- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (22 opinie)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (120 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (75 opinii)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (334 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Jacek Spychała nie żyje
Jego dziełem były najbardziej spektakularne widowiska na Pomorzu: oblężenia Malborka, koncerty takich gwiazd jak Ennio Morricone czy Parada Niepodległości w Gdańsku. Jacek Spychała, gdańszczanin, autor scenariuszy, reżyser i producent, zginął tragicznie w wypadku motocyklowym 16 czerwca 2010 roku, z winy kierowcy TIR-a.
Mieszkańcom Trójmiasta i okolic najbardziej znany był z przygotowywanych z dużym rozmachem widowisk plenerowych. Był producentem imprez o tematyce historycznej, m.in. Batalii Napoleońskiej w Będominie, Misterium Męki Pańskiej, czy sławnego nie tylko w Polsce Oblężenia Malborka. W swoich produkcjach łączył surowe historyczne budowle z ultranowoczesną techniką świateł, laserów i dźwięku. Jego widowiska każdorazowo przyciągały tysiące widzów.
Jacek Spychała był także jednym z założycieli Stowarzyszenia SUM, które od kilku lat organizuje w Gdańsku wielką Paradę Niepodległości - pierwszą w Polsce inicjatywę czczenia Święta Niepodległości na wesoło.
Urodził się i wychował we Wrzeszczu, od czasów studenckich związanych był ze środowiskiem konserwatywnym, należał do stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści. Inteligentny, odrobinę uszczypliwy, kosmopolita. Odszedł tak jak lubił żyć - szybko, w pędzie, jadąc swoim ulubionym motocyklem. Zginął, bo drogę zajechał mu ukraiński kierowca TIR-a, który na domiar złego próbował zbiec z miejsca wypadku. Kierowca został zatrzymany w wyniku pościgu przez jednego ze świadków zdarzenia, obecnie siedzi w areszcie.
Jacek Spychała zostawił żonę Kasię i osierocił dwoje małych dzieci. Będzie nam go bardzo brakowało.
23 czerwca godz.12.00 w tym samym kościele msza żałobna, godz. 14.00 ostatnie pożegnanie - Cmentarz Srebrzysko w Gdańsku. Jacek Spychała pośmiertnie zostanie odznaczony medalem Gloria Artis oraz Medalem Prezydenta Gdańska.
Opinie (256) ponad 20 zablokowanych
-
2010-06-17 21:58
Szkoda faceta
Był jednym z ludzi dzięki którym odkryłem Ruch Rycerski
- 5 0
-
2010-06-17 22:04
fly
i miał być z nami dziś we wrocławiu , 4 dni przed premierą spektaklu , który miał reżyserować...
- 1 1
-
2010-06-17 22:20
Znałem go tylko z hokeja, nawet nie wiedziałem że tyle rzeczy robił.
Szkoda człowieka, tyle jeszcze było przed nim.
- 3 0
-
2010-06-17 22:31
Moje kondolencje dla najbliższych. Niech spoczywa w pokoju wiecznym. Amen
- 4 0
-
2010-06-17 22:31
straszna tragedia
potworna tragedia
żegnaj Jacku- 6 0
-
2010-06-17 22:55
Jacek (2)
Nie przepadałem za nim, trochę raził mnie jego styl. Ale był pierwszym, który odezwał się z propozycją pomocy, gdy wyrzcili mnie z roboty...
- 5 0
-
2010-06-17 23:10
ale to był jeden z tych z większości złych motocyklistów
a fe
- 0 3
-
2010-06-18 10:27
Jacek
Mi też dał szansę - i pracę, kiedy byłam w dołku. Świetny człowiek - rzutki, operatywny, zawsze w biegu, ale dla każdego potrafił znaleźć chwilę. Będzie mi go brakować.
- 3 1
-
2010-06-17 22:59
(*)(*)(*)(*)(*)
- 3 0
-
2010-06-17 23:10
byl motocyklista...
ten kto nie dosiadl motoru nie ma prawa sie wypowiadac na ten temat ! a ci co juz dosiedli motoykli sami z nich nie schodza... byl jednym z nas czyli motocyklista
- 1 6
-
2010-06-17 23:17
Szok.
Kasiu. Trzymaj się.
Głębokie wyrazy współczucia dla Ciebie i całej rodziny.- 4 0
-
2010-06-17 23:38
Straszliwie smutno
Drogi Jacek odszedł. Wspaniały człowiek. Kasiu ... nie wiem co powiedzieć, życzę Ci i trzymam kciuki, żebys miała dużo sił i dała radę codzienności.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.