- 1 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (37 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (267 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (40 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (318 opinii)
- 5 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (120 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (64 opinie)
Dziury w drogach znikają (ale powoli)
Mroźna i śnieżna zima sprawiła, iż na trójmiejskich drogach utworzyły się dziury. Służb drogowych nie widać - żalą się zmotoryzowani. Sprawdziliśmy jak pracują trójmiejscy drogowcy.
W Gdańsku naprawą ubytków w jezdni zajmuje się osiem ekip, składających się z kilku pracowników budowlanych. W Gdyni działa od pięciu do sześciu tego rodzaju zespołów. Natomiast w Sopocie, pracuje tylko jedna ekipa. - Jest optymalna ilość służb, aby zapewnić bezpieczeństwo na drogach - zapewniają jednak trójmiejscy urzędnicy odpowiedzialni za zlecanie prac drogowych.
Służby prowadzące doraźne remonty ulic nie potrafią wskazać liczby dziur, które udało się zlikwidować od początku br. - Brak danych wynika z nieustannych prac ekip w terenie - tłumaczą. Drogowcy nie są też w stanie określić, kiedy zakończą się doraźne naprawy jezdni.
Mimo wytężonej pracy służb odpowiedzialnych za stan ulic, każdego dnia do gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wpływa ok. 12 zgłoszeń z roszczeniem z tytułu uszkodzenia pojazdu. To dowód na to, że wciąż jest wiele do zrobienia. Gdyńscy urzędnicy w ciągu dnia przyjmują od dwóch do trzech tego rodzaju wniosków. Natomiast pracownicy sopockiego magistratu mogą pochwalić się zaledwie jednym zgłoszeniem w tym roku.
Asfalt używany do łatania dziur w drogach ma temperaturę 180 stopni Celsjusza.
O szybkiej pracy ekip trudniących się naprawą dziur w jezdni nie ma mowy. Dlaczego? Wylany asfalt wiąże w zimowych warunkach od 2 do 2,5 godziny. W tym czasie drogowcy są zwyczajnie uziemieni, czekają. Kierowcy muszą też zapomnieć o nocnej pracy służb, przy sztucznym oświetleniu, bowiem jest ona po prostu za droga.
Jakie są koszty związane z naprawą jednej dziury? - Eliminacja uszkodzenia jezdni o powierzchni jednego metra kwadratowego to wydatek od 100 do 200 zł. Cena uzależniona jest od głębokości wyrwy w drodze- wyjaśnia Józef Siedlewicz, inspektor nadzoru ds. utrzymania dróg w gdańskim ZDiZ.
Gdańsk przeznaczył na walkę z dziurami w drogach, uszkodzonymi znakami i zniszczonymi chodnikami 15 mln. zł. W Gdyni służby drogowe celem utrzymania ulic mają prawo wydać ponad 8 mln. zł. Sopoccy rajcy na walkę z dziurami na ulicach zapewnili 600 tys. zł.
Nie musisz fatygować się do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, jeśli uszkodziłeś auto na gdańskich drogach. By odzyskać pieniądze za naprawę, możesz pobrać wniosek z naszego portalu. Wystarczy go wypełnić i wysłać pocztą lub faksem.
Kliknij tutaj i pobierz wniosek.
Adres: TUiR Warta S.A. ul. Kołłątaja 1, 81-332 Gdynia
Fax: 0 58 662 44 10
Opinie (267) 4 zablokowane
-
2010-02-24 17:52
;/
powiem tylko jedno te drogi to jedna istna tragedia. nie da sie po nich jeździc a latanie na dwa dni jest bez sensu!!
- 0 0
-
2010-02-24 18:18
jedno jest pewne GDANSK TO DZIURA :-)
jw
- 1 0
-
2010-02-24 18:25
(1)
Kolobrzeska od Chłopskiej do Dąbrowszczaków wygląda jak przygotowana do rajdu po bezdrożach pustyni.Może pan prezydent ruszy się z wygodnego fotela i sam spróbuje tędy przejechać.
- 1 0
-
2010-02-24 20:04
on chodzi pieszo do pracy i na pewno nie kolobrzeska...chyba nawet nie ma pojecia gdzie to jest.
- 0 0
-
2010-02-24 18:31
Sprzeczność!!!
Film pokazuje rzeczywistość, a pan Pracownik opowiada jak powinno być: "...wysuszamy EWENTUALNIE palnikiem..." a w tle wymiatanie powracającej wody miotłą!!! I to pod czujnym okiem kamery... :(
- 0 0
-
2010-02-24 19:12
spoko ;)
to tak samo jak z tym WNIOSKIEM ! rozmyty i krzywy hahaha !
- 0 0
-
2010-02-24 19:36
Odwołać prezydenta Adomowicza
Jak to jest możliwe,że ten człowiek rządzi tyle lat?Nie ma żadnej poprawy dróg,wręcz przeciwnie jeździ sie gorzej z roku na rok.Tego pana obchodzi kolor krzesłek na nie istniejącym stadionie a nie bezpieczeństwo mieszkanców,musimy tego pana odwołać!!Kierowcy łączcie się,na pohybel Adomowiczowi!
- 3 0
-
2010-02-24 20:03
ciekawe ile w niemczech jest dziur po zimie....
- 1 1
-
2010-02-24 22:33
dzisiaj jechałem ulicą Wita Stwosza w kierunku Oliwy...
od Abrahama zmieńcie pas na lewy, a na wysokości Derdowskiego zaparkujcie, wysiądźcie z samochodu, zróbcie zdjęcie na pamiątkę i dalej max 5 km na godzinę. słów brakuje żeby to opisać, trzeba zobaczyć na własne oczy.
- 1 0
-
2010-02-24 22:57
ZNIKAJĄ????????
JAKOŚ TEGO NIE WIDAĆ A RACZEJ WIDAĆ!
- 1 0
-
2010-02-24 22:59
trzeba spojrzeć z innej, pozytywnej strony
w razie inwazji jesteśmy ufortyfikowani i okopani :P
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.