• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Godzina bez światła jest dobra dla Ziemi?

Katarzyna Moritz
27 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
W sobotę o godz. 20:30 na godzinę zgaśnie iluminacja m.in. ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. W sobotę o godz. 20:30 na godzinę zgaśnie iluminacja m.in. ratusza Głównego Miasta w Gdańsku.

Ekolodzy zachęcają do zgaszenia światła w sobotę, choćby na godzinę. Chcą pokazać, że potrafimy się zjednoczyć, by przeciwdziałać największemu zagrożeniu naszych czasów - zmianom klimatycznym. Eksperci twierdzą jednak, że w ten sposób zmarnujemy znacznie więcej prądu, niż zużywamy na co dzień.



Czy przyłączysz się do akcji Godzina dla Ziemi?

27 marca o godz. 20.30 wiele miast całego świata ma pogrążyć się, przynajmniej częściowo, w ciemnościach. To efekt akcji ekologów z międzynarodowej organizacji World Wildlife Found pod nazwą "Godzina dla Ziemi".

Symboliczną akcję na rzecz ograniczenia zmian klimatu zapoczątkowano trzy lata temu w Sydney. Od tamtego czasu uczestniczy w niej ponad 100 krajów i prawie 6 tys. miast. Na świecie na godzinę zgaśnie światło na tak charakterystycznych obiektach, jak Wieża Eiffla w Paryżu, Empire State Building w Nowym Jorku, w gmachu Opery w Sydney czy na piramidach w Gizie.

W Gdańsku w sobotę wyłączone zostaną iluminacje, oświetlające prawie wszystkie zabytki, w Gdyni oświetlenie Urzędu Miejskiego, a w Sopocie akcja zostanie przeprowadzona wyłącznie w hotelu Sheraton. W przypadku Gdańska i Gdyni akcja popierana jest przez władze miast, które zachęcają także mieszkańców do zgaszenia światła w swoich mieszkaniach.

- Nie przyłączamy się do tej akcji. Powoduje ona zakłócenia pracy systemu energetycznego, a poza tym włączenie i wyłączenie świateł generuje prawie dwukrotnie większe zużycie prądu. Do tego w grę wchodzą też kwestie bezpieczeństwa mieszkańców. Wolimy skupiać się na edukacji, jak efektywnie oszczędzać energię - wyjaśnia Magdalena Jachim, rzecznik UM w Sopocie.

Akcja ekologów, choć efektowna, z ochroną środowiska niewiele ma wspólnego. Jak podkreślają specjaliści, ograniczając ilość zużywanego prądu, ograniczamy pośrednio ilość emitowanego do atmosfery CO2, powodującego niekorzystne zmiany klimatu.

- Po pierwsze nie ma pewności, czy CO2 produkowane przez człowieka powoduje cokolwiek. To hipoteza, z którą wielu naukowców wciąż dyskutuje, szczególnie gdy w ostatnich miesiącach wyszło na jaw, że raporty, na których powyższe wnioskowanie się opiera, były naciągane. Po drugie gaszenie świateł nic nie pomoże. Elektrownie i tak będą musiały pracować, bo przecież na godzinę nikt ich nie wyłączy. I w końcu, po trzecie, tzw. żarówki energooszczędne przy włączaniu pobierają z sieci znacznie więcej energii, niż w czasie normalnego użytkowania. Może się więc okazać, że Godzina dla Ziemi nie tylko nie zmniejszy, ale może zwiększyć ilość CO2 w atmosferze - twierdzi na łamach dziennika Rzeczpospolita dr Tomasz Rożek, fizyk i publicysta.

Można założyć, że gaszenie na godzinę świateł to akcja edukacyjna. Nieważne, że nie wpłynie na ilość emitowanego CO2. Da do myślenia tym, którzy nad sprawami środowiska nigdy się nie zastanawiali. Ale jak podkreśla Tomasz Rożek, przy produkcji energii elektrycznej groźniejsze niż CO2 są emitowane do atmosfery związki siarki i azotu. Fatalny wpływ tych ostatnich na zdrowie człowieka czy na stan środowiska naturalnego jest udowodniony ponad wszelką wątpliwość.

- Tyle tylko, że ekolodzy nie mówią o siarce czy azocie. Nie mówią zresztą o wielu rzeczach. W Polsce nie ma nawet rejestru bomb ekologicznych i ekolodzy nie lobbują za stworzeniem narodowej strategii ich rozbrajania. W telewizji lepiej sprzedają się akrobacje na chłodni kominowej w Bełchatowie z transparentem "Stop CO2" - podkreśla fizyk.

Godzina dla Ziemi

Akcji towarzyszy plebiscyt na miejscowość, która wykaże największe zaangażowanie, czyli zgłosi największą liczbę wygaszanych obiektów. Ocenie w plebiscycie podlegać będzie również liczba mieszkańców, którzy zarejestrują się na stronie internetowej akcji www.wwf.pl/godzinadlaziemi. Można przyłączyć się do akcji - zgłosić swój udział i 27 marca o godz. 20:30 na godzinę wyłączyć światło w swoim domu.

Opinie (232) ponad 10 zablokowanych

  • ja wyszedłem , wyłączyłem

    byłem w knajpie, po ciemku mi lala laske robiła, wykręciłem żarówke, żeby oszczędzać energie

    • 3 0

  • UE upodabnia się do RWPG

    EUR zniknie za 10 lat.
    Za 5 lat zmniejszenie dotacji o 50%.

    • 1 0

  • ja zgasiłem światło na godzinę. Moi sąsiedzi juz nie

    ehh nie rozumiem co za problem zgasić światło na godzinę. Ale skoro nawet w dzień bez samochodu mamy korki na drogach to nic dziwnego. taki naród

    • 0 3

  • ja z sąsiadem piwko na balkonie trzymałem, żeby lodówki nie otwierać:) tośmy zaoszczędzili dla świata;)

    • 3 0

  • Człowiek nie ma wpływu na globalne ocieplenie i poziom CO2 - nie jesteśmy aż tak doskonali

    Kiedy skończy się ten mit i lobbing tych, którzy chcą zbawić świat i jednocześnie na tym zarobić. Ludzie jak stado, ulegają modzie na globalne ocieplenie i ochronę ziemi. Polecam lekturę obowiązkową - Zbigniewa Jaworowskiego.

    • 2 0

  • EKKORYZM

    Ekolodzy ostatnimi czasu stają się bardziej upierdliwi niż Alkaida. Ja im gratuluję opinii, że elektrownie wiatrowe mogą zagrażać populacją ptaków... jakoś na zachodzie żaden wróbel nie ucierpiał. No chyba że u nas chcą postawić turbiny szczególnie agresywne wyspecjalizowane w mieleniu przelatującego ptactwa... xD

    • 0 0

  • ...

    lepiej niech ludzie używają kubeczków przy myciu zębów, nie włączają światła na klatce schodowej kiedy nie jest to potrzebne, wyłączją kompy kiedy ich nie używają itp. No i przede wszystkim wyłączają światło jak wychodzą z pokoju. Taka godzina to ściema

    • 1 0

  • ee

    ciekawe kiedy mądre głowy wymyślą żeby ludzie siedzieli przez godzinę w wannie z lodem???też wydajemy ciepło.....paranoja....

    • 0 0

  • mit busterzy sprawdzali światła

    I się okazało iż opłaca się wyłączać żarówki energoszczędne o ile robisz to co najmniej na 3 sekundy czy jakoś, tak.

    Inną sprawą jest wytrzymałość elektroniki, bo takie pstrykanie szybciej zużywa elementy

    • 0 0

  • Ja tam z córunią ja co wieczór u znajomych!

    Oszczędzamy na żarciu, świetle itd.
    Jemy, pijemy bawimy się u znajomych córuni..
    a potem na Kanary, do Norwegii
    Jest bosko!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane