- 1 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (69 opinii)
- 2 Pozostałości baterii mającej bronić portu (49 opinii)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (20 opinii)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (350 opinii)
- 6 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
Dwie oferty na budowę spalarni w Gdańsku
Oferty o wartości 416 i 454 mln zł za budowę spalani odpadów, która do 2021 roku ma powstać w Szadółkach , złożyły dwa konsorcja z udziałem dużych europejskich firm. Jest szansa, że miasto wyłoży na to tylko 2 proc. kosztów.
Jak podkreślają władze Gdańska, obie oferty mieszczą się w planowanym budżecie.
Chodzi o ogromne kwoty, w których sama budowa (416 i 454 mln zł) jest tylko jednym z elementów kosztorysu. Do tego dochodzi osobna cena za projekt (ok. 10 mln zł), a także średnie roczne wynagrodzenie operatora za 25-letnią eksploatację - ok. 30 mln.
Oba podmioty chcą podobnych stawek za projekt - czyli blisko 10 mln zł - i za roczną eksploatację 31 mln zł (EEW), 29 mln zł (Astaldi i Tiru). Koszt samej budowy różnią się i wynoszą blisko 416 mln zł (EEW) lub 454 mln zł (Astaldi i Tiru). Około 50 proc. kosztów budowy ma pochłonąć dostosowanie spalarni do przepisów związanych z ochroną środowiska, w tym oczyszczania spalin.
Zobacz stan przygotowania do budowy spalarni w Gdańsku (pdf)
Teraz przed Zakładem Utylizacyjnym w Gdańsku, spółką miejską prowadzącą postępowanie, ocena złożonych ofert oraz wybór wykonawcy. Kryteria oceny są następujące: 75 proc. będzie stanowić cena, 15 proc. to podział ryzyk, w tym efektywność instalacji czy odpowiedzialność partnera za ewentualną utratę dotacji z UE, a 10 proc. wysokość stałej opłaty głównej w pierwszym roku obsługi.
- Przed nami to podpisanie umowy z operatorem, projektowanie, budowa i uruchomienie instalacji w roku 2021. Wszystko pod warunkiem, że otrzymamy dotację unijną. Na szczęście wniosek o dofinansowanie został bardzo pozytywnie oceniony przez instytucję opiniującą, czyli Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Liczymy, że w tym roku podpiszemy umowę na dofinansowanie - tłumaczy Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.
Spalarnia ma być w 68 proc. sfinansowana z funduszy spójności Unii Europejskiej, 30 proc. z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a jedynie 2 proc. ma pochodzić z budżetu miasta.
Przypomnijmy: kilka lat temu, na początku prac nad budową spalarni w Gdańsku zakładano, że jej maksymalne moce przerobowe wyniosą 250 tys. ton odpadów wysokoenergetycznych rocznie i trafią do niej śmieci kilkudziesięciu gmin Pomorza.
Obecnie wiadomo, że spalarnia będzie znacznie mniejsza, o mocy przerabiania 160 tys. ton odpadów rocznie. Trafią do niej śmieci jedynie z trzech regionów: gdańskiego, tczewskiego, kwidzyńskiego. Będzie to średnia spalarnia w skali kraju, a niewielka w porównaniu do tych zachodnioeuropejskich.
Ze współpracy z Gdańskiem wycofało się blisko 20 gmin, które wcześniej deklarowały, że swoje odpady będą spalały właśnie tu. Wśród nich te największe: Gdynia, Słupsk, Wejherowo i Sopot. Powód? Samorządowcy uznali, że cena spalania odpadów w gdańskim zakładzie będzie zbyt wysoka, nawet dwukrotnie wyższa od tej, jaką płacą dziś.
Uruchomienie spalarni będzie, paradoksalnie, wiązało się z podwyżką cen za odbiór odpadów. Szacuje się, że opłata za gospodarowanie odpadami przy dofinansowaniu projektu ze środków unijnych nie powinna wzrosnąć o więcej niż 2,5 zł miesięcznie na osobę w gospodarstwie domowym, w przeliczeniu na 1 m kw. - 9 groszy, i nastąpi to dopiero po uruchomieniu spalarni.
Miejsca
Opinie (133) 3 zablokowane
-
2017-07-03 22:50
Budyn chce nas wykonczyc
ma juz walizy pełne pieniedzy z łapów.
- 5 2
-
2017-07-04 00:28
Wałek ...
... i to na tyle ... mordy wy moje kochane !!!
- 3 2
-
2017-07-04 04:41
zero emisji spalin
Szkoda tylko z spalarnia będzie o mocy przerobowej 160 tys ton rocznie ponieważ za 25 lat trzeba będzie rozbudowywać ją ponownie a wtedy już możemy nie dostać tyle środków unijnych.Dopóki unia dotuje finansowanie tj.ok a co potem. Inne Gminy wycofały się z projektu bo patrzą krótkowzrocznie.Niestety za wzrost konsumpcji w społeczeństwie musimy wszyscy płacić coraz więcej bo utylizacja odpadów też będzie więcej kosztować.
- 0 1
-
2017-07-04 07:44
Rusztowa technologia w mieście ?
Poczytajcie a później porównujcie do Wiednia. Chcą na wcisnąć stare niemieckie technologie!
- 8 1
-
2017-07-04 07:55
Mając w Polsce taką innowacyjną firmę jak Bioelektra
żal budować spalarnie
"Właściciele Bioelektry dysponują innowacyjną technologią, która pozwala zarabiać na przetwarzaniu odpadów komunalnych. Firma nie może się przebić z nią w Polsce, gdzie panuje moda na kosztowne spalarnie, więc próbuje szczęścia za granicą"
Poczytajcie sobie
Jak myśllicie skąd taka moda na zach spalaranie z których się w Europie już wycofują ?- 5 2
-
2017-07-04 10:05
Nie dla spalarni w mieście! !!!!!!!!!!!!
- 7 1
-
2017-07-04 10:51
Wysypisko ze spalarnią 4 km od Starego Miasta - Miasto Geniuszu i Łapówkarstwa
Jak wyżej. Wysypisko zlokalizowane praktycznie w okolicy centrum dużej aglomeracji i ktoś dalej w to wysypisko inwestuje kosmiczne pieniądze w przestarzałe i drogie technologie. Brawo cudotwórcy zarządzający tą metropolią. Po mieszkaniu dla każdego z tych geniuszy biznesu....
- 6 3
-
2017-07-04 11:01
95% to silny wiatr z zachodu (2)
Wiatr z zachodu będzie zawiewał dym ze spalarni na teren całej aglomeracji analogicznie jak obecnie zawiewany jest fetor. Skutki zdrowotne gwarantowane. Ale włodarze mają to gdzieś - bo liczy się kasa i ich tyłki w radach nadzorczych co za tym idzie branie kosmicznej kasy za nic nie robienie. A inni niech się trują....
- 8 2
-
2017-07-04 11:04
(1)
Oczywiście, Pan/Pani wie, co w tym dymie ze spalarni będzie? Tak tylko podpowiem, że dzisiejsze spalarnie są bardziej ekologiczne niż te 20-40 lat temu.
- 2 3
-
2017-07-04 14:43
te rusztowe to dokładnie to samo
co 20-30 lat temu
- 2 1
-
2017-07-04 11:24
nie rozwiązuje to problemu składowiska w mieście!
magazynowanie odpadów przy spalarni też daje odory... poza tym spalana będzie tylko frakcje resztkowa tak więc odpady i tak będą trafiały do zakładu a spalane resztki...
- 4 2
-
2017-07-04 11:48
Nie dla spalarni w Szadolkach
Nie dajmy sie oglupic lokalnemu lobby !!!
Spalarnia nie powinna powstac w Szadolkach tylko na ternach portowych, np. okolice Westerplatte. To nie bedzie spalarnia tylko dla Gdanska, smieci beda przywozic z calego wojewodztwa. Znacznie taniej mozna je transportowac barkami, ale nie na Szadolki :-)
Rowniez linie kolejowe i infrastruktura drogowa jest tam dostepna.
Poza tym tereny np. po Siarkopolu i tak do niczego sie nie nadaja, sa skazone. Mozna je wykorzystac wlasnie pod budowe spalarni.
Druga sprawa to zanieczyszczenia - wiatry w Gdansku wieja glownie z zachodu. Z Szadolek pyly beda zwiewane na miasto, z portu nad zatoke.
No i ostatnie - spalarnie mozna wykorzystac do produkcji energii elektrycznej. W tym celu trzeba zapewnic dostep do duzego zbiornika wodnego (chlodzenie). W Szadolkach bedzie z tym ciezko.- 9 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.