- 1 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (43 opinie)
- 2 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (174 opinie)
- 3 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (201 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (266 opinii)
- 5 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (33 opinie)
- 6 Najstarsza fontanna idzie do remontu (89 opinii)
Praca w urzędzie? Nawet trzysta osób na jedno miejsce
Trójmiejskie magistraty przechodzą ostatnio prawdziwe oblężenie. Nie chodzi jednak o osoby chcące załatwić swoje urzędowe sprawy, a o tych, którzy... szukają pracy.
Tak jest od kilku miesięcy w całym Trójmieście. - Rzeczywiście, w stosunku do zeszłego roku zainteresowanie ofertami pracy w urzędzie wzrosło o 120 proc. - mówi Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.
Łącznie chęć pracy w Urzędzie Miasta Gdyni zadeklarowało w tym roku aż 1298 osób - starały się one o około 60 wakatów. Pod uwagę wziąć trzeba jednak to, iż część ofert była "niszowa", to znaczy skierowana do bardzo wąskiej grupy specjalistów z konkretnymi kwalifikacjami. Jednak nawet w wypadku takich ofert sytuacja w ciągu ostatnich miesięcy diametralnie się zmieniła.
Na przykład w ubiegłym roku Gdynia dwa razy bezskutecznie szukała specjalistów do wydziału architektury. W tym roku do konkursu stanęło 10 osób. Znacznie większym zainteresowaniem cieszyły się jednak konkursy na pracowników wydziałów spraw społecznych czy obywatelskich, gdzie na jedno wolne miejsce przypadało nawet po 70-100 chętnych.
To jednak nic w porównaniu z Gdańskiem, gdzie w konkursie na podinspektora w referacie dowodów osobistych wpłynęło... 296 ofert. - Oczywiście oferty te były weryfikowane pod kątem spełnienia tzw. wymogów niezbędnych. Dopiero po weryfikacji kandydaci spełniający warunki zostali zapraszani do dalszego etapu rekrutacji - mówi Magdalena Kuczyńska z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Informacje te - jeżeli zestawić je z oficjalnymi danymi dotyczącymi bezrobocia w Trójmieście (pod koniec września stopa bezrobocia wynosiła 5,1 proc. w Gdańsku i Gdyni oraz 3,6 proc. w Sopocie) - wydają się dość dziwne.
Co skłania tylu ludzi do szukania pracy w urzędzie, jeżeli powszechnie wiadomo, że - przynajmniej pod względem finansowym - najbardziej oblegane przez szukających zatrudnienia wydziały i referaty wiele nie oferują?
- Na pewno przyczynił się do tego kryzys gospodarczy, który uderzył w wiele małych przedsiębiorstw. Redukowane są etaty, ewentualnie firmy oferują pracę na gorszych warunkach, stąd zapewne takie zainteresowanie pracą w urzędzie - mówi Grajter.
Sporą część osób starających się o pracę w urzędach stanowią też ludzie prowadzący cały czas własne jednoosobowe firmy, ale - mimo wszystko - uznający, iż praca w urzędzie będzie lepszym rozwiązaniem niż kontynuacja własnej działalności gospodarczej.
Opinie (304) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-25 06:47
Zatrudniają????? Przecież mieli zwalniać. (2)
Już niedługo urzędników będzie więcej niż emerytów i rencistów.Kto na to wszystko ma zarobić?
- 32 6
-
2011-11-25 09:53
Już przecież rozwiązano ten problem
emerytów i rencistów zagoni się do pracy
- 4 0
-
2011-11-25 13:45
Przyjmują swoich. Przecież rekrutacja to pic na wodę...
- 3 1
-
2011-11-25 07:08
Przecie tam większość rozmów ustawiona od początku.
- 30 3
-
2011-11-25 07:10
a najlepsze 99% konkursow to ustawki pod znajomych i stazystow ;) (8)
sys jest prosty mamy ludka to sie 'robi' konkurs on ma pytania a na rozmowie to wiesz... odpowiedzi sa subiektywne :) i tyle.. TAK JEST w 99%
w U Wojewodzkim to nawet byla wojna o znajomych kto kogo moze wcisnac :)
to tak jakby 2 level nepotyzmu, ale chyba nikogo nie szokuje- 73 5
-
2011-11-25 07:36
w miejskim tez widziałam ustawki, nikt się z tym moooocno nie kryje bo jak mówią: (1)
- 13 1
-
2011-11-25 07:37
'przecież lepiej wiedzieć z kim się pracuje'
to stwierdzenie wytrych nepotyzmu w UM i UW i innych U-botach ;)
ustawki to normalne MAMA w 1 wydziale a corka w innym...- 16 2
-
2011-11-25 07:38
zwolnić to całe tałatajstwo (3)
paszoł won!!!!!!!!!!!!!!! nieroby i darmozjady
- 8 5
-
2011-11-25 08:28
(2)
ciekawe jak będziesz płakał chcąć coś załatwić
- 5 10
-
2011-11-25 09:14
powtarzam jeszcze raz:
ZA RYJ I NA BRUK, NA ZBITY PYSK, NA ŚMIETNIK Z NIMI
- 5 3
-
2011-11-25 10:01
skoro jesteśmy społeczeństwem informatycznym
to drogą komputerową. Komputer da od razu odpowiedź, jeśli prawo będzie proste i załatwi sprawę bez medytowania wielomiesięcznego "mądrego" urzędasa. A tych przenieść do sprzątania liści, odśnieżania śniegu i tego typu prac wymagających myślenia na ich poziomie
- 6 2
-
2011-11-25 08:26
A najśmieszniejsze jest to, że wicewojewoda Michał Owczarczak (PO) bez mgr tam nadal siedzi, a wszyscy pod nim podlegli pracownicy mają wyższe wykształcenie. I to jest Polska właśnie. Konkursy w urzędach to fikcja, szkoda czasu i pieniędzy.
- 15 0
-
2011-12-29 10:57
Bo tam dobrze płacą. Ale nie w każdym urzędzie tak jest.
- 0 0
-
2011-11-25 07:30
"Oczywiście oferty te były weryfikowane pod kątem spełnienia tzw. wymogów niezbędnych"
Oczywiscie, ze byly. Wymog niezbedny, to tzw. "aniol stroz", czyli ciocia lub wujek na odpowiednim stanowisku czy konekcjami
- 34 3
-
2011-11-25 07:34
Każdy by chciał
Bo można sobie nakraść dużo i poznęcać się na innych :)
- 17 8
-
2011-11-25 07:42
urzedzie marszałkowskim, wygrała koleżanka pani dyrektor. (2)
starałam się w urzedzie marszałkowskim, wygrała koleżanka pani dyrektor. taka rzecywistość
- 44 4
-
2011-11-25 08:23
Typowo polskie, w innych urzędach adminstracji samorzadowej i państwowej jest podobnie, więc nic nowego pod słońcem.
- 10 1
-
2011-11-25 10:06
trzebabyło zrobić 'dobrze' i zostać koleżanką dyrektor
simply the best :)
w Polsce maja dobrze 2 grupy: KUR... i ZŁODZIEJE...wybieraj- 15 0
-
2011-11-25 07:43
Tak się na rekrutacji starają
a późnij wiecznie niezadowolona, klient to wróg!
- 16 3
-
2011-11-25 07:43
Praca nie dla rodzin z dziećmi (3)
Praca sama w sobie nie jest zła. Plusem jest jedynie gwarancja pracy i to, że składki są odprowowadzane i pensja jest na czas. Jednak nie polecam dla rodzin z dziećmi. Płaca jest marna. Trudno z pensji inspektora wyżywić czteroosobową rodzinę. Podwyżki są groszowe raz na kilka lat. Ogólnie brak perspektyw i dalszego rozwoju. Nie ma żadnego systemu motywacji dla szeregowych pracowników.
- 32 7
-
2011-11-25 08:04
(2)
Zapraszam do pseudo rozwijających się firm, liderów rynku, młodych ekip, niesamowitych zarobków, częstych szkoleń itp, itd, szybciutko wrócisz na swoją ciepłą posadkę narzekając dalej jak ty masz źle.
- 15 0
-
2011-11-25 12:46
Co dają teraz prywaciaże: (1)
Szukam pracy i dostaje podczas rozmów takie oferty:
1. Działalność gospodarcza i dostajesz 2000 tysiaki, czyli na czysto po opłatach 1000 złotych.
2. Umowa zlecenie na 3 miesiące i 1500 brutto, czyli 1100 na rękę.
3.I ostatni hit jaki dostałem to praca na czarno i 7 złotych za godzinę.
Praca 10 godzin dziennie, a jak będę robił w niedzielę to dostaje 8 złotych/h.
O urlopie nie ma mowy, jak nie przyjdę do pracy nie mam kasy.
Tak wyglądają nasi BIZNESMENI w swoich mercach w leasingu.- 15 1
-
2011-11-25 16:39
nic dziwnego skoro jesteś półgłówkiem i piszesz "2000 tysiaki". Jakby mi płacili dwa miliony to bym nie narzekał że oczekują działalności i połowę wydam na podatki i zus.
- 3 2
-
2011-11-25 07:47
Dobra robota...
...na ciężkie czasy.
- 22 1
-
2011-11-25 07:51
Chciałbym dostać posadę wiceprezydenta (4)
Dostawałbym extra kasę za pozytywne rozstrzyganie kontraktów, przecinałbym wstęgę po remoncie ulicy a potem znowu dostał kasę za rozbiórkę tej ulicy, na złość mieszkańcom wprowadzałbym nowe strefy parkowania, wprowadzałbym kolejne podwyżki cen wody, czynszu...
Jeździłbym na delegacje aby oglądać stadiony świata a także i plaże.
Miałbym swoje miejsce w loży VIP na PGE Arenie, miałbym większy taras...
i służbowe auto.- 49 0
-
2011-11-25 09:21
Nie byłeś nigdy Prezydentem, Dyrektorem czy nawet Prezesem... (2)
... to G*** możesz wiedzieć o obowiązkach i odpowiedzialności osób na wysokich stanowiskach...
Pierdzielić możesz co chcesz ale to np. Prezes będzie odpowiadał za coś co spapra pracownik lewus...- 1 14
-
2011-11-25 10:03
To Ty Gromosławie CZ?
Przecież miałeś siedzieć cicho!
- 11 0
-
2011-11-26 09:17
odpowiedzialność
G*** to ty wiesz, odpowiedzialność, to daj choć jeden przykład tej tam "odpowiedzialności" osoby na wysokim stanowisku. Może chodzi ci o to, że zostaje ta osoba przeniesiona na inne stanowisko równie ważne.
- 0 0
-
2011-11-25 18:05
hahaha
Proponuję w takim układzie wyższe stanowisko...o piętro wyżej. Może zmiana by się przydała, bo jak widać w Gd. to ziemia w centrum miasta jest w wielu miejscach niewykorzystywana i to w tak atrakcyjnych miejscach, szpecząc wizeunek miasta ruinami, trawą czy zalaną wodą......ciekawe dlaczego? Pretenduj do tego grona......:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.