• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa lata kadencji prezydenta Wojciecha Szczurka

Michał Sielski
3 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

W tym tygodniu minęła połowa obecnej kadencji Wojciecha Szczurka w fotelu prezydenta Gdyni. Postanowiliśmy ją podsumować.



Jak oceniasz dwa lata kadencji Wojciecha Szczurka?

Zobacz też, jak oceniamy pracę: Pawła AdamowiczaJacka Karnowskiego.

Teoretycznie o wydawaniu miejskich pieniędzy, inwestycjach i kierunku rozwoju miasta w dużej mierze powinni decydować radni. Ale w Gdyni chyba nikt nie ma złudzeń, że wszystkie strategiczne decyzje zapadają w gabinecie prezydenta miasta, którego ugrupowanie ma większość w Radzie Miasta Gdyni i rządzone jest w wodzowskim stylu.

Z jednej strony wciąż niszczejące i nieczynne lotnisko, a także pobłażliwość dla współpracowników łamiących prawo, a z drugiej wysoko oceniane przestrzenie publiczne i odzyskanie Polanki Redłowskiej. Jak ocenić prezydenta na półmetku kadencji?

Plusy

Warto zaznaczyć, że zgodnie z tradycją, więcej sukcesów będzie można opisać za dwa lata, kiedy będą zbliżały się kolejne wybory samorządowe. To właśnie w tym czasie będą trwać lub kończyć się zapowiadane inwestycje. Wymienić wśród nich należy m.in. rewitalizację części Chyloni, przebudowę newralgicznego skrzyżowania przy dworcu czy lodowisko. Ale i w ostatnich dwóch latach mniejsze i większe sukcesy były.

  1. Odzyskanie Polanki Redłowskiej
  2. Po 10 latach wodzenia za nos przez prawników, Gdyni udało się odzyskać Polankę Redłowską, która już dawno miała być zabudowana. Użytkowanie wieczyste okazało się niewypałem, więc działka zostanie teraz sprzedana na przetargu. Poważnemu kontrahentowi, który zainwestuje w nią niemałe pieniądze, z pewnością będzie zależało na szybkim zwrocie inwestycji, więc na zmiany tego miejsca nie będziemy długo czekać. Pozostaje "jedynie" takiego inwestora znaleźć.
  3. Przyjazne przestrzenie publiczne
  4. Coraz więcej ludzi chce miasta oferującego rozrywkę, kulturę, ale także zwykłe parki, skwery oraz place z ławkami, trawnikami i małą architekturą. I w tym zakresie Gdynia bez wątpienia ma się czym pochwalić. Stara się wykorzystać idealne, nadmorskie położenie centrum miasta i inwestuje w tereny wokół.

    jednym z nich jest m.in. przestrzeń, która powstała przy okazji budowy Gdyńskiego Centrum Filmowego. Doceniana przez ekspertów, ale także - a raczej przede wszystkim - przez mieszkańców i turystów, którzy regularnie "głosują nogami", tłumnie odwiedzając to miejsce.
  5. Basen olimpijski w Gdyni
  6. Wprawdzie jeszcze nie powstał, bo zrealizowany zostanie za trzy lata, ale ta inwestycja doskonale wpisuje się w rozbudowę Gdyńskiego Centrum Sportu o obiekt, który nawet w skali Pomorza może być ważny i potrzebny. Dostrzegło to także Ministerstwo Sportu i Turystyki, które współfinansuje budowę, co jest niewątpliwym sukcesem władz Gdyni, które do tej pory lubiły prezentować syndrom oblężonej twierdzy, tłumacząc wpływami politycznymi większą liczbę inwestycji np. w Gdańsku.

    Wszystko wskazuje na to, że tym przypadku będzie inaczej, a oprócz basenu 50-metrowej pływalni olimpijskiej powstanie też 25-metrowy basen rozgrzewkowy, strefa rekreacji oraz centrum odnowy biologicznej i rehabilitacji.


Minusy

  1. Wciąż nieczynne lotnisko Gdynia-Kosakowo
  2. Sztandarowa inwestycja w Gdyni i - póki co - zakończona kompletnym fiaskiem. Gdynia wydała 91,7 mln zł na przygotowanie do obsługi pasażerów na wojskowej dotąd części lotniska w Babich Dołach i do dziś nie ma nawet mglistych terminów, kiedy zaczną się regularne loty z gotowego niemal terminala. Nawet pracujące tam osoby śmieją się, że wcześniej konieczny będzie remont niszczejących urządzeń, niż doczekają się one regularnej eksploatacji. Można się jedynie cieszyć, że Gdynia, która chciała wydać na lotnisko kolejne 70 milionów złotych, przynajmniej nie musi dokładać do funkcjonowania portu lotniczego, który według analiz od początku byłby nierentowny.

    Problemu z lotniskiem nie rozwiązała też zmiana na stanowisku wiceprezydenta. Odpowiedzialnego za inwestycję Bogusława Stasiaka, który odpowiedział za to stratą stanowiska i po zakończeniu kadencji został prezesem PKM Gdynia (z wyższą pensją niż wiceprezydent Gdyni), zastąpiła Katarzyna Gruszecka-Spychała, prawniczka. Na razie jednak przed zamkniętą bramą lotniska wciąż wita nas zaspany strażnik.
  3. Pobłażliwość dla współpracowników łamiących prawo
  4. Początek kadencji stał pod znakiem afery parkingowej. Sprawa sądowa trwa do dziś, ale już dawno wiemy, że wśród osób nielegalnie korzystających z bezpłatnego zostawiania samochodów w strefie płatnego parkowania byli także urzędnicy. Zarówno szefowie wydziałów, jak i tzw. szeregowi pracownicy.

    Zwolnienia dyscyplinarne nie dotknęły jednak nikogo z najwyżej postawionych pracowników, którzy dostali nagany. Stanowiskami zapłaciły osoby, które w hierarchii urzędniczej były znacznie niżej, choć podczas rozpraw, na których obecni byli także przedstawiciele Urzędu Miasta, można było usłyszeć, że to nie oni byli najlepszymi kolegami głównego oskarżonego i nie oni chodzili z nim regularnie do klubu na kręgle.

    Ostatnie miesiące to z kolei informacje na temat szefa Gdyńskiego Centrum Sportu i członka prezydenckiego kolegium Marka Łucyka. Sprawę zatajenia prowadzenia działalności gospodarczej, a także niejasnego korzystania z dotacji unijnych najpierw wzięło pod lupę CBA, a obecnie postępowanie prowadzi prokuratura. W tym przypadku, w przeciwieństwie do zwolnionych za darmowe parkowanie, obowiązuje jednak zasada domniemania niewinności i Marek Łucyk nadal doradza prezydentowi Gdyni.
  5. Brak dialogu społecznego
Wydawać by się mogło, że gdyńscy urzędnicy chcą konsultować wiele, spotykają się ze stowarzyszeniami, a nawet pojedynczymi mieszkańcami, rozmawiając na temat np. zmian w parkowaniu. Tymczasem regularnie wybuchają kolejne protesty, gdy zmiany przeprowadza się po cichu, albo nie robi się nic. Tak było z kontrowersyjnym dofinansowaniem z miejskiego budżetu budowy figury Chrystusa w Chwarznie, zmianami w sieci gdyńskich szkół, zmianami ruchu na ul. Chylońskiej czy ostatnio w sprawie kolei na północ Gdyni. Co ciekawe, w urzędzie regularnie organizowane są spotkania z rzecznikami wszystkich miejskich instytucji, na których urzędnicy wymieniają się doświadczeniami na temat nierzetelności dziennikarzy i nadają tytuły "bulterierów", ale na lepszy kontakt z mieszkańcami się to nie przekłada.

Opinie (710) ponad 10 zablokowanych

  • Oksywie

    To my chyba mieszkamy na dwóch różnych Oksywiach. Z centrum na Czwartaków (jeśli wiesz gdzie to jest) w piątek popołudniu jechałem 13 minut. Rowerem jedzie się znacznie wolniej. To fakt.

    • 1 4

  • Co tu dużo mówić. Juz 2 poprzednie kadencje były bardzo słabe ale obecna jest wręcz tragiczna

    • 5 3

  • dobra kadencja (1)

    Gdynia - kocham moje miasto za różne rzeczy; a władzom dziękuję za:
    - dobrą komunikację miejską, ZKM i SKM mogę dojechać wszędzie
    - zadbaną zieleń, nie tylko w centrum
    - za umożliwienie zrobienia bezpłatnej mammografi dla kobiet 40-49 lat
    - za darmowe szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka dla dziewczynek
    - za openera !!!!! (Gdynia - open city)

    • 6 7

    • Gdynia to prawie 250 000 miasto a nie koluszki górne. Tu praktycznie nie ma inwestycji

      A ta niby cudowna komunikacja ciągle się spóźnia przez gigantyczne korki. Nie mówiąc już, że tyle lat się mówi o biletomatach, a w Gdyni ciągle nie ma ani jednego. Nawet w wielokrotnie mniejszych miastach już są

      • 1 0

  • Jedno słowo: dymisja ! Najlepiej razem zw swoją Gruszecką - Spychałą.

    • 5 2

  • dialeg społeczny poprzez działanie

    Brak dialogu społecznego jest pustym hasłem dialog jest wyrażany poprzez działania, Czasami jest też tak iż kiedy "po owocach ich poznacie" tych owoców brak potrzebny jest dialog i rozmowa jak w parlamencie europejskim, Nie słowo lecz czyny i chęć szczera,,,,

    • 0 2

  • stracony czas i pieniędzy podatników ! (2)

    Panie Szczurek czas rozliczyć się z pieniędzy za sprzedane nieruchomości w Gdyni i co z pozyskanych kwot zbudowano ? - ile mieszkań komunalnych i nowych ulic/dróg !

    • 6 1

    • Premie dla urzędasów trzeba z czegoś płacić (1)

      • 2 0

      • Tylko za co te premie?

        • 1 0

  • przekręty w CKG (1)

    Panie Prezydencie proszę skontrolować działalność dyrektora CKG Jarosława Wojciechowskiego.,który na marnuje publiczne pieniądze na marne spektakle na które nikt nie przychodzi. Jeździ na kursy języka angielskiego wraz z konkubiną do Szkocji za publiczne pieniądze,

    • 2 1

    • Szczurek swoich kolegów nie ruszy. Pokazał przecież przy aferze parkingowej

      • 1 1

  • Prezydent (1)

    Cos mi sie wydaje ze niektorym marzy sie prezydent od pisiorkow.

    • 3 4

    • Wystarczy ktoś nie od pisiorów i nie z samorządności

      • 2 1

  • Czy to prawda, że Szczurek się wyprowadził/ma się wyprowadzić do Bojana?

    • 3 2

  • Właśnie dziś przeczytałem, że w Gdyni stanie Pomnik Polski Morskiej...

    Ten Szczurek już całkiem odleciał. Dopiero co była awantura o pomnik Chrystusa Króla Polski za pieniądze podatników, a on już następny stawia.

    No ale na remonty dziurawych jak nigdy wcześniej dróg i chodników w Gdyni ciągle za brakuje pieniędzy..

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane