- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (34 opinie)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (39 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (277 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (56 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (267 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (898 opinii)
Dwie oferty na budowę spalarni w Gdańsku
Oferty o wartości 416 i 454 mln zł za budowę spalani odpadów, która do 2021 roku ma powstać w Szadółkach , złożyły dwa konsorcja z udziałem dużych europejskich firm. Jest szansa, że miasto wyłoży na to tylko 2 proc. kosztów.
Jak podkreślają władze Gdańska, obie oferty mieszczą się w planowanym budżecie.
Chodzi o ogromne kwoty, w których sama budowa (416 i 454 mln zł) jest tylko jednym z elementów kosztorysu. Do tego dochodzi osobna cena za projekt (ok. 10 mln zł), a także średnie roczne wynagrodzenie operatora za 25-letnią eksploatację - ok. 30 mln.
Oba podmioty chcą podobnych stawek za projekt - czyli blisko 10 mln zł - i za roczną eksploatację 31 mln zł (EEW), 29 mln zł (Astaldi i Tiru). Koszt samej budowy różnią się i wynoszą blisko 416 mln zł (EEW) lub 454 mln zł (Astaldi i Tiru). Około 50 proc. kosztów budowy ma pochłonąć dostosowanie spalarni do przepisów związanych z ochroną środowiska, w tym oczyszczania spalin.
Zobacz stan przygotowania do budowy spalarni w Gdańsku (pdf)
Teraz przed Zakładem Utylizacyjnym w Gdańsku, spółką miejską prowadzącą postępowanie, ocena złożonych ofert oraz wybór wykonawcy. Kryteria oceny są następujące: 75 proc. będzie stanowić cena, 15 proc. to podział ryzyk, w tym efektywność instalacji czy odpowiedzialność partnera za ewentualną utratę dotacji z UE, a 10 proc. wysokość stałej opłaty głównej w pierwszym roku obsługi.
- Przed nami to podpisanie umowy z operatorem, projektowanie, budowa i uruchomienie instalacji w roku 2021. Wszystko pod warunkiem, że otrzymamy dotację unijną. Na szczęście wniosek o dofinansowanie został bardzo pozytywnie oceniony przez instytucję opiniującą, czyli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Liczymy, że w tym roku podpiszemy umowę na dofinansowanie - tłumaczy Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.
Spalarnia ma być w 68 proc. sfinansowana z funduszy spójności Unii Europejskiej, 30 proc. z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a jedynie 2 proc. ma pochodzić z budżetu miasta.
Przypomnijmy: kilka lat temu, na początku prac nad budową spalarni w Gdańsku zakładano, że jej maksymalne moce przerobowe wyniosą 250 tys. ton odpadów wysokoenergetycznych rocznie i trafią do niej śmieci kilkudziesięciu gmin Pomorza.
Obecnie wiadomo, że spalarnia będzie znacznie mniejsza, o mocy przerabiania 160 tys. ton odpadów rocznie. Trafią do niej śmieci jedynie z trzech regionów: gdańskiego, tczewskiego, kwidzyńskiego. Będzie to średnia spalarnia w skali kraju, a niewielka w porównaniu do tych zachodnioeuropejskich.
Ze współpracy z Gdańskiem wycofało się blisko 20 gmin, które wcześniej deklarowały, że swoje odpady będą spalały właśnie tu. Wśród nich te największe: Gdynia, Słupsk, Wejherowo i Sopot. Powód? Samorządowcy uznali, że cena spalania odpadów w gdańskim zakładzie będzie zbyt wysoka, nawet dwukrotnie wyższa od tej, jaką płacą dziś.
Uruchomienie spalarni będzie, paradoksalnie, wiązało się z podwyżką cen za odbiór odpadów. Szacuje się, że opłata za gospodarowanie odpadami przy dofinansowaniu projektu ze środków unijnych nie powinna wzrosnąć o więcej niż 2,5 zł miesięcznie na osobę w gospodarstwie domowym, w przeliczeniu na 1 m kw. - 9 groszy, i nastąpi to dopiero po uruchomieniu spalarni.
Miejsca
Opinie (133) 3 zablokowane
-
2017-07-03 18:16
Im szybciej ,tym lepiej .
- 1 8
-
2017-07-03 19:14
Wizualizacja
Wiemy jak wygląda budyniowa rzeczywistość mimo błyszczących wizualizacji. Nie wmawiajcie ludziom, że będą chodzić z dziećmi czy randkę pod spalarnię!
- 11 1
-
2017-07-03 19:30
to śmierdzielstwo dalej wciskają Gdańskowi
Będzie spalać odpady z kilku województw....
Czy taka spalarnia nie może powstać gdzieś poza miastem, choćby przy planowanej Obwodnicy Metropolitalnej....- 15 2
-
2017-07-03 19:38
(1)
Akurat szukam działki budowlanej - dobrze że się wyklarowała sprawa z tą spalarnią rusztową bo chciałem brać działkę w Straszynie albo Otominie a tu trzeba zdecydowanie dalej bo spalarnia rusztowa to rak w spreju, miałem cichą nadzieje że zbudują plazmową. ;/
- 13 1
-
2017-07-04 06:26
Promień
Po to jest komin żeby syf nie spadał blisko. Bardziej bym się bał o tereny kilka km na wschód od Szadółek
- 1 0
-
2017-07-03 19:59
odpowiedzialne wladze
nadal malkontenci wyrazaja wielkie oburzenie, a następnie przy urnie ci sami oburzeni wybieraja adamowicza, kotry sobie funduje mieszkania, a nam zabuduje starowke centrami radunia, powietrze zatruje szadułkami, odda tereny parku oliwskiego dla doraco, potnie na złom żurawie ze stoczni
- 12 1
-
2017-07-03 20:33
A co zw sortowniami śmieci????? Istnieją teoretycznie????
- 2 0
-
2017-07-03 20:34
W gazie z węgla kamiennego SS biliony złotych i oddajemy je zniemcom?????
- 4 1
-
2017-07-03 21:33
(1)
Może najpierw niech władza zapyta mieszkańców czy wyrażają zgodę na budowę spalarni prawie w centrum miasta. Który idiota to wymyślił?
- 10 1
-
2017-07-03 21:37
Szadółki to wypi...owie na samym końcu miasta przy granicy z Kolbudami
idiotą i to bez wiedzy sam jesteś
- 1 2
-
2017-07-03 21:57
Nie chcemy truciciela w Gdańsku! Można recykling!
Recykling z plastiku robić, a nie szkodliwe i rakotwórcze gazy!
- 8 0
-
2017-07-03 22:16
Mogła byc plazmowa
adamowicz złodzieju won z gdańska do tuska sobie leć drugiego hahmenta
- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.