- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (151 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (293 opinie)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (330 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (102 opinie)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (858 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (46 opinii)
Pięćset nowych nasadzeń za wycięte wcześniej drzewa
Jarząb szwedzki, robinia akacjowa, klon purpurowy, olcha czarna, lipa drobnolistna, czeremcha. Łącznie ponad pół tysiąca sadzonek kosztowało ok. 350 tys. zł. Właśnie zaczęły się w Gdańsku tzw. nasadzenia zamienne.
Każde z sadzonych w tym roku w Gdańsku drzew ma ok. 3-4 m wysokości. Koszt zakupu jednej sadzonki wynosi ok. 650 zł. W sumie nasadzenia pochłoną ok. 350 tys. zł.
Jednak nie obciążą one budżetu miasta, bo sadzone są na koszt inwestorów realizujących w mieście swoje budowy. 400 sztuk drzew posadzonych zostanie w ramach rekompensaty za drzewa i krzewy zlikwidowane podczas budowy Olivia Business Centre przy al. Grunwaldzkiej. Kolejna setka - w ramach odszkodowania za inne, mniejsze inwestycje.
- Podczas trwania tych inwestycji, często usuwa się istniejącą na danym terenie roślinność. Zgodnie z umowami podpisanymi z ZDiZ - inwestor ma obowiązek wykonać na terenie swojej inwestycji nasadzenia zastępcze - wyjaśnia Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Jeśli nie może tego zrobić, to przekazuje Zarządowi Dróg konkretne, wskazane przez nas, sadzonki drzew i krzewów, a te potem pojawiają się na gdańskich ulicach i w parkach.
Dokąd trafią nowe drzewka?
- Najwięcej, bo aż po ok. 100 sztuk sadzonych jest właśnie wzdłuż ul. Nowatorów i w okolicach skrzyżowania Obrońców Wybrzeża i Dąbrowszczaków na Przymorzu. Kolejne pojawią się w ciągu kilku najbliższych dni w okolicach zbiorników retencyjnych: przy Wileńskiej (55), Orłowskiej (28), Cedrowej (38), Jeleniogórskiej (8), przy Placu Przyjaciół (23), także przy wybiegu dla psów przy ul. Gojawiczyńskiej (23) - zapowiada Ewelina Latoszewska, szefowa Działu Utrzymania Zieleni ZDiZ.
Reszta - już w mniejszych skupiskach - posadzona zostanie w innych miejscach miasta.
Opinie (127) 1 zablokowana
-
2014-10-29 20:01
Zacna inicjatywa, ale błagam - niech to będzie zrobione z głową!! (2)
Przy stawku na Wileńskiej, czyli tam, którędy ma iść tramwaj i droga za 2 lata równolegle do Sobieskiego?
Bomba :) teraz posadza, żeby później wycinać... A na poważnie, oby to zostało zrobione z głową!!
Dodatkowo, lampy by się przydały po drugiej stronie stawku, w nocy wśród tych gąszczy, aż strach biegać...- 5 3
-
2014-10-29 20:09
Hehe, dwa lata,chcialbys. (1)
- 1 0
-
2014-10-29 20:32
jasna, długa, prosta :)
taki jest plan... za rok zaczynają wyburzać budynki przy do studzienki przecież :P
https://www.youtube.com/watch?v=itvOrUaeOXk :)- 0 0
-
2014-10-29 20:01
pytam a gdzie sazą te drzewa na
- 2 1
-
2014-10-29 20:02
wycinają drzew przy osiedlach a sądza poza gdańskiem lub tam gdzie już rosną,
Na przymoorzu wycietow iele drzew już tylko skrawki zieleni zostały a są podtruwane kolejne dzrewa aby próchniały i sie wywracały przy wichurach
- 10 2
-
2014-10-29 20:07
czemu takie stare zdjęcie?
czemu takie stare zdjęcie?
- 0 0
-
2014-10-29 20:09
oprocz nasadzen (2)
Nalezaloby robic tez na biezaco przeglad drzewostanu i wycinac zeschniete, stare, porosniete jemiola drzewa. Powinna tez byc robiona przycinka drzew, usuwanie konarow,naprawy...
Ale na to potrzeba jakiegos "ogrodnika miasta" i napisania planu/projektu zagospodarowania i zarzadzania drzewostanem. Wdzieczne zadanie dla zespolu architektow krajobrazu i absolwentow kierunkow przyrodniczych ale w Gdansku wazniejszy jest np."menadzer Srodmiescia" - dziwna funkcja...- 10 1
-
2014-10-29 20:13
W Berlinie KAŻDE drzewo ma swoją teczkę pielęgnacji (1)
Tam dba się o każde drzewo, a u nas? Wymienia się 80-letniego kasztana na rachityczną witkę, w dodatku z dala od miejsca wycięcia. To jest rekompensata? Mam dosyć tego prezydenta i jego ludzi. Wizja miasta z betonu mnie mierzi
- 10 0
-
2014-10-30 08:59
teczku tez robi sie z drzew
- 0 0
-
2014-10-29 20:13
650 zł za jedną sadzonkę? POTWORNIE DROGO! Ze złota były te drzewka? A może z platyny? (1)
W porządnej szkółce płaci się najwyżej 150 za jedno drzewko 2,5-3 metra!
- 11 2
-
2014-10-30 08:56
Rozpędź się i łbem w drzewo
Napisano 3,4 metry i takie faktycznie sadzą. Drzewa są zdrowe i okazałe matole.
- 1 4
-
2014-10-29 20:32
a co z wycinka
nielegalna w parku regana - za tawerna nadmorska, w sobote !!!! , co z wycinka na wydmach przed tą tawerna............ papierek sie wystawil po wycince! czyli mozna ciac las -teren ochronny, park i co sie chce -byle dac w lape? nie rozumiem - wynika z tego ze wyciac mozna wszystko chyba ze cie urzednik nie lubi....
- 8 2
-
2014-10-29 21:46
Sadzić tam gdzie się wycina
Powinno sadzić się drzewa w miejscach, gdzie się je powycinało. Co to za polityka, że wykastrują kilkadziesiąt drzew w Oliwie a posadzą nowe w Nowym Porcie, itp. Idiotyzm.
- 12 1
-
2014-10-29 22:26
Biznesmeni kupowali drzewka za 600 - 700 zł ?
Kolejne przekręty polskich biznesmenów. Zawyżone koszty drzewek spowoduje, że wielokrotnie zwrócą się im te inwestycje. Takich mamy biznesmenów i takich urzędników i ..... dziennikarzy.
- 7 1
-
2014-10-29 23:30
Węzeł Karczemki (2)
O ile wiem , Węzeł Karczemki miał być , w ramach realizacji inwestycji obsadzony drzewami i krzewami a następnie nasadzenia te miały być konserwowane przez okres 5 lat ( tak podobno było w kontrakcie ) tymczasem na miejscu straszy pustka , wyschnięte kikuty drzewek i gdzie niegdzie płaty jakichś chwastów - bo nie porządnej trawy , Czy może mi ktoś kompetentny odpowiedzieć - dlaczego ?
Czy ktoś coś odpuścił ?
Ogólnie , mam wrażenie że o ile w Gdyni zieleń miejsca jest w kompetentnych rękach i nasadzenia są prowadzone zarówno z gustem jak i z głową, w Gdańsku jest w tym zakresie jakaś doraźna dłubanina - szkoda . Czy Gdańsk nie mógłby skaperować tej zawodniczki z Gdyni ? ( wiem tylko że to zawodniczka rodzimego chowu , po uzupełniających studiach w zakresie pejzażu w Anglii ). Jeżeli nie - to weźcie się na litość boską do roboty !- 8 1
-
2014-10-30 07:24
Wzdłuż torów tramwajowych na Chełm z posadzonych drzew zostało najwyżej 10%.
Posadzili i na tym się skończyło. Nikt się o nie nie troszczył.W kontrakcie na dofinansowanie z UE widocznie nie było,ze po posadzeniu maja rosnąć.- 2 0
-
2014-10-30 08:06
to powinien byc temat dla mediow i prokuratury.
To jak się marnują drzewa przez brak opieki jest zwykłą niegospodarnoscia. Marnowanie publicznych pieniędzy. Dziwne, ze nikt się tym nie zainteresował.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.