- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (229 opinii)
- 2 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (41 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (353 opinie)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (328 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (122 opinie)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (69 opinii)
Pięćset nowych nasadzeń za wycięte wcześniej drzewa
Jarząb szwedzki, robinia akacjowa, klon purpurowy, olcha czarna, lipa drobnolistna, czeremcha. Łącznie ponad pół tysiąca sadzonek kosztowało ok. 350 tys. zł. Właśnie zaczęły się w Gdańsku tzw. nasadzenia zamienne.
Każde z sadzonych w tym roku w Gdańsku drzew ma ok. 3-4 m wysokości. Koszt zakupu jednej sadzonki wynosi ok. 650 zł. W sumie nasadzenia pochłoną ok. 350 tys. zł.
Jednak nie obciążą one budżetu miasta, bo sadzone są na koszt inwestorów realizujących w mieście swoje budowy. 400 sztuk drzew posadzonych zostanie w ramach rekompensaty za drzewa i krzewy zlikwidowane podczas budowy Olivia Business Centre przy al. Grunwaldzkiej. Kolejna setka - w ramach odszkodowania za inne, mniejsze inwestycje.
- Podczas trwania tych inwestycji, często usuwa się istniejącą na danym terenie roślinność. Zgodnie z umowami podpisanymi z ZDiZ - inwestor ma obowiązek wykonać na terenie swojej inwestycji nasadzenia zastępcze - wyjaśnia Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Jeśli nie może tego zrobić, to przekazuje Zarządowi Dróg konkretne, wskazane przez nas, sadzonki drzew i krzewów, a te potem pojawiają się na gdańskich ulicach i w parkach.
Dokąd trafią nowe drzewka?
- Najwięcej, bo aż po ok. 100 sztuk sadzonych jest właśnie wzdłuż ul. Nowatorów i w okolicach skrzyżowania Obrońców Wybrzeża i Dąbrowszczaków na Przymorzu. Kolejne pojawią się w ciągu kilku najbliższych dni w okolicach zbiorników retencyjnych: przy Wileńskiej (55), Orłowskiej (28), Cedrowej (38), Jeleniogórskiej (8), przy Placu Przyjaciół (23), także przy wybiegu dla psów przy ul. Gojawiczyńskiej (23) - zapowiada Ewelina Latoszewska, szefowa Działu Utrzymania Zieleni ZDiZ.
Reszta - już w mniejszych skupiskach - posadzona zostanie w innych miejscach miasta.
Opinie (127) 1 zablokowana
-
2014-10-29 23:34
A gdzie drzewa na Przerobce,? Wycieli kilkadziesiat kasztanowcow, a nowych nie widac
- 5 1
-
2014-10-29 23:35
Ladnie ale dlaczego np na zaspie sadza je pol metra od jezdni? Za pare lat trzeba bedzie sciac i jezdnie naprawic zniszczona przez korzenie....
- 3 0
-
2014-10-30 03:39
Alchemia (2)
Alchemia i Torus wycięli wszystkie stare drzewa przy Grunwaldzkiej...
- 9 1
-
2014-10-30 11:50
posadzą w Gniewinie :) (1)
- 1 0
-
2014-10-30 16:01
Cieszę się jak z niedziałającej windy Torusa
o której również pisali tu wcześniej.
- 1 0
-
2014-10-30 04:55
A skąd takie ceny
drzewek?
- 3 1
-
2014-10-30 08:01
pewnie uschna jak wiekszosc sadzonych drzew.
Poniewaz trzeba jeszcze pamiętać o pilelegnacji!
- 2 0
-
2014-10-30 08:31
"Koszt zakupu jednej sadzonki wynosi ok. 650 zł." (1)
No to sprawdzamy!
Otwieram ofertę trzech szkółek, które mają choć część wymienionych powyżej gatunków. Oto, co mamy - ceny detaliczne, nie wliczam upustów hurtowych:
- jarząb szwedzki - 3-metrowa sadzonka - 80-120 zł,
- klon purpurowy - 3-metrowa sadzonka - 70-120 zł,
- lipa drobnolistna - 4-metrowa sadzonka - 350 zł,
- olcha czarna - 2,5-metrowa sadzonka - 150-200 zł.- 9 0
-
2014-10-30 12:51
a iglaki jeszcze tansze !
dlaczego nie orzech wloski tak malo popularny u nas......
- 0 0
-
2014-10-30 08:49
ciekawostka (2)
Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego w Gdyni i w Gdańsku można wyciąć stare drzewa i nasadzić nowe, a w Sopocie jest to absolutnie zabronione, na posesji drzewa niszczą tynk budynku, izolacje budynku i zasłaniają wszelkie słońce , ale nie wolno wyciąć i zasadzić nowych bo po co niech mieszkańcy sobie uzbierają kasę na nową izolację czy elewację, brawo Sopot !!
- 3 2
-
2014-10-30 09:00
Bo mysleć trzeba na etapie sadzenia (1)
drzewo rośnie, po drodze wszyscy się cieszą, a później pretensje do garbatego.
- 0 0
-
2014-10-30 09:08
no własnie drzewa zasadziło miasto, jako własnosć miasta nikt ich nie pielęgnował a teraz nie wolno nic zrobić bo kara
- 0 0
-
2014-10-30 10:59
Na Żabiance masowo wycina się zdrowe, stare drzewa
Na Żabiance masowo wycina się zdrowe, stare drzewa. Najpierw olbrzymią, ponad stuletnią wierzbę płaczącą na Subisława, a teraz na osiedlu uniwersyteckim przy Piastowskiej kilkanaście zdrowych topoli, po państwu profesorostwu liście na samochody spadały.
Według obliczeń amerykanów stare drzewo warte jest ok 2700 dolarów (tz. tlen jaki produkuje, obniżenie temperatury latem, zatrzymanie wód, wartości estetyczne itp.) nowym tego nie zrekompensujemy od razu.
Mądrzy włodarze miasta to wiedzą, dlatego w takim Berlinie wszystkie drzewa mają swoją teczki (każde z osobna), do elektronicznego wglądu dla każdego obywatela.
A w Gdański na które drzewo padnie krzywe oko, na te bęc.
Po co wycinać jak potem torba sadzić i czekać 50 lat by mieć to co się wycięło:(- 1 0
-
2014-10-30 13:50
Wałek
Wałek,wałek, he he
- 1 0
-
2014-10-30 14:42
Do Pana KONOPACKIEGO
Panie Rzeczniku. To jak będzie z tymi nasadzeniami drzew w zamian za wycięte pod budowę PKM. Śmiało. Czekamy na realizację. Za drzewo wycięte za pozwoleniem trzeba zasadzić pięć nowych. To tak ze 100.000 będzie?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.