- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (47 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (258 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (139 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (58 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (85 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (342 opinie)
Nowe informacje o zabójstwie w Gdańsku. W garażu broń długa i krótka, amunicja do kałasznikowa
Konferencja prasowa prokuratury w sprawie potrójnego zabójstwa przy ul. Długiej.
Przez kilka godzin saperzy przeszukiwali garaż wynajmowany przez mężczyznę zamordowanego w mieszkaniu przy ul. Długiej 30/31 . Znaleziono w nim broń i amunicję. Śledztwo przejęła Prokuratura Apelacyjna.
Aktualizacja godz. 16:25 Powodem, dla którego Prokuratura Apelacyjna przejęła to śledztwo, może być obecność zamordowanego Adama K. w kręgu jej zainteresowań. Według nieoficjalnych informacji jego nazwisko pojawia się aktach sprawy prowadzonej przez Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Telewizja TVN 24 podała, że mężczyzna miał za sześć dni trafić przed oblicze sądu właśnie w tej sprawie.
Aktualizacja godz. 15:05 Nie poznaliśmy żadnych nowych, ważnych informacji na temat czwartkowego morderstwa. Jedyną nowością jest to, że sprawa będzie prowadzona stopień wyżej, w Prokuraturze Apelacyjnej.
Aktualizacja godz. 14:50 Cały czas czekamy na rozpoczęcie konferencji w prokuraturze, którą zapowiedziano na 14:30. Dziennikarze już czekają, prokuratorzy jeszcze nie przybyli.
Aktualizacja godz. 13:28 Patrol saperski odjechał z miejsca zdarzenia, nie zarządzono ewakuacji mieszkańców, ani dzieci w przedszkolu.
Aktualizacja godz. 13:15 Na miejsce przyjechała ciężarówka policyjna, do której pakowane są kartony z rzeczami wyniesionymi z garażu wynajmowanego przez ofiary. Wyniesiono między innymi skrzynię z amunicją (w tym do kałasznikowa), oraz z bronią długą i krótką.
Znamy też już personalia ofiar. Mężczyzna to Adam K., kobieta miała na imię Agnieszka, 14 miesięczne dziecko - Nina.
Aktualizacja godz. 11:25 Cały czas trwa akcja saperów, którzy przeszukują garaż wynajmowany przez ofiary.
Aktualizacja godz. 11:05 Mieszkanie, w którym dokonano morderstwa jest niewielkie, to kawalerka. Właśnie trwa w nim remont, co utrudnia policji ustalenie, czy coś z niego zginęło. Zwłoki mężczyzny i kobiety znaleziono leżące obok siebie na podłodze. Ciało dziecka - tuż obok.
Nie ma wątpliwości, że dorośli zostali zastrzeleni. Nie wiadomo natomiast, w jaki sposób zginęło dziecko. Śledczy biorą pod uwagę zarówno strzał, jak i uderzenie twardym narzędziem, np. kolbą pistoletu.
Policjanci dopuszczają też możliwość, że sprawcy zostali wpuszczeni przez swoje ofiary do mieszkania, bo na drzwiach nie ma śladów włamania.
Aktualizacja godz. 10:20 Z kamienicą, w której doszło do morderstwa, sąsiaduje przedszkole. Dziś jest w nim ok. 65 dzieci. W obawie przed zarządzeniem ewakuacji (saperzy szukają w pobliskim garażu materiałów wybuchowych), rodzice właśnie zaczynają je odbierać.
Rozmawiamy też z mieszkańcami kamienicy. Są w szoku, nie mogą uwierzyć w to, co się stało. - Tej pani nie kojarzę, ale mężczyznę zapamiętałam, ponieważ często wychodził z dzieckiem. Wysoki, szczupły, niczym się nie wyróżniał - relacjonuje pani Alicja Dziuba.
Przypomnijmy: w czwartek, po godz. 17, w mieszkaniu przy ul. Długiej, na wysokości mniej więcej Ratusza Głównego Miasta, znaleziono zwłoki trzech osób: 33-letniego mężczyzny, 30-letniej kobiety i półtorarocznego dziecka. Dorosłych zamordowano strzałem z broni palnej, z tzw. przyłożenia, czyli trzymając lufę przy ich ciałach.
Na miejscu pojawili się oficerowie Centralnego Biura Śledczego, technicy kryminalistyczni i zespół dochodzeniowo-śledczy. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że do śmierci członków rodziny doszło w nocy ze środy na czwartek lub w czwartek rano.
W podwórzu kwartału kamienic działają trzy kamery monitoringu. Policja bada ich zapisy, które mogą być bardzo pomocne w znalezieniu mordercy lub morderców.
Początkowe informacje o tym, że zamordowany mężczyzna mógł mieć związek ze środowiskiem przestępczym nie potwierdziły się.
- To była normalna, spokojna rodzina, bardzo chętna do pomocy - tłumaczył wczoraj reporterowi trojmiasto.pl Rafał Sowiecki, sąsiad zamordowanych.
Potwierdza to policja: - To była normalna rodzina, która od kilku lat wynajmowała mieszkanie w tym budynku - mówiła Renata Klonowska, prokurator rejonowa Gdańsk-Śródmieście.
Dlaczego pojawiły się takie przecieki? Prawdopodobnie dlatego, że mężczyzna był kolekcjonerem zabytkowej broni, którą znaleziono w jego mieszkaniu. Znaleziono ją także w garażu wynajmowanym przez zamordowaną rodzinę.
Jednak z drugiej strony w piątek rano pod kamienicę podjechał patrol saperski. Niewykluczone, że w wynajmowanym przez rodzinę garażu znajdowały się materiały wybuchowe. Wiadomo, że w mieszkaniu znajdowała się broń kolekcjonerska.
Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. - Około godziny 14 powinny być znane wstępne wyniki sekcji - powiedziała nam rzecznik prokuratury, Grażyna Wawryniuk. - Wtedy też przekażę informacje podczas specjalnego briefingu - dodaje.
Sprawa jest też priorytetowa dla policji.
- Komendant Wojewódzki Policji powołał specjalny zespół dochodzeniowo-śledczy, który będzie zajmował się tylko tą sprawą - poinformował Błażej Bąkiewicz z biura prasowego komendy. W tej chwili trwa odprawa funkcjonariuszy, podczas której komendant podejmie decyzje ile osób będzie w zespole. Uruchomiono też specjalną infolinię dla osób, które posiadają jakiekolwiek informacje, które pomogą w wyjaśnieniu zbrodni - dodaje Bąkiewicz. Numer infolinii to 0 800 677 777.
Opinie (720) ponad 10 zablokowanych
-
2013-03-16 10:51
Biznesik....
w ramach *małego ruchu przygranicznego*?
- 2 0
-
2013-03-16 10:29
od wszystkich karanych pobierac oprocz lini papilarnych kod DNA oraz oznaczac grupe krwi (1)
- 3 1
-
2013-03-16 10:37
zwariowałeś?
wiesz ze jak będa mieć twój kod dna i krew to jak będziesz głosował nie tak jak trzeba lub bedziesz sie stawiał to cie wrobia w jakies stolec,,to mafia rządzi tym krajem człowieku
- 0 0
-
2013-03-16 10:22
Stworzyc rejestr firm i fundacji wspolpracujacych z Rosja!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 1
-
2013-03-16 10:09
prosze calkowicie zablokowac informacje do mediow na temat zabojstwa oraz innych napdow na banki czy konwoje
milczec i zaprzeczac-mafia nie moze wiedziec,co o nich wiemy
- 3 0
-
2013-03-16 09:57
chcialbym wejsc w sklad grupy sledczych-niezaleznych agentow do scigania
mafii polskiej i rosyjskiej,sami mnie znajdziecie ( jak wam na to pozwole)
- 3 0
-
2013-03-15 10:10
Teraz powinno się zrobić manifę na ogromną skalę (2)
Ale co jest najlepsze to że po linii prostej od miejsca zdarzenia jest komisariat policji.Że Ci popaprańce się nie bali.
- 11 2
-
2013-03-16 09:43
(1)
dobre sobie, komisariat. byles tam kiedys na tym komisariacie? widziales jaka tam jest organizacja? jakie zaangazowanie w sprawy i szybkosc dzialania?
- 0 0
-
2013-03-16 09:55
Stefanie,nie wiem
- 0 0
-
2013-03-16 09:43
Niemiecka Polizei tez ma duz odo roboty z ruskimi,nawiazcie z nimi kontakt
moga miec dosc bogate zbiory zdjec i nazwisk
- 2 0
-
2013-03-16 09:41
Do naiwnych
Charakter zabójstwa jak najbardziej typowy dla tych ze wschodu. Pierwsze namacalne korzyści dla nas z otwartej granicy z obwodem K..
- 2 2
-
2013-03-15 20:18
Sprawa podejrzana i to bardzo. (1)
Policja nie dała mu ochrony, to zabilo go, jego partnerke i dziecko. Ktos musial wiedziec co sie swieci!
- 9 1
-
2013-03-16 09:28
Ktos kto pracuje w policjii lub nadzoruje jej prace?
- 0 0
-
2013-03-15 09:58
to byla egzekucja (6)
sprawcy doskonale wiedzieli kogo gdzie i jak zabic, koles albo np byl swiadkiem w jakiejs sprawie albo komus cos potwornego musial zrobic ze tak sie to skonczylo, nie rozumiem jakim sqrwielem trzeba byc aby z zimna krwia zabic 1,5 roczne dziecko...
- 262 12
-
2013-03-15 11:57
(3)
Rozumiem Twoje obrzydzenie,z powodu zaistniałej
sytuacji,bo jest wyjątkowa,ale jak napisałeś
w nagłówku,to była egzekucja,o czym świadczy też
fakt opisu przez policjantów,czyli strzał z bliskiej odległości,co tylko potwierdza,to o oczym powyżej.
A w takich przypadkach,osoba lub osoby dokunujące takiej zbrodni/morderstwa,działają na zasadzie
"bez litości",czyli nawet gdyby dziecko było
w wózku,to wątpię,żeby przeżyło...
Ofiara-mężczyzna,musiał nieźle Komuś podpaść.- 15 1
-
2013-03-15 13:53
A może to jakiś psychopata zakochany w niej?? (2)
Nie mógł się pogodzić z tym, że żyje z innym i ma z nim dziecko...Też taka opcja może być.
- 2 9
-
2013-03-16 09:22
"hmm" raczej nie świadczy o procesach myślowych w twojej głowie
- 0 0
-
2013-03-15 14:55
a może mieli psa i on się wkurzył, że go nie wyprowadzali na spacer więc
ich kropnął i sam poszedł na spacerek. Taka opcja też może być...
- 6 4
-
2013-03-15 10:55
tez tak mysle...
przeciez jakby chcieli ukrasc tylko zabytkowa bron to poczekali by az by nikogo nie bylo w domu, jezeli teraz nie zostawili zadnych sladow i nikt nie slyszal jak zostawaly oddane strzaly to wejsc i ukrasc cos bylo by jeszcze latwiej, tak wiec mysle ze to byla egzekucja, spokojna i cicha rodzina "cicha woda brzegi rwie" pozory zawsze moga mylic.
- 21 1
-
2013-03-15 10:47
owszem, ale jeśli dla kogoś pracują i dostali zlecenie zabić całą rodzinę, to zabili; mogli też się obawiać , że dziecko zacznie płakać np. zanim zdążą uciec z miejsca, co oczywiście nie usprawiedliwia okrucieństwa tego co zrobili!
- 28 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.