy kolejarz musi odpowiadać za przejechanie wszystkich samobójców i lekkomyślnych pieszych? "Kierowca - zawsze winny rozjechania." To stereotyp, a stereotypy kłamią.

          Phi.

          • 1 4

          • raczej statystyka

            • 2 0

  • Powiem tak: uda się... albo się nie uda (1)

    • 4 1

    • czyli metoda na udo

      • 2 0

  • Kiepsko wyjdzie pomysł przerobienia czegoś, co specjalnie przerobić się nie da. To jak napisał ktoś pól godziny wcześniej, most był projektowany całkowicie pod ruch samochodowy, więc każde sztukowanie pod inną koncepcję będzie dużą ingerencją, nie tyle w konstrukcję ale w samą ideę komunikacji tego mostu.
    Widzę tutaj z kolei inny problem, problem braku przewidywania władz w mieście, co i do czego służyć może lub powinno. O niebo łatwiej byłoby zmodyfikować np położony obok kolejowy most obrotowy no ale ten idzie do rozbiórki, więc pojawił się problem, i tu pytanie czy nagle, otóż nie, wiedziano chyba co będzie podejmując takie a nie inne decyzje.
    To taka sama historia jak z Bramą Nizinną i proponowany przejazd przez most kolejowy obok, wszystko na nie a jak się Brama rozsypuje, nagle "gorączka", co robic?, co robić!.
    Kolejna rzecz to jakie będzie zapotrzebowanie na to, by poprowadzić chodnik i ścieżkę a tu czy będzie to trakt współdzielony czy po obu stronach będą wyodrębnione trakty osobne dla pieszych i osobne dla rowerów, bo jak odrębne to już wiadome będzie, że z względu na brak możliwości manewru zmiany toru, tak na moście jak i daleko na najazdach, oba potoki i pieszy i rowerowy, bęą korzystać z tego samego szlaku.
    I na koniec, jeśli ma być to tak KRETYŃSKO i IDIOTYCZNIE zrobione jak na wiadukcie "czerwonym" w letnicy, gdzie ścieżka rowerowa prowadziła wprost pod koła samochodów, to lepiej nie robić niczego, bo i tak się schrzani a kasa pójdzie do kolesi Sadamowicza lub jego podwładnych

    • 21 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane