• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe informacje o zabójstwie w Gdańsku. W garażu broń długa i krótka, amunicja do kałasznikowa

Katarzyna Kołodziejska
15 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
aktualizacja: godz. 20:10 (15 marca 2013)

Konferencja prasowa prokuratury w sprawie potrójnego zabójstwa przy ul. Długiej.



Przez kilka godzin saperzy przeszukiwali garaż wynajmowany przez mężczyznę zamordowanego w mieszkaniu przy ul. Długiej 30/31 zobacz na mapie Gdańska. Znaleziono w nim broń i amunicję. Śledztwo przejęła Prokuratura Apelacyjna.



Aktualizacja godz. 20:07. Rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki potwierdza: - Zamordowany mężczyzna miał odpowiadać za nielegalny handel bronią. Kolejna rozprawa miała odbyć się w przyszłym tygodniu.

Aktualizacja godz. 16:25 Powodem, dla którego Prokuratura Apelacyjna przejęła to śledztwo, może być obecność zamordowanego Adama K. w kręgu jej zainteresowań. Według nieoficjalnych informacji jego nazwisko pojawia się aktach sprawy prowadzonej przez Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Telewizja TVN 24 podała, że mężczyzna miał za sześć dni trafić przed oblicze sądu właśnie w tej sprawie.

Aktualizacja godz. 15:05 Nie poznaliśmy żadnych nowych, ważnych informacji na temat czwartkowego morderstwa. Jedyną nowością jest to, że sprawa będzie prowadzona stopień wyżej, w Prokuraturze Apelacyjnej.

Aktualizacja godz. 14:50 Cały czas czekamy na rozpoczęcie konferencji w prokuraturze, którą zapowiedziano na 14:30. Dziennikarze już czekają, prokuratorzy jeszcze nie przybyli.

Aktualizacja godz. 13:28 Patrol saperski odjechał z miejsca zdarzenia, nie zarządzono ewakuacji mieszkańców, ani dzieci w przedszkolu.

Aktualizacja godz. 13:15 Na miejsce przyjechała ciężarówka policyjna, do której pakowane są kartony z rzeczami wyniesionymi z garażu wynajmowanego przez ofiary. Wyniesiono między innymi skrzynię z amunicją (w tym do kałasznikowa), oraz z bronią długą i krótką.

Znamy też już personalia ofiar. Mężczyzna to Adam K., kobieta miała na imię Agnieszka, 14 miesięczne dziecko - Nina.

Aktualizacja godz. 11:25 Cały czas trwa akcja saperów, którzy przeszukują garaż wynajmowany przez ofiary.

Aktualizacja godz. 11:05 Mieszkanie, w którym dokonano morderstwa jest niewielkie, to kawalerka. Właśnie trwa w nim remont, co utrudnia policji ustalenie, czy coś z niego zginęło. Zwłoki mężczyzny i kobiety znaleziono leżące obok siebie na podłodze. Ciało dziecka - tuż obok.

Nie ma wątpliwości, że dorośli zostali zastrzeleni. Nie wiadomo natomiast, w jaki sposób zginęło dziecko. Śledczy biorą pod uwagę zarówno strzał, jak i uderzenie twardym narzędziem, np. kolbą pistoletu.

Policjanci dopuszczają też możliwość, że sprawcy zostali wpuszczeni przez swoje ofiary do mieszkania, bo na drzwiach nie ma śladów włamania.

Aktualizacja godz. 10:20 Z kamienicą, w której doszło do morderstwa, sąsiaduje przedszkole. Dziś jest w nim ok. 65 dzieci. W obawie przed zarządzeniem ewakuacji (saperzy szukają w pobliskim garażu materiałów wybuchowych), rodzice właśnie zaczynają je odbierać.

Rozmawiamy też z mieszkańcami kamienicy. Są w szoku, nie mogą uwierzyć w to, co się stało. - Tej pani nie kojarzę, ale mężczyznę zapamiętałam, ponieważ często wychodził z dzieckiem. Wysoki, szczupły, niczym się nie wyróżniał - relacjonuje pani Alicja Dziuba.

***


Przypomnijmy: w czwartek, po godz. 17, w mieszkaniu przy ul. Długiej, na wysokości mniej więcej Ratusza Głównego Miasta, znaleziono zwłoki trzech osób: 33-letniego mężczyzny, 30-letniej kobiety i półtorarocznego dziecka. Dorosłych zamordowano strzałem z broni palnej, z tzw. przyłożenia, czyli trzymając lufę przy ich ciałach.

Na miejscu pojawili się oficerowie Centralnego Biura Śledczego, technicy kryminalistyczni i zespół dochodzeniowo-śledczy. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że do śmierci członków rodziny doszło w nocy ze środy na czwartek lub w czwartek rano.

W podwórzu kwartału kamienic działają trzy kamery monitoringu. Policja bada ich zapisy, które mogą być bardzo pomocne w znalezieniu mordercy lub morderców.

Początkowe informacje o tym, że zamordowany mężczyzna mógł mieć związek ze środowiskiem przestępczym nie potwierdziły się.

- To była normalna, spokojna rodzina, bardzo chętna do pomocy - tłumaczył wczoraj reporterowi trojmiasto.pl Rafał Sowiecki, sąsiad zamordowanych.

Potwierdza to policja: - To była normalna rodzina, która od kilku lat wynajmowała mieszkanie w tym budynku - mówiła Renata Klonowska, prokurator rejonowa Gdańsk-Śródmieście.

Dlaczego pojawiły się takie przecieki? Prawdopodobnie dlatego, że mężczyzna był kolekcjonerem zabytkowej broni, którą znaleziono w jego mieszkaniu. Znaleziono ją także w garażu wynajmowanym przez zamordowaną rodzinę.

Jednak z drugiej strony w piątek rano pod kamienicę podjechał patrol saperski. Niewykluczone, że w wynajmowanym przez rodzinę garażu znajdowały się materiały wybuchowe. Wiadomo, że w mieszkaniu znajdowała się broń kolekcjonerska.

Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. - Około godziny 14 powinny być znane wstępne wyniki sekcji - powiedziała nam rzecznik prokuratury, Grażyna Wawryniuk. - Wtedy też przekażę informacje podczas specjalnego briefingu - dodaje.
 
Sprawa jest też priorytetowa dla policji.

- Komendant Wojewódzki Policji powołał specjalny zespół dochodzeniowo-śledczy, który będzie zajmował się tylko tą sprawą - poinformował Błażej Bąkiewicz z biura prasowego komendy. W tej chwili trwa odprawa funkcjonariuszy, podczas której komendant podejmie decyzje ile osób będzie w zespole. Uruchomiono też specjalną infolinię dla osób, które posiadają jakiekolwiek informacje, które pomogą w wyjaśnieniu zbrodni - dodaje Bąkiewicz. Numer infolinii to 0 800 677 777.

Opinie (720) ponad 10 zablokowanych

  • Bodajże było tam przedszkole w pobliżu (5)

    Szkoda że jeszcze nie weszli do przedszkola,bo by pomyśleli że tam też za dużo światków to by wszystkich zastrzelili.

    • 11 5

    • po 17 pewnie nie było już dzieci w przedszkolu,ale w kamienicy może świadkowie są ci zza firanki (4)

      • 7 0

      • Nie martw się. Z pewnością policja będzie pukać do wszystkich w okolicy. (2)

        U nas kiedyś kilka kamienic dalej było włamanie do jakiegoś sklepu, a oni łazili i szukali świadków po całej ulicy po mieszkaniach.

        • 3 0

        • (1)

          No to grubo,ale znaleźli sprawcę?

          • 2 1

          • A skąd mogę wiedzieć :-)

            • 1 1

      • Nie neguję:)

        • 1 0

  • Teraz piszą, że to rodzina, we wczorajszym poście, że konkubinat. (8)

    Źródło:

    "W czwartek nieznani sprawcy weszli do mieszkania przy ul. Długiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Zabili tam mężczyznę, jego konkubinę i ich półtoraroczną córeczkę."

    No, a teraz mamy rodzinę. Była patologia i śmierć konkubenów, a co gorsza niemowlęcia. Wedle zasady grzech przyciąga grzech. Dziś już propaganda wygładza. Zbrodnicze porachunki dzieją się nie w konkubinatach, lecz w rodzinach.

    Można to potraktować jako sms dnia.

    • 10 30

    • No i co z tego że konkubinat? (2)

      A Boli cię d*pa przez to?zazdrościsz im?Ja będę żył bez dziecka i bez ślubu bo mnie nie stać finansowo,bo żyję w śmierdzącym Gdańsku gdzie budyń waniliowy jest na stołku prezydenckim i premierem jest rudy melepeta z wadą wymowy i brakiem inteligencji po skończonej podstawówce

      • 12 8

      • zazdroscic konkubinatu?

        zazdroszcze fantazji

        • 5 4

      • Nie o to chodzi, tylko o zasadę działania propagandy, na tym świeżnym przykładzie

        W przypadkach o charakterze "domówek" jest to ewidentne. Podaje się przykład rodziców, którzy zabili dziecko informując o patologiach w rodzinie. W przeciągu paru miesięcy następuje kolejna ustawa, w której wszystkie rodziny zostają zagrożone z urzędu rozbiciem (uzasadnienie jednej z ustaw - że większość rodzin w tym kraju jest patologiczna) - tzw. trójki rewolucyjne - milicjant, biurwa socjalna i pielęgniara, mogą po jednogłośnym głosowaniu robić każdą rodzinę przez odebranie dziecka. Oddanie sprawy do sądu nie wstrzymuje wykonania decyzji tej trójki.

        Gdy się dzieją zabójstwa niemowlaków w konkubinatach propaganda siedzi cicho, ewentualnie mówi, że to miało miejsce w rodzinie.

        W tym przypadku władzuchna, nie uchwala ustawy o rozbijaniu konkubinatów, nie ma gardłowania o "przemocy w konkubinatach".

        • 5 2

    • kakubinat ???? (1)

      Dlaczego uwazasz ze lokubinat to musi byc patologia

      .
      Ty noalmy jestes

      • 8 1

      • Media mu tak zakonotowały we łbie :-)

        To raczej pokutuje jeszcze z czasów PRL, kiedy jednak 98% ludzi brało ślub i nie żyło na kocią łapę. Ci co tak żyli często rzeczywiście byli albo marginesem społecznym albo wąską grupą bohemy artystycznej. Ta pierwsza grupa często gościła w kontekście czynów przestępczych w kronikach kryminalnych WW czy GW i tak pozostało w pamięci. czasy się zmieniły, ale ludzka pamięć i przekonania, niekoniecznie.

        • 6 0

    • a konkubinat z dzieckiem to nie rodzina??? (1)

      w takim razie z definicji nieślubne dziecko nie miałoby rodziny...

      • 13 3

      • no nie

        tylko właśnie patalogia

        • 3 9

    • konkubinat to bardzo niewdzięczne stwierdzenie nie oznacza jednak patologi

      w języku urzędowym nie istnieje stwierdzenie narzeczeństwo.w świetle prawa jeżeli prowadzi się z narzeczonym wspólne gosp domowe tworzy się konkubinat.to chyba nie patologia prosze pana\pani?

      • 9 2

  • śmierć dzieciobójcom!

    • 21 2

  • ta sprawa poprostu musi się wykaśnić do końca i kara musi być odpowiednia.

    • 10 0

  • Ludzie pomyślcie.

    Czasem polecam - warto pomyśleć.
    Ogromna tragedia, i jedyne co warto powiedzieć to niech im ziemia lekką będzie.
    Bestialstwo i nic wiecej. Ale karma wraca - i wróci z podwójną siła do tych co to zrobili.

    • 18 3

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • zabójstwo dziecka niewybaczalne!

    ŚMIERĆ DZIECIOBÓJCOM!

    • 27 1

  • Kolekcjoner... (1)

    Jesli to byl taki "zaawansowany" kolekcjoner broni historycznej (kolekcjonerskiej) mogl miec rowniez bron rozdzielnego ladowania czyli czarnoprochowa, a tym samo mial prawo posiadac proch czarny. Inna kwestia jest to ile go posiadal bowiem zgodnie z prawem mozna posiadac jedynie ograniczone ilosci prochu na wlasny uzytek (chyba do 1kg).
    Proch bezdymny rowniez mial prawo miec jesli posiadal pozwolenie na bron wspolczesna i zajmowal sie elaboracja amunicji.
    Tak wiec pewnie o takie materialy niebezpieczne chodzi w artykule, tyle ze jesli zostali wezwani saperzy to musial ich zgromadzic wiecej niz jest to przewidziane w pozwoleniach.

    • 16 0

    • masz rację, ale niektórzy znudzeni własnym życiem to już się tutaj bomb wodorowych spodziewają

      • 6 0

  • kara śmierci

    na prawdę odwiesił bym w naszym kraju karę śmierci w szczegulności dla tych rąbanych dziecio bujców zarąbał bym sorki za słownictwo ale brakuje słów co się ostatnio dziej z tymi bez bronnymi maluszkami

    • 16 1

  • Niewykluczone że był robotnikiem folwarcznym.

    Podstswa - czy byli normalnymi pracownikami to podstawa śledztwa,która ukierunkuje śledztwo.A pisze "niewykluczone".No więc niewykluczone ze był kosmonautą,albo faraonem.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane