O możliwość jazdy rowerem pod prąd starają się radni gdyńskiej dzielnicy Dąbrowy, proponując zastosowanie jej - na razie - w trzech miejscach. Gdyńscy urzędnicy pomysłowi przyklaskują i planują podobne rozwiązania m.in. w Śródmieściu.
,Gorczycowej w okolicy zespołu szkół nr 14 oraz Rdestowej, pomiędzy ul. Szafranową i Sezamową . do ul. Przemyskiej w listopadzie 2012 roku. i 10 Lutego , Mściwoja , Zgody i Zygmunta Augusta . Warto dodać, że do tej pory przepisy były w tym względzie niejednoznaczne, więc było trudno takie zmiany wprowadzać. Rozporządzenie daje dużo możliwości. Oczywiście przy podejmowaniu decyzji trzeba wziąć pod uwagę ograniczenie prędkości na jezdni, jej szerokość i widoczność - wyjaśnia Rafał Studziński z ZDiZ w Gdyni.
2015-08-05 21:09
drogi w miastach na zachodzie sa przystosowana nalezy zbadac przez cba te wszystkie przetargi i dotacje z uni ktos trzepie kase
2015-08-05 21:30
Kto będzie uznany za sprawcę ? Ten co jedzie w dobrym kierunku, czy ten jadący pod prąd ?
2015-08-06 01:28
2015-08-07 11:29
a nie pomaganie "służbom" w rozstrzyganiu winy wtedy, gdy wypadek zaistnieje.
Obecność rowerzystów na jezdni skłania kierowców do uważniejszej jazdy, zwłaszcza na ulicach jednokierunkowych - fakty świadczą o poprawie bezpieczeństwa.
To że się niektórym to nie mieści w głowie, nie stanowi problemu. Fakty są silniejsze niż intuicja ograniczona wyobraźnią.
Spróbuj sam wsiąść na rower i pojechać na ulicy dwukierunkowej i jednokierunkowej "pod prąd". Od razu zauważysz, gdzie się czujesz i jesteś bezpieczniejszy.
2015-08-07 21:59
jeżeli tak to sprawdź czym ją malowali bo musiałeś tym się zatruć, ze tak brzdzisz
2015-08-06 05:39
Uczestników ruchu drogowego i jeżeli wszyscy będą ch przestrzegać to powinno być bezpiecznie, jeżeli tworzy sie niespójne przepisy różne dla różnych użytkowników to ruch drogowy staje sie nieprzewidywalny dodając do tego ze niektórzy uczestnicy tego ruchu nie znają w ogóle przepisów bo im wolno nie znać to mamy totalny bałagan. Przepisy stworzono by każdy uczestnik ruchu drogowego mógł przewidzieć co zrobi inny w danej sytuacji - na skrzyżowaniu, rondzie ulicy jednokierunkowej, ulicy podporządkowanej czy autostradzie. Kiedy pozwolimy poruszać sie wbrew przepisom to taki uczestnik ruchu powinien być specjalnie oznakowany - światło, sygnał dźwiękowym itd. Tak mówią przepisy. Niestety teraz wprowadzamy bałagan. Nie jest tłumaczeniem ze we Francji tak jest, np. w Górnej Wolcie każdy jeździ jak chce to moze naśladujmy Górna Wolte. Nie mam nic przeciwko rowerzystom ,pieszym, motocyklistom czy kierowcom ale poruszamy sie po drogach według tych samych zasad.
2015-08-06 10:07
jeśli przepisy będą interpretowane w bezduszny sposób, to nie zapewni to bezpieczeństwa.
Żaden twórca przepisów nie jest w stanie przewidzieć wszystkich możliwych sytuacji, które mogą wystąpić w ruchu drogowym.
Jeśli ludzie będą uważani za idiotów, to będą się zachowywać jak idioci.
Na całym cywilizowanym świecie obowiązuje zasada: duży może więcej, więc na nim spoczywa większa odpowiedzialność za zachowanie bezpieczeństwa.
Ruch jednośladów niezmotoryzowanych pod prąd podnosi bezpieczeństwo wszystkich.
2015-08-06 07:21
Tu rysa tam lusterka albo na masce się rozłoży.
2015-08-07 11:30
lub w wyobraźni ludzi ograniczonych polem widzenia po zamknięciu w metalowej puszce.
2015-08-07 21:29
2015-08-06 07:35
Pozatym wkurzają mnie idioci co mając obok ścieżkę rowerową dalej uparcie jadą ulicą tamując ruch i stwarzając niebezpieczeństwo dla innych i siebie...
2015-08-06 10:09
niebezpieczeństwo stwarzają poglądy osób traktujących pewnych uczestników ruchu drogowego jako gorszych - nie posiadających prawa jazdy etc.
2015-08-06 10:09
powszechnie wiadomo ze święte krowy na rowerach w większości nie mają pojęcia o przepisach ruchu drogowego, jedynym , prymitywnym argumentem jest , .. A bo we Francji , Belgi ....... Jest tak czy siak. Po co zmieniać cokolwiek jak oni i tak jeżdżą pod prąd, i tak jeżdżą przez czerwone , albo je omijają jadąc przejściem dla pieszych. Jak sami zaczniecie respektować przepisy ruchu drogowego, jak przestaniecie stwarzać zagrożenie na drodze , to rzeczywiście będziemy bliżej Francji, Belgi, Holandii .....
2015-08-06 15:41
rowerzyści i piesi naprawdę nie stwarzają realnego/ poważnego zagrożenia na drogach w żadnym kraju.
Zagrożenie na jezdniach, ulicach, chodnikach i drogach rowerowych stwarzają miszczowie kierownicy nie potrafiący zachować prędkości odpowiedniej do warunków jazdy i lekceważący sobie limity prędkości.
Większość z nich zresztą traktuje znaki ograniczenia prędkości jako wskazówki o dolnym limicie dopuszczalnej prędkości - jak ktoś jedzie nieznacznie wolniej potrafią strzelać do innych kierowców za "tamowanie ruchu".
2015-08-07 21:28
..
2015-08-07 21:24
do tego płuca niech sobie wytną o 60 % bo będą wolniej się natleniać i to też będzie dla nich bezpieczne......
2015-08-08 21:06
gdzie argumenty trollu?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
