Trwają przygotowania terenu pod budowę dwóch gdyńskich przystanków Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Jeszcze w tym, a najpóźniej na początku przyszłego tygodnia znany będzie harmonogram prac. Jest szansa, że pierwsi pasażerowie skorzystają z peronów PKM w Karwinach 
i w okolicach miejskiego stadionu latem przyszłego roku.
2016-11-08 07:18
jeśli mają powstać w tych absurdalnych miejscach w których sobie je wymyślili samorządniaki to oby w ogóle budowa nie ruszyła...
2016-11-08 07:54
2016-11-08 08:22
Bezsensownie utopione pieniądze.
2016-11-08 08:47
stadion stoi w polu i nic tam w pobliżu nie ma, np. biurowców na Łużyckiej, hali widowiskowej kawałek w druga stronę
Podjedź może, rozejrzyj się bo trochę się tam nabudowało.
2016-11-08 13:16
tak mi sie wydaje, np ja bym chcial
2016-11-08 08:30
j.w
2016-11-08 08:48
Jak znajdą podwykonawców za takie pieniądze i tylko na podstawie nie uzgodnionych proj. wykonawczych nikt nie chce robić. Atuty zaprojektuj, zbuduj, zbankrutuj.
2016-11-08 09:50
Od samego początku PKM to gdańska inwestycja za unijne pieniądze, usilnie i permanentnie lobbowana przez różowego prezydenta. A dokładniej lobbowanie na rzecz gdańskiego lotniska, z wizjami, że połączenie komunikacyjne, wygoda, turyści, bezpośrednie połączenia z Kartuzami. W przypływie euforii i podniecenia zabrakło tylko argumentów, że mieszkańcy powiedzmy Kartuz będą mieli fantastyczny dojazd do pracy połączeniami lotniczymi olt ekspress (za przeproszeniem) via PKM. Gdyby nie lotnisko, oczko w głowie wiadomo kogo, to PKM nigdy by nie powstała. A sprawa lotniska w Kosakowie, cóż każdy chwyt jest dobry do wykończenia potencjalnej konkurencji, najlepiej w zarodku. Nie dziwi zatem, że Gdynia jako miasto jest średnio zainteresowana inwestowaniem w nowe przystanki tudzież inną infrastrukturę pkm, tym bardziej że jak do tej pory rozkład jazdy, szczególnie na odcinku Gdańsk Osowa - Gdynia Gł. poraża bezmyślnością. Został stworzony przez niezłego akrobatę, który płodził go w niezłym pijackim widzie lub festkacu albo celowo, aby zniechęcić do korzystania z połączeń PKM na tej trasie. Bo jak wytłumaczyć fakt, że na tej trasie pomiędzy godz. 6:06 a 8:17 jest posucha, a potem w ciągu godziny są trzy połączenia pod rząd...Skłaniałbym się ku temu ostatniemu argumentowi o celowym działaniu. Skoro firma pod tytułem skm trójmiasto wygrała przetarg (nikt inny nie startował ) na obsługę pkm-ki na jakiś tam okres to jaki ma w tym interes aby ta linia funkcjonowała w sposób sprawny, przemyślany i sensowny? Żaden...Bo jeśli by tak było, to sporo ludzi przekonałoby się do pkm-ki, rezygnując z tradycyjnej trasy skm Gdańsk-Sopot-Gdynia. A po upłynięciu czasu "dzierżawy" pkm-ki przez firmę skm trójmiasto, ta ostatnia straciłaby bezpowrotnie klientów, których na swej sztandarowej trasie. Strzał w kolano. To tak samo sensowne jak zatrudnienie firmy ochroniarskiej rodem z Gdańska do ochrony meczu derbowego na stadionie gdyńskiej Arki...ale to już inna bajka.
Swoją droga to nic już nie dziwi. A to Polska właśnie...
2016-11-08 10:08
Cięzko przespacerować tą odległość ?
2016-11-08 11:57
w dodatku zabytkowy i ładny dworzec. wystarczyłoby go wyremontować i przystosować. ehhh
2016-11-08 13:06
2016-11-08 10:40
wczoraj dojazd trwał dwie godziny, autobusy były tak pełne że pasażerowie nie mogli do nich wsiąść, a władze Gdyni, ZKM i ZDiZ milczą i liczą na przeczekanie.
2016-11-08 10:47
Oczywiście, że jest.
Na poziomie 1%.
2016-11-08 11:09
a nagrody będą za te przystanki
a potem extra premie dla swoich od szczura , i gitara
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
