- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (227 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (479 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (129 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (150 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (124 opinie)
Koniec chaosu na chodnikach dzięki płatnemu parkowaniu?
20 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Wpływy z sezonowych parkingów wesprą bezdomnych. Zebrano prawie 600 tys. zł
Przesuń aby
porównać
porównać
Gdańsk rozpoczął długo wyczekiwaną poprawę oznakowania Stref Płatnego Parkowania. Na razie na tym korzystają piesi, bo auta przestały zajmować nienależne im części chodników. Niestety, urzędnicy przygotowali już rozwiązanie, które sprawi, że niekontrolowane parkowanie niebawem wróci.
Czytaj też: Pracownik ZDiZ pogubił się w strefie płatnego parkowania
Dopiero teraz, gdy pojawiły się sprzyjające warunki atmosferyczne oraz po wydaniu ostatecznego orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, rozpoczęto wyznaczanie miejsc do postoju w SPP.
- Oznakowujemy strefy w inny sposób niż dotychczas, ponieważ ustabilizowało się wreszcie orzecznictwo w tej kwestii. Do ubiegłego roku Wojewódzkie Sądy Administracyjne oraz Naczelny Sąd Administracyjny wydawały liczne sprzeczne orzeczenia dotyczące tego, jaki ma być prawidłowy sposób oznakowania SPP. W drugiej połowie ubiegłego roku pojawiło się natomiast orzeczenie NSA, które w jasny, niebudzący wątpliwości sposób określiło to, jak właściwie znakować strefy - mówi Maciej Radowicz, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Pierwszą dzielnicą, w której wprowadzono nowe oznakowanie jest Wrzeszcz. Kierowcy sumiennie stosują się do białych linii na ul. Jaśkowa Dolina , Konopnickiej , Brzozowej czy Sobótki . Nieco gorzej sytuacja wygląda na al. Grunwaldzkiej , gdzie oprócz nieznacznego przekraczania linii, wciąż bezkarni czują się kierowcy parkujący wzdłuż słupków - szczególnie na wysokości budynku Grunwaldzka 72 .
Warto zauważyć, że większość miejsc wyznaczono z wykorzystaniem przewymiarowanych jezdni, a nie uszczuplając jeszcze bardziej przestrzeń dla pieszych: np. na jednokierunkowej Zator-Przytockiego linie pojawiły się w całości na jezdni, zaś na al. Grunwaldzkiej i ul. Jaśkowa Dolina zdecydowano się nieco zwęzić szerokie pasy ruchu.
Nowe oznakowanie okazało się więc szybszym i tańszym w realizacji sposobem na zagwarantowanie pieszym przestrzeni na chodnikach niż montowanie na nich kolejnych słupków.
Czytaj też: Ile słupków potrzeba, by zmienić złe prawo?
Niestety, władze miasta stworzyły już furtkę do omijania nowych regulacji. Mowa o połączeniu znaków B-39 (Strefa Ograniczonego Postoju) z informacją o posiadaczach identyfikatorów, których ten znak nie będzie dotyczył.
- Ten, kto będzie miał identyfikator wydany przez zarządcę drogi, zaparkuje auto wszędzie tam, gdzie pozwalają na to przepisy Prawa o Ruchu Drogowym, a na mandat narazi się m.in. wtedy, gdy zostawi auto zbyt blisko skrzyżowania, na drodze lub pasie dla rowerów, albo gdy nie zapewni pieszym 1,5 metra szerokości chodnika - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku. - Każdy, kto nie będzie miał identyfikatora, będzie mógł wjechać na teren SOP oraz zatrzymać się na czas do jednej minuty. Jednak zaparkować będzie mu wolno tylko na miejscu płatnym, oznakowanym znakami pionowymi i poziomymi.
Czytaj też: Jak należy projektować chodniki w Trójmieście?
Takie rozwiązanie oznacza, że mając identyfikator nadal będzie można bezkarnie parkować na zniszczonych trawnikach oraz chodnikach w dowolny sposób (o ile nie zostanie zamontowana jedna z tabliczek T-30).
Czytaj też: Akcja przeciwko parkowaniu na trawnikach
- Na terenie SOP niektóre odcinki ulic i chodniki dodatkowo mogą być objęte bezwzględnym zakazem postoju (znak B-36). Na obszarze objętym takim zakazem nie wolno parkować nikomu bez względu na to, czy ma identyfikator SOP czy nie - podkreśla Siółkowski i jednocześnie przyznaje, że przy braku znaku B-36 i tabliczek T-30 Straż Miejska nie będzie miała żadnych podstaw prawnych do podjęcia interwencji.
Straż miejska nie ma także narzędzi do karania kierowców, którzy lekceważą oznakowanie poziome i parkują przekraczając wymalowaną białą linię.
- Linia jest znakiem drogowym poziomym. Przejechanie linii krawędziowej ciągłej jest wykroczeniem, za które kierowca może dostać mandat. Jednak w tym przypadku ukarać sprawcę może tylko policja, ponieważ straży miejskiej nie przyznano uprawnień do podejmowania interwencji w takim zakresie. O ile nie zachodzą inne przesłanki (mniej niż 1,5 m wolnego chodnika, droga rowerowa, bliskość skrzyżowania itp.) za samo przejechanie linii krawędziowej ciągłej strażnikowi miejskiemu nie wolno wypisać mandatu - dodaje rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej.
Czytaj też: Na remontach chodników korzystają głównie auta
Harmonogram prac nad nowym oznakowaniem SPP zakłada jego wykonanie: w dniach 20/21 marca w rejonie Politechniki Gdańskiej oraz w dzielnicy Aniołki, 21/22 i 22/23 marca w rejonie ul. Dyrekcyjnej oraz na Przymorzu, 24/25 i 25/26 marca na terenie Starego i Głównego Miasta.
W ostatniej kolejności, pod koniec marca, nowe oznakowanie pojawi się w Oliwie, gdzie jeszcze dokonywane są ustalenia w zakresie nowej organizacji ruchu. Terminy te mogą ulec zmianie w razie wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Niezależnie od oznakowania SPP, Straż Miejska w Gdańsku zapowiada koniec z pobłażaniem kierowcom, którzy lekceważą zasady parkowania. Od poniedziałku, 20 marca, strażnicy będą nadzorowali pod kątem zachowań właścicieli samochodów wybrane ulice w Śródmieściu, a następnie w kolejnych dzielnicach miasta.
- Mamy liczne sygnały od mieszkańców i dzielnicowych radnych, którzy proszą o zdecydowane działania wobec kierowców parkujących pojazdy wbrew przepisom. Od pewnego czasu niemal połowa zgłoszeń na alarmowy numer 986 dotyczy wykroczeń drogowych. Także z przeprowadzonej przez nas jesienią ankiety wynika jednoznacznie, że zdaniem mieszkańców niewłaściwe parkowanie jest najpoważniejszym problemem porządkowym w Gdańsku. Bardzo wiele skarg dotyczy zastawiania chodników i utrudniania ruchu pieszym - mówi Andrzej Czeran, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Gdańsku ds. prewencji.
Strażnicy szczególnie będą zwracali uwagę na: brak pozostawienia 1,5 metra przestrzeni dla pieszych na chodnikach, postój na drogach i pasach rowerowych, pozostawienie pojazdów w obrębie skrzyżowań i odległości mniejszej niż 10 metrów od nich, parkowanie w zatokach przystankowych i w odległości mniejszej niż 15 metrów od znaku drogowego oznaczającego przystanek, nieuprawnione korzystanie z miejsc dla niepełnosprawnych oraz brak abonamentów do wjazdu na teren Strefy Ograniczonej Dostępności.
Czytaj też: Auta zastawiły zatokę autobusową, więc ZTM zawiesił przystanek
Wysokość mandatów za wybrane wykroczenia związane z parkowaniem:
- nieuprawnione pozostawienie auta na miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej - 500 zł i 5 punktów karnych + odholowanie pojazdu
- pozostawienie auta na skrzyżowaniu (lub mniej niż 10 metrów od niego) - 300 zł i 1 punkt karny
- za pozostawienie auta na przejściu dla pieszych lub przejeździe dla rowerzystów (oraz bliżej niż 10 metrów od nich) - od 100 do 300 złotych i 1 punkt karny
- złamanie zakazu postoju, pozostawienie auta na drodze dla rowerów, utrudnianie wjazdu lub wyjazdu, parkowanie w zatoce przystankowej (oraz do 15 m od znaku drogowego oznaczającego przystanek), zasłonięcie znaku lub sygnału drogowego - 100 zł i 1 punkt karny
- niszczenie trawników i zieleńców - od 20 do 500 zł
- brak abonamentu uprawniającego do wjazdu na teren Strefy Ograniczonej Dostępności - od 20 do 500 zł + 5 punktów karnych
- nieuprawnione pozostawienie auta na miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej - 500 zł i 5 punktów karnych + odholowanie pojazdu
- pozostawienie auta na skrzyżowaniu (lub mniej niż 10 metrów od niego) - 300 zł i 1 punkt karny
- za pozostawienie auta na przejściu dla pieszych lub przejeździe dla rowerzystów (oraz bliżej niż 10 metrów od nich) - od 100 do 300 złotych i 1 punkt karny
- złamanie zakazu postoju, pozostawienie auta na drodze dla rowerów, utrudnianie wjazdu lub wyjazdu, parkowanie w zatoce przystankowej (oraz do 15 m od znaku drogowego oznaczającego przystanek), zasłonięcie znaku lub sygnału drogowego - 100 zł i 1 punkt karny
- niszczenie trawników i zieleńców - od 20 do 500 zł
- brak abonamentu uprawniającego do wjazdu na teren Strefy Ograniczonej Dostępności - od 20 do 500 zł + 5 punktów karnych
Miejsca
Opinie (258) 2 zablokowane
-
2017-04-11 09:27
proponawałbym autorowi artykułu przeczytać obowiązujące przepisy o miejscach postojowych dla samochodów osobowych
paragraf 18-21 w Dzienniku Ustaw z 2015 poz. 1422. po przeczytaniu przejść się po starym mieście polecam. Ustawodawca przewiduje minimalne odległości od budynków mieszkalnych oraz minimalne wymiary miejsc postojowych 2.3 m na 5 m.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.