- 1 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (52 opinie)
- 2 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (53 opinie)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (163 opinie)
- 4 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (443 opinie)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (67 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
Praca w urzędzie? Nawet trzysta osób na jedno miejsce
Trójmiejskie magistraty przechodzą ostatnio prawdziwe oblężenie. Nie chodzi jednak o osoby chcące załatwić swoje urzędowe sprawy, a o tych, którzy... szukają pracy.
Tak jest od kilku miesięcy w całym Trójmieście. - Rzeczywiście, w stosunku do zeszłego roku zainteresowanie ofertami pracy w urzędzie wzrosło o 120 proc. - mówi Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.
Łącznie chęć pracy w Urzędzie Miasta Gdyni zadeklarowało w tym roku aż 1298 osób - starały się one o około 60 wakatów. Pod uwagę wziąć trzeba jednak to, iż część ofert była "niszowa", to znaczy skierowana do bardzo wąskiej grupy specjalistów z konkretnymi kwalifikacjami. Jednak nawet w wypadku takich ofert sytuacja w ciągu ostatnich miesięcy diametralnie się zmieniła.
Na przykład w ubiegłym roku Gdynia dwa razy bezskutecznie szukała specjalistów do wydziału architektury. W tym roku do konkursu stanęło 10 osób. Znacznie większym zainteresowaniem cieszyły się jednak konkursy na pracowników wydziałów spraw społecznych czy obywatelskich, gdzie na jedno wolne miejsce przypadało nawet po 70-100 chętnych.
To jednak nic w porównaniu z Gdańskiem, gdzie w konkursie na podinspektora w referacie dowodów osobistych wpłynęło... 296 ofert. - Oczywiście oferty te były weryfikowane pod kątem spełnienia tzw. wymogów niezbędnych. Dopiero po weryfikacji kandydaci spełniający warunki zostali zapraszani do dalszego etapu rekrutacji - mówi Magdalena Kuczyńska z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Informacje te - jeżeli zestawić je z oficjalnymi danymi dotyczącymi bezrobocia w Trójmieście (pod koniec września stopa bezrobocia wynosiła 5,1 proc. w Gdańsku i Gdyni oraz 3,6 proc. w Sopocie) - wydają się dość dziwne.
Co skłania tylu ludzi do szukania pracy w urzędzie, jeżeli powszechnie wiadomo, że - przynajmniej pod względem finansowym - najbardziej oblegane przez szukających zatrudnienia wydziały i referaty wiele nie oferują?
- Na pewno przyczynił się do tego kryzys gospodarczy, który uderzył w wiele małych przedsiębiorstw. Redukowane są etaty, ewentualnie firmy oferują pracę na gorszych warunkach, stąd zapewne takie zainteresowanie pracą w urzędzie - mówi Grajter.
Sporą część osób starających się o pracę w urzędach stanowią też ludzie prowadzący cały czas własne jednoosobowe firmy, ale - mimo wszystko - uznający, iż praca w urzędzie będzie lepszym rozwiązaniem niż kontynuacja własnej działalności gospodarczej.
Opinie (304) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-25 07:58
To praca dla mało ambitnych ludzi - życiowych minimalistów ale i tacy żyć przecież muszą. (12)
Nigdy w życiu nie zdecydowałbym się na pracę jako urzędnik; chciałbym więcej od życia niż skromną pensyjkę i świąteczne bony na 200zł.
- 11 26
-
2011-11-25 08:53
a to ciekawe (1)
gdzie ty pracujesz, skoro cały dzień siedzisz przed komputerem, tylko nie pisz ,że masz firmę, bo jak się ma firmę to nie ma czasu na bycie intenetowym trollem
- 15 2
-
2011-11-25 13:42
póki co, to ty jesteś trollem - piszesz nie na temat
- 0 5
-
2011-11-25 09:04
(9)
...popieram tu p."kotton klub". Halewicz to wielki troll internetowy. Czasem tak sobie myślę czy on tego czasem z paki nienadaje.
- 11 1
-
2011-11-25 10:18
Halewicz powyżej twierdzi (8)
że jednak jest urzędnikiem...
- 4 0
-
2011-11-25 11:52
MAŁO TEGO (7)
Przy komentowaniu tematu: "Radni likwidują szkoły" optuje za radnymi i się przedstawia jako pracownik magistratu. No i pracuje ciężko, stawiając tu i ówdzie munusiki. Też mi ten facet podpada
- 4 1
-
2011-11-25 12:03
przecież to jakiś klon, a nie ja O_o (6)
Jakiś łapserdak się podszywa pode mnie.
- 2 4
-
2011-11-25 12:07
klon? (5)
klon to jednak zawsze powielona ta sama osoba o tych samych skłonnościach
- 7 0
-
2011-11-25 12:09
nie w tym przypadku (4)
nie jątrz!!
- 0 4
-
2011-11-25 12:21
Jeśli to prawda (3)
to współczuję i przepraszam. W sumie to też się zdziwiłem, bo często daję plusy Halewiczowi, a tu takie "cuś"
- 2 2
-
2011-11-25 12:26
sprawę już zgłosiłem do administracji portalu - można się ze mną nie zgadzać ale podszywać się, to już przesada (2)
- 2 5
-
2011-11-25 13:37
Jeszcze poskarż (1)
się mamusi
- 3 2
-
2011-11-25 13:41
dostał bana banan i po temacie
HALEWICZ jest tylko jeden - zapamiętaj to sobie!
- 1 5
-
2011-11-25 08:07
a wygra znajomy królika
W tym kraju to miejsca pracy powstaja albo w Urzędzie albo w sklepie.
Pozostaje szara strefa. Poslka idzie sladem Grecji Hiszpanii całej tej brukselskiej farsy europejskiej- 17 1
-
2011-11-25 08:07
fajna praca rodzinna atmosfera (całe rodziny pracują) i koleżeńska (dużo kolegów szefa) (1)
..............
- 35 0
-
2011-11-25 08:17
Dokładnie, patrz Urzędy Miejskie, Marszałkowski, Wojewódzki, itd. Klientela partii politycznych lub biznesowo-rodzinnych powiązań. Rzadko kiedy trafia tam ktoś z normalnego wyboru, kiedy już naprawdę nie ma jakiegoś znajomego na stanowisko.
- 15 0
-
2011-11-25 08:13
TO OCZYWISTE: Płace w prywatnych firmach spadły o połowę !!! (2)
A ile trzeba wysiłku i kombinacji, spraw na twojej głowie, żeby robotę zrobić szybko, efektywnie i tanio dla klienta... bo kryzys!!! A w urzędzie: "Czy się przycisnie do przodu, czy dwa dni główka boli" , to się powolutku będzie posuwać, popijając kawkę, a jak czegoś nie wiesz, to bez problemu znajdziesz w internecie lub w pierwszym lepszym podręczniku. Zielona wyspa. Ha! Urzędnicza!
- 9 7
-
2011-11-25 08:20
(1)
Płaca średnia w przedsiębiorstwach wynosi 3500 czy nawet 3600 zł, więc nie spadła w ogóle.
- 3 1
-
2011-11-25 08:37
Masz rację - w przedsiębiorstwach, a nie w prywatnych firmach...
...małych i średnich. (Dane z urzędów skarbowych na terenie 6-ciu powiatów woj. pomorskiego).
- 2 1
-
2011-11-25 08:14
w urzędzie nie jest różowo (1)
umowy w urzędach wcale nie sa zawierane na na czas nieokreślony, ludzie sa przyjmowani na zastępstwa, szczególnie młode kobiety, które moga zajść w ciąże nie mają umów na czas okreslonych tylko np. na rok...brak perspektyw i utknięcie na tym samym stanowisku to norma...kierownicy siedzą na stołkach minimum po 10 lat i ani myślą ustepować. pomysły młodej kadry i tak odbijają się murem od "starej" dyrekcji, która nie chce się dostosować do zmienijacych się zasad. niektóre urzędy rozumieją że trzeba się rozwijac a inne nie... pracowników straszy się np. urzędów pracy, że czeka przeciez kilka tysięcy ludzi na ich miejsce wiec niech isie ciesza ze zarabiają te 1500 na reke. na prace w urzedzie moze sobie pozwolic chyba tylko ktos kogo mąż lub zona ma kieownicze stanowisko i utrzymuje rodzine. jesli chcecie byc wyzywani, obrazani, mobingowani - proszę bardzo - bijcie sie o te posady.ja odszedlem. i bardzo sobie chwalę to odejście.
- 32 5
-
2011-11-25 13:53
Są na określone bo robią "okres próbny" na zasadzie jest was 10 wybierzemy 2.
Pomijam, że tych dwoch bądź dwóch nowych, którzy czekają i są dzieciakiami kogoś. I tak wypier... zasłonę dymną bo jednak ktoś innych "był lepszy"a przyjmują swoich, którzy udawali, że się również martwią czy umowę dostaną czy tez nie.
ktoś wreszczie powinnien zrobić z nimi porządek : a nie kawkunie, strajtunie i wychodzenie z pracy wcześniej... Sam byłem świadkiem jak babki wychodzily z pracy o 13 jak gdyby nigdy nic i jeszcze nie ukrywały, że wczesniej bo na obiadek skoczą, a nie beda marnowac czasu po pracy. ŻENADA!- 5 1
-
2011-11-25 08:27
Ehhh... komuno wróć
Marzę o pracy w urzędzie, pewnej, stabilnej, 8h, wszystkie świadczenia opłacane, pensja na czas, zero stresu, można zająć się własnymi przyjemnościami, czas dla rodziny itp. Szkoda, że większość woli wieczny kryzys, kapitalizm, 12h wyzysk.
- 15 7
-
2011-11-25 08:30
(3)
Jezu jak sie ciesze ze nie mieszkam w Polsce i nie musze zalatwiac zadnych pozwolen itp w polskich urzedach
- 12 4
-
2011-11-25 08:33
A dlaczego wchodzisz na ten portal? (2)
Tęsknota zżera, co?
- 6 5
-
2011-11-25 11:55
Po prostu (1)
sprawdza, czy głupota sięgnęła zenitu. Ale nasza głupota, niestety, jest bezmierna. No i ma satysfakcję, że dokonała mądrego życiowego wyboru.
- 6 3
-
2011-11-25 12:14
Nasza głupota, w przeciwieństwie do słońca, nie ma czegoś takiego jak "zenit". Kiedy już sądzisz, że zobaczyłeś coś najdurniejszego - zaraz znajdzie się zjawisko JESZCZE bardziej kretyńskie i beznadziejne. Witómë!
- 5 0
-
2011-11-25 08:35
(2)
Bo mieszkalem w Gdansku i zreszta mam tam mieszkanie wiec sie interesuje, a co gul ci lata ze inni maja lepiej polaku zawistny z urzedu?
- 4 8
-
2011-11-25 08:42
(1)
"polaku" - czyżbyś pracował z tą ortografią w urzędzie? Nie zdziwiłbym się.
- 6 1
-
2011-11-25 09:01
gul ci lata biedaku
- 1 6
-
2011-11-25 08:35
Za dużo urzędników, snują się po korytarzach bez sensu
Biurokracja jest kulą u nogi naszego państwa
- 11 2
-
2011-11-25 08:38
Składajcie tu
Składajcie na tę ofertę do Marszałkowskiego "NABÓR NA WOLNE STANOWISKO PRACY OD PODINSPEKTORA DO GŁÓWNEGO SPECJALISTY W REFERACIE WSPIERANIA AKTYWIZACJI ZAWODOWEJ I ROZWOJU INTEGRACJI SPOŁECZNEJ (ZESPÓŁ DS. PROJEKTÓW AKTYWIZACJI ZAWODOWEJ) W DEPARTAMENCIE EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU SPOŁECZNEGO OFERTA NR 50/11 Z DNIA 18 LISTOPADA 2011 R." Faworytem jest osoba, która posiada wymienione w ogłoszeniu wymagania dodatkowe (a zapewne już taka jest), ale dla jaj i dodatkowej pracy dla urzędników można powysyłać, żeby się nie nudzili.
- 28 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.